Po kilku miesiącach śledztwa poznańska policja publikuje zdjęcia poszukiwanego i liczy na społeczny odzew. Mama dziewczynki mówi, że córka wciąż jest pod opieką psychologa. - Ale ma momenty, że się boi. Ostatnio popłakała się w szkole, bo myślała, że ten człowiek tam wejdzie i ją porwie.
Do napaści na dziewczynkę doszło w okolicach Term Maltańskich w Poznaniu. Na placu zabaw dziecko chciało skorzystać z toalety. Opiekunki wysłały je w krzaki. Tam dziecko zaczepił obcy mężczyzna. "Chciał się na mnie wysiusiać" - opowiedziała siedmiolatka rodzicom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.