Tomek miał być sędzią i już pracował w sądzie okręgowym, ale... Maciek i Wojtek poznali się na politologii. Przy zupie, w studenckiej stołówce, zdecydowali, że będą razem występować. Od marca, w strojach klaunów, rozśmieszają dzieci w szpitalu im. Krysiewicza. I za to dostają od czytelników ?Wyborczej? Białą Pyrę Roku.

Jest ich trzech, znają się od lat. Każde zajęcie, poza byciem na scenie, nazywają uczciwą pracą.

- Wasza nie jest uczciwa? - pytam.

- To takie nasze powiedzenie. Teraz śmiejemy się z tego. Ale zajęło nam trochę czasu przekonanie naszych małżonek, że ta praca jest uczciwa - mówi Wojtek, jeden z członków kabaretu Czesuaf - laureata statuetki Białej Pyry Roku, przyznawanej przez czytelników "Wyborczej".

Co wtorek Wojtek, Maciek i Tomek są w szpitalu im. Krysiewicza w Poznaniu. W strojach klaunów rozśmieszają chore dzieciaki. Robią to w ramach fundacji "Czerwone noski".

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Komentarze
Piękna działalność! Poznaniacy wybierając tych panów do pyry roku, dali sygnał: zależy nam na dzieciach. Ale jako mieszkańcy tego miasta i rejonu musimy zadać sobie pytanie, czy zrobiliśmy wszystko, żeby zatroszczyć się o porządny szpital dla dzieci? Dlaczego patrzyliśmy obojętnie, jak urząd wojewódzi buduje sobie wypasioną siedzibę za grube miliony, które powinny pójść na szpital dziecięcy, bo jest w żałosnym stanie?
już oceniałe(a)ś
5
0
Klikam rano na link o kobiecie potrąconej przez pociąg - czytam o klaunach. Klikam wieczorem na link o kobiecie potrąconej przez pociąg - czytam o klaunach. Chyba dzień powinien wystarczyć na usunięcie tego błędu - no nie ?>?>?>?>?
już oceniałe(a)ś
2
1