Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Mogę napisać w imieniu znajomych i swoim, że Jacek Jaśkowiak bardzo zawiódł pokładane w nim nadzieje. Właściwie poza idiotycznym autopromocyjnym PRem, komunałami nie wytrzymującymi próby rzeczywistości („Poznań miastem otwartym“, hasło ukute w pół roku po planach zamykania miasta dla mieszkańców podpoznańskich gmin i w czasie gdy prezydent Jaśkowiak zatrudniał Krzysztofa „moje gestapo“ Kaczanowskiego) i rozdętym do granic śmieszności ego to nie kojarzy się z niczym. tylko z jedną wielką i nieustającą münchhauseniadą. Na marginesie - Sz. Redakcja Gazety Wyborczej mogłaby się pokusić o porównanie Poznania i Gorzowa, bo w pewnym sensie to „żywoty równoległe“. Tam też po długoletniej i skandalicznej prezydenturze („Słowianka“ to toutes proportions gardées nasz stadion) stery rządów w mieście objął ktoś nowy, w Gorzowie Wielkopolskim w osobie Jacka Wójcickiego. Porównanie mogłoby być bardzo interesujące dla Czytelników!
    już oceniałe(a)ś
    17
    7
    Ogladałem wczoraj debate w WTK. Jaśkowiak to typowy karierowicz, nikt więcej. Na pytania mieszkańców miasta, odpowiadał albo ironicznym uśmieszkiem albo odsyłał do zaskoczonego tym faktem Wudarskiego (sic !) Żenada straszna.
    już oceniałe(a)ś
    23
    13
    A ja jestem bardzo niezadowolony i trochę jak Obi Wan Kenobi wykrzyczałbym Jaśkowiakowi w twarz "You were the chosen one!"
    @suicide_note Dobrze by było wyjaśnić, skąd to niezadowolenie?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To już poszukiwania w rzece nieistniejącego, ale hucznie ogłoszonego m. in. przez Was trupa Ewy Tylman, schodzą na dalszy plan? O mój Boże, Gazeto!, ale wciąż jest Rutkowski!!! Też już nikogo nie interesuje? No tak, wracamy do tematu Jaśkowiaka. Przecież tego też da się utopić! Też nie wypłynie, kolejny sukces GW odtrąbi zgodnie z harmonogramem afer
    już oceniałe(a)ś
    8
    6
    Przepraszam, ale jak prezydent miał w rok spełnić wszystkie swoje obietnice?? Dajcie mu trochę czasu!
    @hugoh Właśnie. Dopiero jeden rok, przez ten czas to można co najwyżej rozsiąść się porządnie w fotelu. Rok nie wyrok. Na działania przyjdzie czas, ze spokojem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    7
    Rychu wróć
    już oceniałe(a)ś
    4
    3