Ania pracę z poznańskim centrum firmy ROCKWOOL zaczęła od pomocy na recepcji. Początkowo miało to być tylko kilkumiesięczne wsparcie. Kiedy pojawiła się możliwość rozwoju w dziale IT, Ania złożyła aplikację. Dostała się i teraz tam wykorzystuje swoje umiejętności. Wojtek, jej firmowy kolega, dołączył do zespołu jako lider techniczny w dziale „Web Development”. Szybko awansował na stanowisko menedżerskie. Z kolei Gustavo przyleciał z Brazylii. W ubiegłym miesiącu zastąpił swoją szefową z Danii.

– Tylko w zeszłym roku mieliśmy 27 zmian wewnątrz organizacji – wylicza Aneta Maćkowiak, HR Manager w centrum ROCKWOOL.

Od praktyk po etat

Historie, czasem spektakularnych awansów w centrach usług dla biznesu to nie jest nic nadzwyczajnego.

– Mamy wiele takich przykładów. Chociażby Julia, która rozpoczęła przygodę z nami jako praktykantka, potem odbyła staż, następnie dołączyła już jako pracownik do działu skanningu, a obecnie pracuje w dziale rozliczania podróży służbowych – mówi Sylwia Wieczorek, HR&Administration Manager w Carl Zeiss Shared Services.

A w poznańskim centrum European Finance Function pracownicy mają możliwość relokacji do innych spółek w organizacji. Firma pozwala na pracę przy zagranicznych projektach, jak również na przeniesienie na stałe. Podobnie jest w Computacenter, gdzie wymogiem, by dostać pracę, jest znajomość angielskiego i niemieckiego na poziomie co najmniej B2. Ale już będąc wewnątrz organizacji, jest wiele możliwości.

– Każdy pracownik może wziąć udział w wewnętrznej rekrutacji. Miejsce nie ma znaczenia. Jeśli chce pracować powiedzmy w Meksyku, firma da mu taką możliwość – mówi Arletta Myler, HR Manager w Computacenter.

Centra usług dla biznesu generują wielki popyt na osoby ze zdolnościami językowymi. Duża ich część płaci dodatkowe pieniądze za znajomość kolejnych języków. Wszystko dlatego, że obsługują one praktycznie cały świat.

W przypadku centrów usług dla biznesu nie ma żadnej przesady w sformułowaniu „praca w międzynarodowym środowisku”. W biurze ROCKWOOL pracują osoby z Hiszpanii, Włoch, Węgier, Rosji, a nawet z Brazylii. Głównym językiem komunikacji jest język angielski.

W EFF językiem korporacji jest angielski. To firma skandynawska, dlatego zatrudnia pracowników mówiących również po szwedzku, fińsku czy duńsku. Również w Computacenter oficjalnym językiem komunikacji jest angielski.

Szef Zeiss nie jest osobą polskojęzyczną. To wymusza komunikację po angielsku. Drugim bardzo ważnym tam językiem jest niemiecki, potem francuski, hiszpański czy włoski. Zeiss, jak wiele innych firm, pracownikom dofinansowuje kursy językowe.

To wszystko daje możliwości robienia kariery i pięcia się po szczeblach w największych na świecie organizacjach. Jednak aby zajść najwyżej, trzeba mieć wiedzę. Gdzie ją zdobyć, skoro branża ma zaledwie 10 lat, a kierunki studiów jej dedykowane pojawiają się dość nieśmiało? Odpowiedź jest bardzo prosta – właśnie w tych firmach. Praktycznie każde centrum usług dla biznesu bardzo poważnie podchodzi do kwestii rozwoju swoich pracowników.

– Oferujemy liczne szkolenia, mamy rozbudowaną platformę szkoleń wewnętrznych umożliwiającą nabywanie umiejętności pod konkretny dział. Korzystamy też z firm zewnętrznych w zakresie chociażby kursów językowych, MS Office czy kursów księgowych. Dajemy także możliwość pracownikom, by dzielili się pozyskaną już wiedzą, prowadząc szkolenia wewnętrzne. Jednym z naszych celów dla każdego pracownika, który również monitorujemy od strony HR-owej, jest właśnie jego Indywidualny Plan Rozwoju – wylicza Justyna Głowska, Country HR Manager w John Deere Polska Sp. z o.o.

– To pracownicy określają swoje potrzeby, które są dyskutowane z przełożonymi. Chętnie zapisują się na współfinansowane studia podyplomowe – dodaje Anna Jankowska.

Na walizkach

Międzynarodowe środowisko to także konieczność podróżowania. Dla wielu bardzo przyjemna konieczność, bo kierunki zdarzają się odległe i egzotyczne.

– Aktualnie prowadzimy na przykład nabór do Audytu, który otwiera bardzo wiele ścieżek w naszej organizacji. Daje możliwość podróżowania w tak egzotyczne miejsca jak Indie czy Brazylia. Jeden z naszych kolegów, Maciej, już od roku tak właśnie pracuje – zachęca Justyna Głowska.

Z kolei w Computacenter firma dla pracowników przygotowuje indywidualne programy rozwoju osobistego. Można zdecydować, jaką ścieżką kariery chce się podążać.

Jeśli to wszystko przekonało młodego człowieka, że chciałby spróbować sił w centrum usług dla biznesu, pewnie będzie się zastanawiał, jak zacząć. Tu też nie ma komplikacji. Praktycznie każde centrum prowadzi program praktyk i staży.

– Od kilku lat współpracujemy z Zespołem Szkół Ekonomicznych w Poznaniu zapraszając na miesięczne praktyki uczniów III klas ekonomicznych, ale też informatycznych. Bardzo chwalimy sobie udział w projekcie stażowym prowadzonym przez Uniwersytet Adama Mickiewicza „POMOST na rynek pracy”. Zatrudniamy też na staże od 2-3 miesięcy w wakacje – wylicza Sylwia Wieczorek.

W EFF jest istnieje nawet dział studencki. Jego członkowie wspierają inne działy firmy, dzięki czemu mogą ją lepiej poznać.

– Szukamy osób starannych, bystrych, samodzielnych, odpowiedzialnych i entuzjastycznych, posługujących się językiem angielskim oraz programem Excel, które mogłaby pracować 3-4 godziny dziennie – zachęca Anna Zadorożna – office managera w EFF.

Firmy sektora podkreślają, że udział w stażach bardzo często kończy się złożeniem stażyście propozycji pracy.