"Hila przeproś za rodaków! Free Palestine!" - takie wlepki atakujące aktywistkę żydowską pojawiły się w miniony weekend w Kaliszu. Hila Marcinkowska o sprawie powiadomiła ambasadę Izraela w Warszawie.
Poznańscy społecznicy chcą, żeby synagoga została wpisana do rejestru zabytków. Wojewódzki konserwator zabytków wyszedł naprzeciw tym oczekiwaniom. Wreszcie podjął konkretne decyzje.
Prace przy poznańskiej synagodze ekipa remontowa rozpoczęła kilka dni temu. Efektem jej działań są wielkie ubytki w dachu od strony ul. Wronieckiej i Stawnej. Konserwator zabytków podchodzi do sprawy ze spokojem i planuje kontrolę. Ale w przyszłym tygodniu.
Narodowy Instytut Dziedzictwa wydał pozytywną opinię, na podstawie której swoje postępowanie może rozpocząć wielkopolski wojewódzki konserwator zabytków. Dziś trudno przesądzać, czym się zakończy, ale jest nadzieja na uratowanie budynku.
Chodzi o wpisanie budynku do rejestru zabytków i o unieważnienie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Starego Miasta w Poznaniu w części, która pozwala przebudować synagogę na ogromny budynek mieszkalny. To ciąg dalszy walki o dawną świątynię.
Świadkiniami skandalicznego gaszenia świec chanukowych przez posła Konfederacji były działaczka społeczności żydowskiej Hila Marcinkowska i posłanka Polski 2050 Barbara Oliwiecka. Obie przypominają mroczne wydarzenia sprzed dwóch lat w Kaliszu.
"Czas powiedzieć w sprawie poznańskiej synagogi: dość! Dość dewastacji, dość obojętności! NIE dla cichego przyzwalania na doprowadzanie do ruiny unikatowego budynku, tak ważnego dla dziedzictwa wielokulturowego Poznania" - napisał na Facebooku społecznik Maciej Krajewski.
W czwartek, 6 października Lech Poznań w ramach trzeciej kolejki Ligi Konferencji Europy podejmie przy Bułgarskiej Hapoel Beer Szewa. Piłkarze z Izraela przylecieli do Poznania już w poniedziałek, ponieważ przed rozegraniem spotkania z Kolejorzem czeka ich jeszcze ponad 24-godzinny post.
Około stu osób uczestniczyło w zorganizowanych po raz pierwszy obchodach rocznicy nadania Statutu kaliskiego. Chcieli w ten sposób zaprotestować przeciw spaleniu repliki dokumentu podczas antysemickiego marszu 11 listopada.
Podczas zjazdu Związku Kaliszan w Izraelu poinformowano o odzyskaniu, po 22 latach starań, terenu XIII-wiecznego cmentarza żydowskiego w Kaliszu, który w czasie wojny zniszczyli hitlerowcy. Uczestnicy potępili antysemicki marsz 11 listopada.
Po ponad 20 latach doszło do porozumienia między miastem a Żydowską Gminą Wyznaniową we Wrocławiu w sprawie zwrotu zagrabionego po II wojnie XIII-wiecznego cmentarza żydowskiego przy ul. Nowy Świat w Kaliszu. - Miasto oddaje tereny zielone, ale budynki pozostają nasze - poinformował prezydent miasta.
W kolekcji gromadzone będą materiały, które są śladami przeszłości Żydów mieszkających w Poznaniu i na terenie Wielkopolski - informuje Uniwersytet im. Adama Mickiewicza.
Z Ukrainy do Izraela uciekają przez Polskę. Mieli zamieszkać w Kaliszu, ale ostatecznie zakwaterowano ich na jakiś czas w Warszawie. Jak twierdzą kaliscy wolontariusze, do ojczyzny przodków uciekać chcą też rosyjscy Żydzi. Boją się rosnącego w Rosji nacjonalizmu.
17 osób powołało komitet budowy pomnika Pamięci Kaliskich Żydów. - To reakcja na wydarzenia 11 listopada w Kaliszu - mówi kaliszanka Hila Marcinkowska, przewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP.
Z okazji Dnia Judaizmu modlono się w poniedziałek w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu. - Dobrze, że hierarchowie Kościoła widzą taką potrzebę i to robią - mówi Hila Marcinkowska, przewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, którą zaproszono na uroczystość.
- Ważne jest to, żebyśmy żyli razem i pamiętali o tym, kto jest obok. Pamięć buduje naszą tożsamość - mówi dr Aleksandra Iwaszkiewicz-Woda, rektorka Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych. W poniedziałek w budynku uczelni otwarto Izbę Pamięci rabina Akiwy Egera.
- Gdybym odkrył w sobie kroplę żydowskiej krwi, musiałbym się zabić - ogłasza dzień po opuszczeniu aresztu Wojciech O., ksywa "Jaszczur". Reaktywował kanał na YouTube i znów sieje nienawiść.
Kilka tygodni po wiecu narodowców, w miejscu spalenia kopii Statutu Kaliskiego, stanęła wystawa "Rzecz o Izraelu". Szefowa dyplomacji ambasady Izraela Tal Ben-Ari Yaalon w czasie otwarcia ekspozycji podkreślała, że zło zwycięża, kiedy jesteśmy obojętni.
"Niestety, niektóre z tych organizacji korzystają ze wsparcia ze środków publicznych" - piszą przedstawiciele Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. Ale krytykują też władze Kalisza, które - ich zdaniem - "nie wywiązały się ze swoich obowiązków".
Koncerty, warsztaty, wykłady, spotkania z pisarzami i zwiedzanie Jaffy. Przed nami 10. już edycja festiwalu kultury żydowskiej Simchat Chajim Festival. W programie dziesięć wydarzeń, które od 7 do 10 października będą odbywać się w czterech miastach.
Najbliższy tydzień zapowiada się w poznańskiej kulturze fascynująco. Będzie coś dla tych, którzy lubią teatr, dla kochających odpowiedzialne kino, dla wiedzących i dla wielbicieli dobrej literatury, w dodatku nie tylko prozy. Wreszcie - bo to też dla wielu z nas ważne - uczestnicząc w kulturalnych wydarzeniach, będziemy mogli przy okazji zrobić coś dobrego dla innych.
Kiedyś mieścił się tu sklep wielobranżowy handlujący m.in. artykułami spożywczymi i cygarami. - Elementy odnoszące się do codziennego życia w dawnych czasach wzbogacają przestrzeń zabytkowych dzielnic i nadają miastu wyjątkowy i niepowtarzalny klimat - mówi Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków.
Co łączy księdza, przedstawiciela gminy żydowskiej, imama oraz miasto Poznań? Że pod koniec roku wydają wspólny kalendarz na kolejne 12 miesięcy. - W świetle religii jesteśmy braćmi i siostrami, gdyż wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy - mówi dr Youssef Chadid, imam Muzułmańskiej Wspólnoty Wyznaniowej.
Żydzi protestowali przeciwko udziałowi ich pięściarza Szapsela Rotholca w meczu Polski z Trzecią Rzeszą w Poznaniu. Polski Związek Bokserski go jednak przymusił. - No to zleje faszystę - mówili Żydzi i Szapsel Rotholc zlał
- Wierzę, że ten projekt będzie jak śnieżna kula - mówi Andrzej Niziołek. I zaprasza na portal Chaim/Życie, który otwiera dla wszystkich interesujących się historią i życiem Żydów w Wielkopolsce.
Przez dwieście lat rytualne ubojnie zwierząt działały w Polsce bez jakiegokolwiek umocowania w prawie. Dopiero wielkopolski książę Bolesław Pobożny zgodził się na to, by legalnie można było zabijać zwierzęta w taki sposób.
- Jak to możliwe, że przez tyle czasu nie zdobyliśmy się na żadną rzetelną informację o tym, co tu się wydarzyło? - mówią twórcy tablicy poświęconej robotnikom przymusowym i żydowskim więźniom, którzy budowali jezioro Rusałka. Kilka dni temu nad jeziorem stanęła pierwsza tablica poświęcona tragicznej historii tego miejsca.
- Ci ludzie nie mieli najmniejszej ochoty tworzyć tego jeziora - mówią o ofiarach nazistów inicjatorzy postawienia nad jeziorem Rusałka tablicy upamiętniającej przymusowych robotników. We wtorek odbyło się jej symboliczne odsłonięcie.
Wielu wypoczywających w te upalne dni nad Rusałką nawet nie wie, jaka historia kryje się za jej budową. Ten sztuczny zbiornik tworzyli przymusowi robotnicy, m.in. pochodzenia żydowskiego, którzy masowo ginęli przy pracy z głodu i wycieńczenia. 1 września zostanie odsłonięta tablica pamiątkowa
Warto jedną lub kilka płyt z rowkami wykutymi przez żydowskich więźniów wyeksponować na jednej z ulic w centrum Poznania, opatrzyć pamiątkowym napisem. Byłyby godnym upamiętnieniem: przypominającym tragiczną historię, ale bez dosłownego epatowania martyrologią.
Poznańska synagoga ponownie wystawiona jest na sprzedaż. Kupiec, który nabył budynek pod koniec ubiegłego roku, wycofuje się. Powodem ma być rozczarowanie i inna, niż miał przedstawianą, sytuacja nieruchomości.
Adolf Hitler jako wymyślony przyjaciel, z którym można się pobawić. Jako twórca wszechogarniającej zabawy, w której biorą udział dzieci. Taika Waititi przesadził? Jego film to nie jest głupawa komedia, ale rzecz o bardzo poważnych sprawach.
Uczestnicy akcji upamiętnili w ten sposób żydowskich więźniów hitlerowskich obozów. Dzięki ich katorżniczej pracy powstało jezioro Rusałka.
Europosłanka Sylwia Spurek zamieściła na swoim Twitterze obraz, na którym krowy ubrane są w takie pasiaki, jakie mieli więźniowie obozów koncentracyjnych. Fundacja "From the Depths" skarży się na nią szefowi PE, a rodziny ofiar zapowiadają pozew.
Noach dostaje się do niewoli AK. Partyzanci biją go, żądają wydania złota, którego nie ma. Chcą go zabić, więc żeby się ratować, wymyśla niesamowitą historię: mówi, że jest krewnym Henry'ego Morgenthaua, sekretarza skarbu USA, bliskiego współpracownika prezydenta Roosevelta.
W synagodze przy ul. Stawnej ma powstać hotel oraz miejsce pamięci Żydów z Wielkopolski. - W końcu, po tylu latach udało się znaleźć ludzi, którym nasz pomysł się spodobał - mówi Alicja Kobus, przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu.
Symbol poznańskich Żydów nie jest już własnością gminy żydowskiej. Synagoga przy ul. Wronieckiej została sprzedana, a byli członkowie gminy nie kryją zaskoczenia.
"Żydzi (...) zaczęli kłuć nożami Hostie, szarpać i hańbić z wielką zaciekłością" - opowiada ks. Leszek Wilczyński w wydanej właśnie książce "Z Hostii wytrysnęła krew".
"Jest niedopuszczalne, by 74 lata po zakończeniu II Wojny Światowej, wciąż tolerować hitlerowskie barbarzyństwo" - piszą Maciej Krajewski i Aleksander Przybylski w apelu, który złożyli w piątek w poznańskim urzędzie miasta.
- Trzeba zebrać wszystkie fragmenty macew, które wykorzystywano do budowy jeziora Rusałka, i stworzyć miejsce pamięci - proponuje radny KO Andrzej Rataj. Miasto odpowiada: - To byłoby poważne przedsięwzięcie, bo trzeba by ponownie umocnić brzegi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.