- Wykonywanie tego zawodu ma sens tylko wówczas, gdy wykonuje się go w warunkach niezawisłości i niezależności sądu. A ustawa kagańcowa jest nieudolną próbą zakneblowania nam ust - mówi sędzia Paweł Legawiec ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Justitia". W czwartek wieczorem w Poznaniu oraz w innych polskich miastach odbędą się protesty w obronie praworządności.
- Dzisiaj mam ze sobą togę i mogę dostać za to zarzuty dyscyplinarne, chociaż nie robię niczego złego. My, sędziowie, musimy reagować i mówić prawdę. Politycy próbują zamknąć nam buzie, ale im na to nie pozwolimy - mówił w niedzielę sędzia Bartłomiej Starosta z Sądu Rejonowego w Sulęcinie.
Oczywiście można w tę niedzielę biegać po sklepach w poszukiwaniu prezentów pod choinkę. Ale można też tak zaplanować dzień, by znaleźć czas na obronę sędziów przed zamachem władzy PiS
Niedzielny Łańcuch Światła to część ogólnopolskiej akcji zainicjowanej przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". Ma pokazać solidarność z sędziami i prokuratorami, którzy doświadczają opresji ze strony państwa.
Na ostatniej prostej przed wyborami zgrzyta między poznańskimi kandydatami Koalicji Obywatelskiej. Poszło o spoty wyborcze i prawo do wykorzystania w nich nagrań z Łańcuchów Światła.
- Kto jest szefem, o którym pisał Łukasz Piebiak? - pytał sędzia Bartłomiej Przymusiński na placu Wolności w Poznaniu. - Ziobro! - odpowiedział tłum. W poniedziałek wieczorem odbył się Łańcuch światła, którego uczestnicy domagali się m.in. dymisji Zbigniewa Ziobry.
Dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro będą domagać się uczestnicy zaplanowanej na godz. 20 w poniedziałek demonstracji na Placu Wolności w Poznaniu.
Ósmoklasistka świeżo po egzaminie, licealiści tuż przed maturą, nauczyciele i rodzice przemawiali w środę wieczorem podczas drugiego "Łańcucha światła z wykrzyknikiem". Demonstracja poparcia dla strajkujących nauczycieli zgromadziła setki osób. Na zakończenie zebrani uformowali wielki wykrzyknik i odtańczyli poloneza na setki par
Kibicująca nauczycielom maturzystka zadeklarowała, że maturę może zdawać w innym terminie: ważne, by protest trwał do skutku. Krzysztof, były nauczyciel, wyjaśnił dlaczego zrezygnował z pracy. Na koniec protestujący utworzyli wielki wykrzyknik widoczny z lotu drona.
Od 8 kwietnia w Poznaniu, jak i w całej Polsce strajkują nauczyciele. W czwartek na placu Wolności poznaniacy spotkają się, by wesprzeć protestujących pracowników oświaty. "Łańcuch Światła z Wykrzyknikiem" ma być wydarzeniem wolnym od polityki.
Rzecznik dyscyplinarny sądów powszechnych chce wyjaśnień od poznańskiej sędzi Moniki Frąckowiak, która na festiwalu Pol'and'Rock wzięła udział w symulacji rozprawy sądowej. Jego zdaniem "sparodiowała" rozprawę i mogła dopuścić się "uchybienia godności" zawodu. Rzecznik chce też prześwietlić całą pracę sędzi z ostatnich trzech lat.
Niemal jednogłośnie zgromadzenie przedstawicieli sędziów okręgu Sądu Okręgowego w Poznaniu przegłosowało uchwałę w obronie dwojga poznańskich sędziów Moniki Frąckowiak i Bartłomieja Przymusińskiego.
"Po co nam konstytucja?" - to tytuł spotkania z prof. Ewą Łętowską, które odbędzie się w poniedziałek w Starym Korycie Warty, w ramach cyklu "Prawo warte Poznania".
- Nie obrażamy policjantów i nie stawiamy oporu. Zasadą jest to, że nie idziemy na starcie, a podstawą działania Obywateli RP jest nieposłuszeństwo obywatelskie - mówią Renata Borusińska i Piotr Kunowski, Obywatele RP.
W innych dużych miastach - kilkusetosobowy tłumek. W Poznaniu - wielotysięczny tłum. Tak w ostatnim tygodniu demonstrowaliśmy przeciwko ostatniej fazie zamachu PiS na niezależność Sądu Najwyższego.
- Z Bogiem na ustach przysięgał pan bronić naszych praw i Konstytucji. Co się stało? - mówił w czwartek, podczas 17. już Łańcucha Światła w Poznaniu, organizator protestów Franciszek Sterczewski. Kilka godzin wcześniej Andrzej Duda podpisał PiS-owskie ustawy, które umożliwiają PiS przejęcie władzy nad Sądem Najwyższym.
STOP - jak "Stop bezprawiu", "Stop arogancji władzy", "Stop łamaniu konstytucji", "Stop odcinaniu nas od UE", "Stop zawłaszczaniu mediów", "Stop lekceważeniu praw człowieka". Poznańska demonstracja odbędzie się w czwartek 26 lipca, o godz. 21 na pl. Wolności.
- Jesteśmy częścią Unii i coś zawdzięczamy ludziom Europy. Mam na myśli Fransa Timmermansa, któremu powinniśmy okazać wdzięczność - mówił Marian Dźwinel na placu Mickiewicza w Poznaniu. Po raz 16. odbył się tam poznański Łańcuch Światła.
- Bądźmy razem! Nie dajmy sobie odebrać naszych praw! - apelują organizatorzy poniedziałkowego Łańcucha Światła. Zapraszają na pl. Mickiewicza. Proszą o zabranie latarek, flag Polski i Unii Europejskiej.
Ok. 2 tys. osób przyszło w piątkowy wieczór na pl. Mickiewicza w Poznaniu, by zaprotestować przeciwko temu, jak PiS zawłaszcza Sąd Najwyższy i likwiduje niezależność sądownictwa.
"Nie planowaliśmy dziś wychodzić, nie mamy nagłośnienia ani transparentów, ale czujemy, że to, co teraz się dzieje w naszym państwie, jest po prostu skandaliczne" - napisali na Facebooku organizatorzy Łańcucha Światła i zwołali na godz. 21 swoich zwolenników na pl. Mickiewicza w Poznaniu.
Skoro rok temu wyszli "znudzeni spacerowicze", to ostatnie protesty w obronie uniwersytetów były "studenckimi happeningami".
- Gdy niektórzy sędziowie poddawani są represjom, wtedy wolni obywatele występują w ich obronie. Ta więź w obronie wolności sprawia, że Polska ma szansę nie pójść śladem Węgier - mówi Bartłomiej Przymusiński, rzecznik stowarzyszenia sędziów Iustitia i inicjator Łańcuchów Światła.
- Witam wolne miasto Poznań - zaczął poznański Łańcuch Światła Franciszek Sterczewski. Tym razem na placu Wolności w obronie Sądu Najwyższego zapaliło się szerokie na cały plac S.O.S.
We wtorek na poznańskim pl. Wolności odbędzie się kolejny "Łańcuch światła". Poznaniacy będą manifestować w obronie Sądu Najwyższego, bo 4 lipca w życie wchodzi ustawa, która umożliwi PiS usunięcie z niego prawie 40 proc. dotychczasowych sędziów.
- Kraj, w którym można przerwać kadencję pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, to kraj, w którym można zrobić wszystko i z każdym. I na to zgody być nie może. Naszym obowiązkiem jest wyrażenie sprzeciwu - mówił sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego, na placu Mickiewicza w Poznaniu. We wtorek wieczorem poznaniacy manifestowali tam w obronie niezawisłości Sądu Najwyższego.
13. Łańcuch Światła zbierze się w dniu, w którym polski rząd będzie odpowiadał przed Komisją Europejską. W obronie sądów poznaniacy spotkają się we wtorek o godz. 21 na pl. Mickiewicza.
Franciszek Sterczewski, znany poznański happener i organizator spotkań w ramach "Łańcucha Światła", pracuje od niedawna na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Jest koordynatorem do spraw strategii i komunikacji. W praktyce ma się zajmować m.in. otwarciem na miasto terenów targowych.
Społecznicy chcą stworzyć wspólną listę w wyborach do rady miasta. W spotkaniach bierze udział organizator "Łańcuchów światła" Franciszek Sterczewski. Możliwe, że w komitecie znajdą się on i Joanna Jaśkowiak, żona prezydenta Poznania.
Przypominamy najciekawsze teksty opublikowane w poznańskim wydaniu "Gazety Wyborczej" w ostatnim roku.
Jeśli chodzi o czytelnictwo, jestem zdecydowanie konserwatywny, bo lubię czytać gazety w tradycyjnej papierowej formie, lubię ten rytuał: usiąść przy kawie, najlepiej gdzieś w mieście i otworzyć gazetę. Czytam "Gazetę Wyborczą" i "Głos Wielkopolski", interesują mnie lokalne informacje - mówi Franciszek Sterczewski, architekt, społecznik, happener i organizator Łańcuchów Światła.
- Gwarancja niezależności jest dla sędziów jak zbroja. Ustawami o sądach politycy tych żołnierzy sprawiedliwości chcą tej zbroi pozbawić - mówił sędzia Bartłomiej Przymusiński podczas dwunastego Łańcucha Światła. Na Starym Rynku kilkuset poznaniaków znów zebrało się, by protestować w obronie wolnych sądów.
"Sytuacja jest krytyczna" - piszą organizatorzy Łańcucha Światła i zapraszają poznaniaków na kolejny protest w obronie polskich sądów i KRS. Tym razem protestujący spotkają się przy Wadze miejskiej na Starym Rynku.
- Stoimy tu i będziemy bronić naszego prawa do wolnych sądów. Nikt nam tego prawa nie odbierze. Walka trwa! - mówił Franciszek Sterczewski, stojąc na schodach poznańskiego ratusza. - Walka trwa! - odpowiedziało mu kilkaset osób, które przyszły w piątek wieczorem na Stary Rynek w Poznaniu, by stanąć w "łańcuchu światła" w obronie wolnych sądów.
- Chcemy reform i usprawnienia funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Ale chcemy, by te zmiany były przeprowadzone w warunkach cywilizowanych, a nie przepchnięte kolanem - mówi Franciszek Sterczewski, organizator poznańskiego "Łańcucha światła". Kolejny protest - w piątek o godz. 19 na Starym Rynku.
Wolne sądy! Wolne wybory! Wolna Polska! - skandowali poznaniacy zebrani w piątek wieczorem na Starym Rynku. Protestowali przeciwko prezydenckim projektom ustaw o sądach. Według policji na rynku było półtora tysiąca osób.
W piątek w Sejmie przepadły wnioski opozycji o odrzucenie prezydenckich projektów ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Przeciwko pomysłom prezydenta protestowano w piątek w całym kraju. W Poznaniu demonstrację zorganizowano na Stary\m Rynku. Według szacunków policji wieczorem zebrało się tam półtora tysiąca poznaniaków.
Manifestacje przeciwko przygotowywanym przez PiS zmianom w ustawach o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym odbędą się w całej Polsce w piątek, 24 listopada, o godz. 19 - w Poznaniu na Starym Rynku. Łańcuch Światła zaświeci także m.in. w Lesznie, Koninie, Pile, Kaliszu.
"Nie wierzymy w skuteczność hasła anty-PiS, nawet jeśli jest ono wypowiedziane przez wiele organizacji. Wierzymy w konstruktywne pozytywne postulaty" - piszą na facebookowym profilu twórcy akcji Łańcuch Światła Poznań. To reakcja na wypowiedź posła Rafała Grupińskiego, który w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zaliczył Łańcuch Światła do antypisowskiej opozycji.
- A za rządów PO było inaczej? Też był skok na kadry. To jest obłudny zarzut - mówił poseł PiS Bartłomiej Wróblewski podczas debaty poświęconej zmianom w wymiarze sprawiedliwości. Wzięli w niej udział politycy wszystkich najważniejszych opcji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.