Skażenie ziemniaków pestycydami wykryto w Lidlu podczas wyrywkowych kontroli, jakie sieć handlowa prowadzi, sprawdzając jakość sprzedawanych produktów. Ziemniaki do Lidla dostarcza podkaliska firma Awex, która zajmuje się ich pakowaniem. Firma twierdzi, że winny jest jeden z producentów.
- To nieuwaga pani intendentki - tłumaczy "Wyborczej" Sławomir Chlebowski, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 8 w Krotoszynie, gdzie doszło do pomyłki. Rodzice powiadomili sanepid.
- Nie zaglądajmy sobie do talerza. Wystarczy już, że politycy zaglądają nam do łóżka. W barze mlecznym można zjeść smacznie, tanio, zdrowo - uważa Piotr Jaskowski, student Akademii Kaliskiej. Razem z kolegami zamówił schab po kowalsku z frytkami. - Przy rosnących cenach w sklepach obiad za 20-25 zł, tak jak tu, to rewelacyjna opcja
Śledczy z CBŚP podejrzewają, że fałszowane komponenty mogły być sprzedawane firmom produkującym paszę od 2017 r. Jak działa w Polsce system kontroli żywności, skoro nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi?
Mamy jeszcze dwutlenek węgla na cztery dni i nie wiemy, co będzie dalej - wzdycha ciężko Łukasz Witkowski, dyrektor ds. technicznych w Zakładach Przemysłu Mięsnego Biernacki w Golinie koło Jarocina. Wstrzymanie produkcji nawozów w Azotach i Anwilu może mieć gigantyczne konsekwencje dla przedsiębiorców i konsumentów
Kolejną jadłodzielnię, tym razem w Krotoszynie, otworzyła kaliska fabryka Winiary wspólnie z fundacją CHOPS. Wcześniej uruchomiono takie punkty dzielenia się żywnością w Kaliszu i Ostrowie Wielkopolskim.
Jednym ze sposobów na to, by nie marnować jedzenia, są mobilne kuchnie warsztatowe. Na początek działać będą w Poznaniu, Koninie i Pile. - W Wielkopolsce mamy prawie 200 tys. osób, które żyją poniżej progu ubóstwa. To wciąż jest poważny problem - mówi Mieczysław Augustyn, twórca Wielkopolskiego Banku Żywności.
W Trzciance, Rawiczu, Luboniu, Swarzędzu, Budzyniu, Szamotułach oraz w Sulmierzycach powstaną w najbliższym czasie jadłodzielnie, w których mieszkańcy będą mogli zostawić żywność, która przyda się potrzebującym.
Nie mogła patrzeć na owoce, które i tak miały trafić do śmietnika. Umyła je i poczęstowała innych pracowników. Niedługo później kontroler, powołując się na procedury, zwolnił ją z pracy. Po 11 latach.
Organizacja Jedzenie zamiast Bomb zaprasza w niedzielę o godz. 16 pod pomnik Starego Marycha. Można coś przynieść albo się poczęstować.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.