Najbardziej pokrzywdzony był kandydat Trzeciej Drogi. Badania exit poll pracowni OGB różniły od ostatecznych wyników aż o 4 pkt proc. - Największym wyzwaniem są odmowy udziału w ankiecie. W Poznaniu było to około 18 proc. - tłumaczy Łukasz Pawłowski, prezes OGB.
- Beata, Beata! - skandowali goście wieczoru wyborczego w sztabie poznańskiej Lewicy. Jej kandydatka Beata Urbańska podczas kampanii mówiła, że głosowanie na Zbigniewa Czerwińskiego z PiS jest równoznaczne z poparciem Jacka Jaśkowiaka.
Beata Urbańska z Lewicy jest jedyną kobietą w walce o prezydencki fotel Poznania. I jedyną osobą z grona kandydatów, która w przeszłości zasiadała w radzie miasta.
- Potrzebny jest audyt miejskich inwestycji - mówili zgodnie konkurenci Jacka Jaśkowiaka podczas debaty w telewizji WTK. Nie zostawili na prezydencie suchej nitki za to, jak prowadzi remonty.
Pięcioro kandydatów w Poznaniu to najmniej w historii wyborów bezpośrednich od 2002 r. Tylko raz - ponad pięć lat temu - o wyniku nie decydowała druga tura wyborów.
To miał być pierwszy bezpośredni pojedynek na żywo między kandydatami na prezydenta Poznania. Wśród zaproszonych zabrakło jednak przedstawiciela Społecznego Poznania, co wywołało reakcję lawinową.
Jeśli dojdzie w Poznaniu do drugiej tury wyborów na prezydenta, to będzie to tylko słabość Jacka Jaśkowiaka, a nie siła jego konkurentów. Do wyborów zostało jedynie ok. 30 dni, a w mieście żaden z czterech kandydatów, ani też jedyna kandydatka, nie budzą emocji.
- Wreszcie mamy wolny wybór i możemy głosować tak, jak chcemy. Za, a nie tylko przeciw. Dzisiaj czas na nowe miasto, nowe otwarcie, nową energię - mówiła w piątek Beata Urbańska, kandydatka Nowej Lewicy na urząd prezydentki Poznania.
Przewodniczącą Nowej Lewicy w Poznaniu została Beata Urbańska, była miejska radna dwóch kadencji. Jej zastępcami - były kandydat na prezydenta Poznania i były wiceprezydent Tomasz Lewandowski oraz posłanka Katarzyna Kretkowska.
- Płace w urzędzie miasta są niskie, powinniśmy zacząć o tym głośno rozmawiać - mówi radna lewicy Beata Urbańska. Chce, by urząd umieszczał w ogłoszeniach o pracę zarobki, jakie oferuje kandydatom. Ale władze Poznania są sceptyczne.
Kilkadziesiąt osób przyszło w walentynkowe popołudnie na poznański plac Wolności, by zaprotestować przeciw przemocy wobec kobiet
Książkę "Rój" może dostać w prezencie każdy, kto weźmie udział w akcji "Adoptuj pszczołę", prowadzonej przez Greenpeace. Dzięki wirtualnym "adopcjom" na stronie adoptujpszczole.pl każdy ma szansę pomóc pszczołom miodnym i dziko żyjącym - mówi Beata Urbańska, radna Zjednoczonej Lewicy
Siedem prywatnych żłobków, które starały się o dofinansowanie miejsc dla dzieci, zostało bez pieniędzy. Mimo pozytywnej opinii miejskiej komisji. Lewica alarmuje, że poznaniakom wciąż trudno jest o miejsce w żłobku. Radni PO przekonują jednak, że dostęp do żłobków jest łatwiejszy.
Radni komisji rewizyjnej skontrolują konkurs na dofinansowanie miejsc w niepublicznych żłobkach, który ogłosiło miasto. Wzbudził on ogromne kontrowersje wśród właścicieli żłobków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.