- Moja posługa jest odbierana czasami jako "wbrew Kościołowi", chociaż tak absolutnie nie jest. Niektórzy księża jednak są nastawieni negatywnie jeszcze na długo przed tym, zanim mnie poznają czy współpoprowadzą ze mną pogrzeb. Tak po prostu - mówi Patrycja Owczarzak, mistrzyni świeckich ceremonii pogrzebowych.
Czasem wystarczy wpisać imię i nazwisko zmarłego, czasem trzeba dodać datę śmierci albo cmentarz, na którym został on pochowany. W tym roku skorzystano z wyszukiwarki grobów już prawie 256 tys. razy. Najwięcej wizyt było w październiku
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.