Ostatniego dnia zawodów Poznań Ice Festiwal rzeźbiarze mając tony lodu, dzierżąc dłuta i piły przez osiem godzin tworzyli lodowe cuda. Do rywalizacji stanęły 24 rzeźbiarki i rzeźbiarze z całego świata m. in. z Filipin, Kanady czy Japonii. Konkurowali nie tylko ze sobą, ale także z pogodą.
To najbardziej spektakularna atrakcja bożonarodzeniowych jarmarków w Poznaniu. W weekend w Poznaniu odbywał się festiwal rzeźby lodowej Poznań Ice Festival
24 zawodników wzięło w niedzielę udział w konkursie głównym Poznań Ice Festival. W tym roku impreza odbyła się wyjątkowo w parku Kasprowicza pod Areną. W niedzielę podczas konkursu głównego dwanaście dwuosobowych drużyn otrzymało kilkanaście ton lodu i osiem godzin na stworzenie kilkumetrowych rzeźb na dowolny temat.
- No ładne to. Ale co to właściwie jest, to nie wiem. Wolę takie rzeźby, które przedstawiają coś konkretnego. O, np. ten anioł mi się podoba - mówiła pani Maria do swojej koleżanki podczas oglądania lodowych rzeźb na Starym Rynku.
Międzynarodowy Festiwal Rzeźby Lodowej rozstrzygnięto w sobotę. Na Starym Rynku w Poznaniu wciąż stoją rzeźby, które zgłoszono do konkursu. Albo raczej to, co po nich zostało.
W sobotę i niedzielę na Starym Rynku w Poznaniu tłumy poznaniaków i turystów przyglądały się mistrzom rzeźby lodowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.