Drużyna ebebe PSŻ Poznań coraz lepiej czuje się w żużlowej 1. lidze. Już wyjazdowe spotkanie z Arged Malesą Ostrów Wielkopolski pokazało, że "Skorpiony" dla lepszych zespołów wcale nie muszą być chłopcami do bicia, a w niedzielę po świetnej końcówce meczu PSŻ pokonał na Golęcinie ROW Rybnik.
Zespół ebebe PSŻ Poznań rozpoczął starty w 1. lidze żużlowej od zwycięstwa nad Trans MF Landshut Devils. Gospodarze przed startem meczu walczyli z nieprzygotowanym torem, ale ostatecznie udało się rozpocząć spotkanie i wygrać z zespołem z Niemiec 48:42.
Kiedy 10 lat temu ebebe PSŻ-u Poznań nie było na sportowej mapie miasta, nikt nie postawiłby złamanego grosza na to, że w 2023 roku żużel będzie drugim najpopularniejszym drużynowym sportem w Poznaniu. A świadczy o tym frekwencja na trybunach stadionu na Golęcinie.
Kiedy w 2011 roku PSŻ Poznań opuszczał 1. ligę z powodów finansowych, nadchodziły czarne czasy dla poznańskiego żużla. Jednak krok po kroku udało się odbudować klub z Golęcina i wywalczyć w końcu awans. "Skorpiony" mają już gotowy skład na ponowny start w 1. lidze i chociaż będą dysponować najniższym budżetem, to chcą spokojnie się utrzymać i sprawiać niespodzianki.
PSŻ Poznań nie popełnił błędu z rundy zasadniczej i na Golęcinie nie roztrwonił przewagi punktowej zdobytej na stadionie Kolejarza Rawicz. "Skorpiony" wygrały z "Niedźwiadkami" 46:44, dzięki czemu poznańscy żużlowcy powalczą w finale o awans do 1. ligi żużlowej. Na nią PSŻ czeka już 11 lat.
Rywalizacja między PSŻ-em Poznań oraz Kolejarzem Rawicz była zacięta już w rundzie zasadniczej. Jednak w pierwszym starciu półfinałowym 2. ligi żużlowej było jeszcze więcej emocji i wszystko, czego może życzyć sobie kibic żużla. Ostatecznie rywalizację wygrały "Skorpiony" 49:41 i na Golęcinie będą broniły przewagi przywiezionej z toru Kolejarza.
Rok 2022 jest dla PSŻ-u Poznań świeżym rozdaniem. Nowe władze oraz zaskakujące jak na 2. ligę żużlową transfery miały dać pewny udział w play-offach oraz walkę o awans. Jednak na razie Skorpionom nie idzie tak łatwo, jak wszystkim się wydawało.
Tenisowy turniej Poznań Open powrócił w tym roku do swojego pierwotnego terminu i dzięki temu właśnie teraz można go codziennie śledzić na Golęcinie. Niestety w turnieju głównym już po dwóch dniach zmagań nie ma Polaków, ale warto zobaczyć w grze faworyta poznańskiego challengera - Francuza Arthura Rinderknecha.
Z deszczem i wiatrem musiały się zmagać gwiazdy lekkoatletyki z całego świata, które wystartowały w piątek 27 maja w mityngu Poznań Athletics Grand Prix na Golęcinie. Mimo kiepskiej pogody sportowych emocji i tak nie brakowało
W tym tygodniu stadion na Golęcinie ponownie będzie gościł gwiazdy lekkoatletyki. Już w piątek 27 maja odbędzie się kolejna edycja Poznań Athletics Grand Prix, czyli imprezy, która na stałe wpisała się już w sportowy kalendarz stolicy Wielkopolski.
Poznań Open wraca do swojego pierwotnego terminu w tenisowym kalendarzu i ponownie zostanie rozegrany na przełomie maja oraz czerwca. To powoduje, że tym razem na Golęcinie pojawią się lepsi zawodnicy niż w zeszłym roku. Dziką kartę otrzymał Jerzy Janowicz, triumfator Poznań Open z 2012 roku.
Polacy nie pozostawili złudzeń, kto obecnie ma najlepszych żużlowców w Europie. Reprezentacja Polski pewnie wyprzedziła w Poznaniu Danię oraz Wielką Brytanię. Wśród Polaków najlepiej punktował zawodnik Unii Leszno - Janusz Kołodziej.
To pierwsza edycja Enea European Team Speedway Championship. Do tej pory żużlowcy mogli walczyć jedynie o indywidualny tytuł mistrza Europy, ale od tego roku w żużlowym kalendarzu obecna jest zupełnie nowa impreza. O ten pierwszy tytuł powalczą na Golęcinie reprezentacje Polski, Danii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii.
W nadchodzący weekend PSŻ Poznań rozpocznie sezon 2. ligi żużlowej, który ma być zdecydowanie inny od poprzednich. Zmiana władz w klubie oraz zaskakujące transfery mają sprawić, że "Skorpiony" będą od początku poważnym kandydatem do awansu.
W niedzielę, 3 kwietnia Poznań nie będzie żył tylko kolejnym półmaratonem. Stolica Wielkopolski stanie się równocześnie polską stolicą żużla, a na Golęcinie rozegrane zostaną Mistrzostwa Polski Par Klubowych.
Od kilku dni nieczynne są rogatki na ulicy Golęcińskiej i Lutyckiej. - Kierowcy tam w ogóle się nie zatrzymują, nawet ci z MPK. Czy musi dojść do tragedii? - alarmują mieszkańcy Strzeszyna. Jak się okazuje, to nie awaria, a zaplanowane przez PKP PLK prace. Tak będzie jeszcze przez kilka dni.
Nie ma dobrych wiadomości dla mieszkańców poznańskiego Strzeszyna. RDOŚ wciąż nie wydała koniecznych decyzji środowiskowych. Jeśli do końca roku ich nie będzie, to unijne dofinansowanie przepadnie. Opóźnienie wynosi już ok. siedmiu miesięcy.
Hiszpański tenisista był turniejową "1" i swoją grą w pełni potwierdził to rozstawienie. Poznań Open jest jego trzecim wygranym turniejem z cyklu ATP Challenger Tour. W rywalizacji deblowej wygrała czeska para Zdenek Kolar oraz Jiri Lehecka, który miał szansę na podwójny triumf, ponieważ w finale singla był przeciwnikiem Bernabé Zapaty Mirallesa.
Poznań Open wchodzi w decydującą fazę. W piątek rozegrane zostaną ćwierćfinały turnieju singlowego oraz półfinały rywalizacji deblowej. Niestety w turnieju pozostał już tylko jeden Polak.
Pod znakiem zapytania stoi dziś zbudowanie w terminie wiaduktów na ul. Lechickiej i Golęcińskiej. Wszystko przez opóźnienia związane z wydaniem decyzji środowiskowych. RDOŚ wskazuje, że dokumenty inwestora mają braki merytoryczne. Władze Poznania tłumaczą, że winna jest pandemia, a 2023 r. będzie dotrzymany.
W Poznaniu obserwowaliśmy najlepszych polskich zawodników, którzy lada moment wylecą na igrzyska do Tokio. Wśród nich bardzo dobrze pokazali się reprezentanci AZS-u Poznań - w tym Adrianna Szóstak, która zdobyła drugi złoty medal.
Piątkowa rywalizacja na Golęcinie przyniosła występy największych gwiazd polskiej lekkoatletyki ostatnich lat. Po medale sięgali również kolejni zawodnicy AZS Poznań i dzięki temu miejscowy klub przewodzi w klasyfikacji generalnej.
Na Golęcinie rozpoczęły się zmagania najlepszych polskich lekkoatletów. Poznańska publiczność już w czwartek miała okazję zobaczenia zaciętej rywalizacji o wyjazd do Tokio oraz radości z powodu medali zawodników reprezentujących AZS. Ten najcenniejszy, złoty zdobyła Adrianna Szóstak w trójskoku.
Od czwartku do soboty w Poznaniu będą odbywały się mistrzostwa Polski seniorów w lekkoatletyce. Na Golęcin przyjadą największe polskie gwiazdy tego sportu i dla wielu z nich będzie to najpoważniejszy start przed wylotem na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Już w niedzielę na Golęcinie odbędzie się międzynarodowy mityng lekkoatletyczny - Poznań Athletics Grand Prix 2021. Oprócz czołówki polskich zawodników pojawią się również zagraniczni lekkoatleci, wśród nich tyczkarz Renaud Lavillenie.
Czerwiec w Poznaniu będzie stał pod znakiem lekkoatletycznych emocji. Jednak zanim będziemy oglądać mistrzostwa Polski, na Golęcinie czeka nas inna prestiżowa impreza. Na tym samym obiekcie odbędzie się Poznań Athletics Grand Prix 2021.
Malowidła o sportowej tematyce pojawią się w przejeździe pod ul. Niestachowską, przygotują je studenci Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Będą powiązane z imprezami lekkoatletycznymi zaplanowanymi na czerwiec.
- Hala rozwiąże problem braku bazy treningowej lekkoatletów w sezonie jesienno-zimowym - tłumaczy wiceprezydent Jędrzej Solarski. - Ale obecnie najbardziej brakuje tu parkingu. Mógłby on powstać w miejscu basenów przy Niestachowskiej - dodaje Paweł Szwaczkowski, przewodniczący zarządu osiedla Sołacz.
- Wracam po roku i nie poznaję tego miejsca. Dobrze zainwestowane pieniądze - rozglądał się po stadionie lekkoatletycznym na Golęcinie mistrz świata w rzucie młotem Paweł Fajdek. Za rok Poznań zorganizuje tu przedolimpijskie lekkoatletyczne mistrzostwa Polski.
Mityng odbędzie się już 11 września na stadionie na poznańskim Golęcinie. Wyczyny zawodników na najwyższym poziomie będzie można podziwiać od godz. 16.30.
To była spora sensacja. Na kort AZS Poznań w eliminacjach turnieju Talex Open wyszedł Marokańczyk Younes El Aynaoui. Dawna wielka gwiazda światowego tenisa dzisiaj ma 49 lat, a jednak postanowił wystartować w eliminacjach
Tenis został sparaliżowany epidemią koromnawirusa. Trudno rozgrywać turnieje, które opierają się przecież na międzynarodowych kontaktach. Impreza, która ruszyła na Golęcinie, ma być ratunkiem - to Narodowy Puchar Polski
Nowo wyremontowany obiekt lekkoatletyczny na Golęcinie będzie w stanie przyjąć we wrześniu mityng Poznań Athletics Grand Prix oraz inne duże imprezy w tym sporcie. Jest nowy tartan i odnowione rzutnie.
- Jesienią Mistrzostwa Polski w lekkoatletyce, na których nasze dzieci mogłyby się wykazać, a treningi stoją - mówi Dorota Buda, mama dziewczynki trenującej skok o tyczce w klubie Olimpia na Golęcinie.
Zerwana nawierzchnia, spychacze i koparki na stadionie na Golęcinie i duży remont w czasie epidemii - poznański stadion szykuje się do organizacji drugiego dużego mityngu Poznań Athletics Grand Prix. Zeszłoroczny był hitem
Miasto Poznań nie ma dzisiaj środków, aby pokryć różnicę między niedostatecznym dofinansowaniem budowy hali na Golęcinie przez Ministerstwo Sportu a faktycznymi kosztami. - Byłoby to możliwe kilka lat temu, dzisiaj nas nie stać - mówi wiceprezydent Jędrzej Solarski
Adam Szłapka złożył do minister sportu i turystyki interpelację w sprawie krachu budowy hali lekkoatletycznej. Najprawdopodobniej nie powstanie, bo brakuje na nią pieniędzy, choć politycy w blasku kamer odtrąbili już sukces w tej sprawie.
Nowa hala lekkoatletyczna na Golęcinie raczej nie powstanie w najbliższych latach. Po raz trzeci bowiem nie udało się rozstrzygnąć przetargu. Tym razem zabrakło 13 mln zł.
Igrzyska Olimpijskie w Tokio czy mistrzostwa Europy w piłce nożnej - to oczywiście będą sportowe wydarzenia 2020 roku. Ile jednak da się wysiedzieć przed telewizorem? Zwłaszcza że znakomitych lekkoatletów, biegaczy czy siatkarzy plażowych można będzie zobaczyć na żywo w Poznaniu.
1609,34 m, czyli dokładnie jedną milę, musieli przebiec zawodnicy w niedzielę na stadionie na Golęcinie. Oprócz biegu indywidualnego odbyła się tam również sztafeta 4x400 m oraz zawody dla dzieci Kinder+Sport.
Copyright © Agora SA