- To, że poseł PiS Bartłomiej Wróblewski biega z różnymi czekami, nie oznacza, że coś załatwia. Tak naprawdę sprawczość gwarantowała wicepremier Jadwiga Emilewicz i to dzięki niej dostaliśmy 65 mln zł na szkołę na Strzeszynie - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Siedem lat temu Bartosz Kaczmarek miał być nadzieją na odbudowanie poznańskiego SLD. Misja zakończyła się klęską. Przez chwilę stał się twarzą Konfederacji Korony Polskiej w Poznaniu. - Moje poglądy dojrzewają z wiekiem - mówi "Wyborczej".
Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski z partyjnymi współpracownikami chwalił na Strzeszynie swój rząd, że dał 65 mln zł na budowę szkoły podstawowej. Ale fakt, że budowa się nie rozpocznie, bo rządowa agencja wycofała się z podpisanego porozumienia, politycy sprowadzili do opieszałości władz Poznania. - Jeśli do tej budowy nie dojdzie, to będzie ich zaniechanie - uważa Wróblewski.
Majówkę AD 2022 urozmaicili nam kibice Lecha Poznań, którzy w ramach protestu postanowili nie wchodzić na stadion narodowy, by kibicować swojej drużynie. Peany pod ich adresem wypisywał przez kilka dni niedoszły senator z listy PiS Jarosław Pucek. Całej reszcie powiedział krótko: "wypierdalać".
Jarosław Pucek dostał intratną posadę w Warszawie w czasach, gdy ministrem rozwoju była jego patronka Jadwiga Emilewicz. We wtorek premier ogłosił nazwisko nowego ministra rozwoju, któremu podlega KZN. W środę Pucek został odwołany.
Dwa lata temu poznańskie zoo uratowało tygrysy, które utknęły na polsko-białoruskiej granicy. Teraz przetrzymywani są tam uciekinierzy z Afganistanu, których Polska nie chce wpuścić. Zoo apeluje o empatię dla tych ludzi. - Różnica między propagandą TVP a propagandą władz Poznania różni się tylko przekazem, bo już z pewnością nie metodami - komentuje związany z prawicą Jarosław Pucek.
Wicewojewoda wielkopolski Maciej Bieniek został nowym szefem Porozumienia w Poznaniu. Partia Jarosława Gowina nie miała tu przewodniczącego od rezygnacji byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz.
Najpewniej w kwietniu odbędą się wybory szefa Porozumienia w Poznaniu. Jarosław Pucek deklaruje, że nie będzie się starał o to stanowisko. Partia targana jest konfliktami.
"Poseł niosący dzieciom śmierć. Straszne" - napisał poznański polityk związany z PiS o pośle Koalicji Obywatelskiej Franku Sterczewskim. Tak, chodzi o wprowadzony właśnie w Polsce niemal całkowity zakaz aborcji. I o to, że Sterczewski głośno przeciwko temu protestuje oraz podpowiada, gdzie kobiety mogą szukać pomocy
Prawie dwie dekady temu prezydent Poznania Ryszard Grobelny tłumaczył dziennikarzom, że miasto nie modernizuje ul. Naramowickiej, bo on mieszka w okolicy. Nie chce konfliktu interesów. Jarosław Pucek nie miał skrupułów. Lobbował za rządową kasą dla swojego osiedla, gdy nie dla wszystkich pieniędzy starczyło.
Poznań nie dostał ani złotówki z rządowego programu inwestycyjnego. Inaczej niż gmina Kostrzyn, w której mieszka wiceszef poznańskiego Porozumienia Jarosław Pucek i której pomagał w zdobyciu pieniędzy. - To są standardy obecnego rządu - mówią działacze PO.
Wicepremier Jadwiga Emilewicz została w niedzielę nową przewodniczącą poznańskich struktur Porozumienia. Krakowska polityk w 2019 r. została liderką poznańskiej listy PiS i od tego czasu angażuje się w wielkopolską politykę.
Kiedyś był najbliższym współpracownikiem lidera poznańskiej lewicy Tomasza Lewandowskiego i zastępcą prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka (PO). Teraz Arkadiusz Stasica dostał pracę w instytucji, którą stworzył PiS.
Kariera Jarosława Pucka pokazuje, że w polityce dobrze być lojalnym i mieć politycznego patrona. Najlepiej tak potężnego jak wicepremier Jadwiga Emilewicz. Wtedy można liczyć na nagrodę.
Znany doskonale w Poznaniu Jarosław Pucek został wiceprezesem Krajowego Zasobu Nieruchomości. Pół roku temu miał być szefem tej instytucji, ale nominację zablokowali działacze PiS. Środowisko wicepremier Jadwigi Emilewicz postawiło jednak na swoim.
Były kandydat na prezydenta Poznania złożył rezygnację z funkcji na początku kwietnia. Pracę w HCP dostał pod koniec zeszłego roku, tuż przed wyborami parlamentarnymi, w których był kandydatem PiS na senatora.
W czasie, gdy mężczyźni w całej Polsce wspierają kobiety w walce o ich elementarne prawa, były kandydat PiS na senatora z Poznania Jarosław Pucek rozmija się z przyzwoitością, pisząc o strajkujących: "Proaborcyjny ruch pod znakiem SS".
Były szef ZKZL i niedoszły senator z listy PiS Jarosław Pucek nie zgłosił się do konkursu na szefa Krajowego Zasobu Nieruchomości. Według nieoficjalnych informacji miał dostać propozycję z rządu, ale zaprotestowali poznańscy działacze PiS.
Jarosław Pucek ma zostać nowym szefem Krajowego Zasobu Nieruchomościami - twierdzą nasi informatorzy z PiS. Na razie ogłoszono konkurs na prezesa, którego warunki są tak ogólne, że Pucek je spełni bez żadnego problemu.
Kandydat PiS do Senatu jest dziś wiceprezesem HCP. W przyszłym tygodniu ma stanąć na czele nowej rządowej instytucji. Krajowy Zasób Nieruchomości odpowiada m.in. za program Mieszkanie+.
Pucek zapewnia, że nie zabrania korzystania z takich zabezpieczeń. "Ja tylko pukam się w czoło, że ktoś wokół tej sprawy robi sobie PR".
- To jest niesamowita historia, jak czasami znaczącymi potem wydarzeniami rządzi przypadek. Myśmy w ogóle nie mieli świadomości, że wykonujemy układ, który przejdzie do historii - mówi Jarosław Pucek, jeden z kibiców Lecha Poznań, którzy w październiku 2010 roku wykonali "the Poznań". Taniec przeszedł do historii, a nawet do wielkiego słownika Cambridge Dictionary.
Jarosław Pucek, kandydat PiS do Senatu, tuż przed wyborami został nowym wiceprezesem w państwowej spółce HCP. Zapytany o wygrany konkurs zaprzecza, aby nowa praca miała związek z jego politycznymi koneksjami.
Wybory parlamentarne 2019. W wyborach do Senatu w powiecie poznańskim, w okręgu nr 90 (na stronach PKW oznaczonym jako Poznań), na liście kandydatów są dwie osoby: Jarosław Pucek i Jadwiga Rotnicka.
Wybory parlamentarne 2019. Przemysław Alexandrowicz, poznański kandydat PiS do Senatu, stwierdził, że przy okazji Marszu Równości w Białymstoku doszło do starć "dwóch grupek chuliganów", a "jedyna zakrwawiona osoba pochodziła z obozu przeciwników marszu".
Wybory parlamentarne 2019. Minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz, zamiast uczestniczyć w konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach, biegała w sobotę wokół Jeziora Maltańskiego w Poznaniu. Atrakcje na pikniku wyborczym Emilewicz zapewniali. poznańscy strażacy.
Wybory parlamentarne 2019. Scenariusz walki o Senat w wyborach parlamentarnych w Wielkopolsce jest prosty: kandydaci PO kontra politycy PiS. Kandydatów w ogóle nie wystawia lewica, a reprezentantów innych ugrupowań jest niewielu.
Wybory parlamentarne 2019. "Skandal" - mówił o reformie sądownictwa autorstwa PiS. O odmowie przyjęcia uchodźców z Syrii: "Uważam, że rząd PiS popełnił w tej sprawie błąd i zdania nie zmienię". Teraz Jarosław Pucek kandyduje do Senatu z listy PiS.
Wybory parlamentarne 2019. Prawnik Jarosław Pucek, a nie prof. Tomasz Jasiński, dyrektor Biblioteki Kórnickiej PAN i aktywny członek Akademickiego Klubu Obywatelskiego, wystartuje do Senatu z listy PiS.
Wybory parlamentarne 2019. PSL chce wziąć na swoją poznańską listę w wyborach do Sejmu byłego posła PO Jacka Tomczaka. Z PSL rozmawia też Jarosław Pucek. W sobotę PSL zdecyduje, czy pójdzie do wyborów w ramach Koalicji Obywatelskiej, czy osobno.
Na Jacka Jaśkowiaka, kandydata KKW Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska, oddano w niedzielę 127 tys. 125 głosów - podała Miejska Komisja Wyborcza w Poznaniu.
Jacek Jaśkowiak zwyciężył zdecydowanie w Poznaniu w głosowaniu, które było w gruncie rzeczy ogólnopolskim plebiscytem w sprawie poparcia dla władz w Warszawie. Ale hasło Jaśkowiaka "Kierunek Europa" było idealne na taki plebiscyt. Widać, że Poznań - jak mało które miasto - jest antypisowski.
- Wykonaliśmy naprawdę wielką pracę. Lepiej przegrać, mówiąc prawdę, niż wygrać, kłamiąc - powiedział Jarosław Pucek po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów.
- W naszym zasięgu na pewno są cztery mandaty, choć liczę na sześć - mówił w piątek podczas konferencji kończącej jego kampanię wyborczą Jarosław Pucek, kandydat na prezydenta Poznania i lider komitetu Dobro Miasta.
Wybory samorządowe 2018 w Poznaniu. Jacek Jaśkowiak będzie musiał walczyć w drugiej turze z Tadeuszem Zyskiem - wynika z sondażu na dwa dni przed wyborami samorządowymi. Za nimi Jarosław Pucek goni Tomasza Lewandowskiego. Mniej niż pięć procent poparcia mają Dorota Bonk-Hammermeister, Przemysław Hinc i Wojciech Bratkowski.
Wybory samorządowe 2018 to rywalizacja o najważniejszy urząd w mieście - fotel prezydenta Poznania. W tym roku ubiega się o niego siedmioro kandydatów. Każdemu z nich zdaliśmy te same 22 pytania o sprawy miejskie i światopoglądowe. Sprawdź, jak odpowiedzieli!
Na debacie wyborczej zorganizowanej przez Polskie Radio 24 zabrakło prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Pozostali kandydaci rozmawiali głównie o problemach komunikacyjnych Poznania.
Kandydaci na prezydenta Poznania spotkali się we wtorek wieczorem w jedynej telewizyjnej debacie przedwyborczej. Społecznik Wojciech Bratkowski zarzucał prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi dzielenie poznaniaków i proponował "wizytę u specjalisty". - Pan mnie obraża - ripostował Jaśkowiak. I dodawał: - Ludzi dzieli Kaczyński.
- Uważam, że poznaniacy dostrzegają już teraz, że technokrata Grobelny był o wiele lepszym prezydentem niż ideolog Jaśkowiak. Nie wystarczy tylko mówić o ideach i o tym, że było się w Dreźnie czy Lipsku, ale trzeba zrobić coś konkretnego w samym Poznaniu - mówi Jarosław Pucek, kandydat na prezydenta Poznania z KWW Dobro Miasta wyborach samorządowych 2018.
PKW podaje, że miejsce zamieszkania Jarosława Pucka, który na co dzień mieszka w Siekierkach Wielkich, to Poznań. - Ma wpisany Poznań, bo tu jest w spisie wyborców, a jest w spisie, bo tu jest zameldowany - wyjaśnia komisarz wyborczy sędzia Krzysztof Józefowicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.