Nie wiedziałem, co się stało z samcem. Aż zobaczyłem go na haku u myśliwego, zastrzelonego. Poznałem po obroży. To był ten samiec, miał 23 lata. Samica kilka miesięcy później już miała drugiego partnera, ale ona też nie pożyła długo. Dostałem tylko jej obrączkę i obrożę. Także przestrzelone śrutem.
Mimo zatrucia Jeziora Kierskiego ściekami z Tarnowa Podgórnego miasto Poznań rozpoczęło nad akwenem sezon kąpielowy. - Sanepid ocenił wodę na kąpieliskach Kiekrz i Krzyżowniki jako zdatną do kąpieli - zapewnia.
Burmistrz Adam Pawlicki zgodził się na pomnik Jana Szyszki, ale zaprzecza, by miał coś na tym zyskać. - Nieprawda. Gdy dotąd przyznawano nam dotacje, Jarocin był traktowany gorzej niż małe gminy - mówi. To może teraz będzie lepiej? - Daj Bóg. Dla miasta to chyba dobrze, to nie są pieniądze dla mnie.
Na początku czerwca w dwóch gospodarstwach trzody chlewnej potwierdzono afrykański pomór świń. Zabito ponad 2 tysiące zwierząt. Wielkopolscy rolnicy mówią, że to nie wirus zabija ich gospodarstwa, a inspekcja weterynaryjna.
Na przełomie 2020 i 2021 roku w lesie ochronnym pod Poznaniem, na terenie użytku ekologicznego Darzybór trwała wielka wycinka drzew. Mieszkańców zaniepokoiły kolejne pojazdy leśników, które pojawiły się w ostatnich dniach w okolicy. - Czy oni znów tną? - pytają.
Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin ogłosił zamknięcie wszystkich bloków węglowych już za dwa lata, w 2024. Co zamiast węgla? Odnawialne źródła energii, biomasa i wodór. - To kwestia najbliższych pięciu lat - zapowiada Marek Woźniak, marszałek Wielkopolski.
Nie wiadomo, czy specjalnie, czy przez przypadek, ale z pewnością przez błędy w instalacji na Kanale Przybrodzkim ścieki z oczyszczalni ścieków z Tarnowa Podgórnego wraz z osadem wpływają od 20 lat do Jeziora Kierskiego - największego poznańskiego jeziora. Ujawnili to żeglarze, którzy na własną rękę przeprowadzili tam śledztwo.
W Poznaniu najbardziej doceniamy zielone tereny położone niemal w centrum miasta. Jeśli chodzi o Wielkopolskę, to kochamy wielkie jeziora w sercu lasu. Takie są najważniejsze wnioski z plebiscytu "Wyborczej" Supermiasta i Superregiony, który w 2022 r. poświęciliśmy zieleni i środowisku.
Wycinane trzciny, nawiezione hałdy ziemi, usypana grobla i ciężki sprzęt, który rozjeżdża teren - tak obecnie wygląda Jezioro Umultowskie. Sprawą po interwencji ekologów zajmuje się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu.
Marta Danielewicz od prawie 10 lat konsekwentnie pisze o sprawach klimatu, ochrony środowiska i ekologii. Forum Odpowiedzialnego Biznesu nagrodziło ją cenioną w środowisku nagrodą "Pióro odpowiedzialności" za tekst o rolniku, który walczy o wodę i sadzi drzewa.
W zeszłym roku ludzie z kilkunastu polskich wsi musieli pobierać wodę z beczkowozów, by mieć, jak ugotować obiad i się umyć. W tym roku już kilkanaście miejscowości w Polsce apeluje, by zużycie wody zmniejszyć do minimum. Niektóre grożą karami. Jest dramatyczne sucho.
- Nie mogę odpuścić. To mój obowiązek - wymuszać na politykach zmiany. Mamy miliony wykształconych osób w Polsce, setki milionów na świecie, a wciąż doprowadzamy do kryzysów, wojen i nie słuchamy nauki - mówi 20-letnia Wiktoria Jędroszkowiak.
Z ogłoszenia o przetargu wynika, że MPK Poznań zamawia 15 autobusów, a 10 kolejnych zamierza móc dokupić w ramach tego samego zamówienia, ale nie chce być do tego zobligowane. Wcześniej spółka chciała od razu zamówić więcej takich pojazdów. Ten przetarg unieważniono.
W Poznaniu każdego roku powstają kolejne miejskie pasieki. Ule stawiają osoby prywatne, ale też instytucje naukowe, firmy, urzędy... Naukowcy biją jednak na alarm: - Wpuszczanie pszczół miodnych do miasta wpływa niekorzystnie na dzikie zapylacze. Skończmy z miejskimi pasiekami.
- Najgorsza sytuacja jest w województwach wielkopolskim i lubuskim. Warta Środkowa od Wełny do Noteci jest objęta ostrzeżeniem przed suszą hydrologiczną. Jeszcze na początku roku stan wody w tej rzece był na średnim poziomie. Teraz jest już na niskim - mówi Jan Szymkiewicz, synoptyk i hydrolog IMGW.
Zdaniem ekspertów wodór może stanowić ważne ogniwo w miksie energetycznym. To nie jest pieśń przyszłości, a realna alternatywa dla węgla czy gazu. - Komisja Europejska chce przeznaczyć miliardy euro na rozwój technologii i badania - przekonywała uczestników Forum Technologii Wodorowych Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE.
12 miejsc z Poznania i drugie tyle z Wielkopolski otrzymało nominacje w plebiscycie Supermiasta i Superregiony na ulubioną zieloną przestrzeń. Głosowanie trwa do 29 maja na Wyborcza.pl
To prosta recepta, jak można odczarować betonowe osiedla. Wystarczy zerwać kostkę i w jej miejsce zasadzić las kieszonkowy, sad, zasiać łąkę. - Trzeba skończyć z "biedazielenią" na osiedlach i postawić na bioróżnorodność. Deweloperzy muszą partycypować w proekologicznych działaniach - mówi dr Kasper Jakubowski.
Pięć pszczelich rodzin jechało aż z Rzeszowa do wielkopolskich Tworzymirek, by zasilić odbudowującą się pasiekę pana Marka, która została zniszczona pół roku temu. - W pierwszych chwilach po zdarzeniu nawet nie myślałem, że jest ktoś, kto mógłby mi bezinteresownie pomóc i to z drugiego krańca Polski. Gdyby nie Bank Pszczeli, nie zajmowałbym się już tym - mówi pszczelarz.
Od lat następuje degradacja Jeziora Umultowskiego na północy Poznania. Tym razem usypana została grobla z gruzu, wycinane są szuwary, niszczone siedliska ptaków i płazów.
Wykluwa się w szczerym polu i oprócz trawy nic więcej nie widzi. A jednak wie, by maszerować przed siebie. Do pokonania ma od kilkudziesięciu do kilkuset metrów - musi dojść do zbiornika, ale po drodze czyha na niego mnóstwo niebezpieczeństw. Zajmuje mu to długie tygodnie, w końcu się udaje. W taki sposób od lat radzą sobie żółwie błotne pod Lesznem. Teraz przetrwać pomagają im przyrodnicy.
Jakie zielone przestrzenie w Poznaniu i Wielkopolsce lubicie najbardziej? Gdzie uciekacie przed miejskim zgiełkiem? Gdzie najlepiej się wam odpoczywa? Wolicie zieleń urządzoną, parkową, czy też tę dziką i nieokiełznaną? Stwórzmy razem listę najfajniejszych zielonych miejsc w mieście i regionie. A potem w głosowaniu wybierzecie to, które cenicie najbardziej
Od końca lutego w Poznaniu, w okolicach Umultowa i rezerwatu Żurawiniec, znaleziono osiem martwych dzików. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że zwierzęta zabił wirus afrykańskiego pomoru świń. Lekarz weterynarii nakazał odstrzał innych osobników.
- Translokacja zwierząt to ostateczność. Tu nie mieliśmy wyboru - wyjaśnia dr Mikołaj Kaczmarski, herpetolog. Ropuchy przeprowadzono z okolic galerii Avenida w Poznaniu do zbiornika wybudowanego specjalnie dla nich przez tę firmę. To jedna z największych takich akcji w Polsce zorganizowana przez prywatnego inwestora.
- Nagroda Fafika! - domagają się internauci. Kilka jednostek strażackich, centrum zarządzania kryzysowego zaangażowało się w akcję ratunkową małego kundelka. Koparką wydrążono rowy, a następnie za pomocą kamery wziernikowej i geofonu udało się namierzyć pieska.
- Absolutnie nie powinno się organizować takiej dużej imprezy w sezonie lęgowym ptaków, w lasach, na terenach zadrzewionych. Dochodzi do płoszenia zwierząt, zadeptywania gniazd w runie leśnym - uważa dr Tomasz Knioła z poznańskiego koła Klubu Przyrodników.
W Nadleśnictwie Czerniejewo ktoś porzucił wnętrzności ciężarnej lochy. Obok leżały trzy w pełni wykształcone płody dzików. - Żaden etyczny myśliwy nie dopuściłby się czegoś takiego - mówi poznański łowczy.
W produkcji rolnej zużywane są ogromne ilości folii, której wielu rolników nie utylizuje. Ekolodzy biją na alarm. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzi program "usuwania folii rolniczych". Pieniędzy jest jednak za mało - tylko 25 mln zł na wszystkie gminy w kraju.
- To może być odpowiedź na patozieleń na osiedlach deweloperskich. Chociaż wyniki badań z Azji są bardzo obiecujące, w Polsce to wciąż eksperyment - uważa dr Kasper Jakubowski. Zwłaszcza, że poznański deweloper namawia kolejne spółki do sadzenia lasów
- Nie wolno dzielić górników na lepszych i gorszych, ze Śląska i z Konina. Górnictwo jest jedno, energetyka jest jedna, więc jedna powinna być ustawa, i dla węgla kamiennego, i brunatnego - mówi Alicja Messerszmidt ze związku zawodowego KADRA z kopalni w Koninie.
- Jedna z osób, która nielegalnie zakopywała pod ziemią niebezpieczne odpady, powiedziała podczas przesłuchania, że ją środowisko nie obchodzi, bo ma alimenty do płacenia i musi zarobić pieniądze. Spytałem go, czy w takim razie woli truć swoje dzieci - opowiada prok. Michał Jopek z Piły.
W lasach zagrożenia pożarowe, na polach tworzą się burze piaskowe, brakuje wody w rowach, a gleba jest przesuszona. Wielkopolska może pozazdrościć Warszawie śniegu. Na zachodzie coraz bardziej sucho i jeśli w najbliższym czasie popada, to tyle co kot napłakał.
Od 24 lutego, czyli od ataku Rosji, polskie organizacje prozwierzęce starają się pomóc bezpańskim psom i kotom z Ukrainy. Wiele z nich trafiło do polskich schronisk i przytulisk, ale problem bezdomności u naszych sąsiadów jest ogromny. - Pomożemy, jeżeli adoptujemy nasze polskie zwierzęta, by dla tych z Ukrainy zrobić miejsce - mówi Sandra Zawiasa z Fundacji Kejtersi.
Mapa lasów w całej Polsce płonie na czerwono, jest ekstremalnie sucho, chociaż to dopiero początek wiosny. Praktycznie wszędzie obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. - Tak wczesnego występowania suszy w lasach chyba najstarsi górale nie pamiętają - mówi dr hab. Bogdan Chojnicki, klimatolog.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu zamierza kupić niskopodłogowe, przyjazne środowisku autobusy miejskie o napędzie elektrycznym, zasilane wodorem. Pierwsze autobusy napędzane wodorem powinny dotrzeć do miasta w drugim półroczu przyszłego roku.
Duszący smog za oknami w Poznaniu. Szczypie w oczy, powoduje ból głowy, gardła. Przekroczenia norm wystąpiły 17 marca także w Kaliszu, Pleszewie i Pile.
Sztab najlepszych europejskich lekarzy weterynarii zajął się w miniony weekend Goghiem. Tygrys ma uszkodzony przewód pokarmowy. Potrzebna była operacja ratująca życie. Tysiące fanów ogrodu trzymały za zwierzaka kciuki.
- Ta bajka, w której "dzik jest dziki, dzik jest zły" narobiła więcej szkody niż pożytku - mówi dr Tomasz Knioła z Klubu Przyrodników. Miasto zamierza wypłoszyć dziki, stosując m.in. zapory i repelenty, czyli chemiczne środki.
- Ważne, żeby pozostawić tyle wiatrołomów, ile tylko się da, oczyścić tylko drożność szlaków. Dzięki temu zwiększy się heterogeniczność siedlisk, martwe drewno pracować będzie przez lata, zyska wiele gatunków - uważa dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego.
PGNiG za zgodą Lasów Państwowych wycięło 4 hektary lasu w okolicach Sierosławia pod Poznaniem. Teraz obok tną leśnicy. Z Lasu Zakrzewskiego znikają kolejne drzewa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.