Od końca lutego w Poznaniu, w okolicach Umultowa i rezerwatu Żurawiniec, znaleziono osiem martwych dzików. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że zwierzęta zabił wirus afrykańskiego pomoru świń. Lekarz weterynarii nakazał odstrzał innych osobników.
- Translokacja zwierząt to ostateczność. Tu nie mieliśmy wyboru - wyjaśnia dr Mikołaj Kaczmarski, herpetolog. Ropuchy przeprowadzono z okolic galerii Avenida w Poznaniu do zbiornika wybudowanego specjalnie dla nich przez tę firmę. To jedna z największych takich akcji w Polsce zorganizowana przez prywatnego inwestora.
- Nagroda Fafika! - domagają się internauci. Kilka jednostek strażackich, centrum zarządzania kryzysowego zaangażowało się w akcję ratunkową małego kundelka. Koparką wydrążono rowy, a następnie za pomocą kamery wziernikowej i geofonu udało się namierzyć pieska.
- Absolutnie nie powinno się organizować takiej dużej imprezy w sezonie lęgowym ptaków, w lasach, na terenach zadrzewionych. Dochodzi do płoszenia zwierząt, zadeptywania gniazd w runie leśnym - uważa dr Tomasz Knioła z poznańskiego koła Klubu Przyrodników.
W Nadleśnictwie Czerniejewo ktoś porzucił wnętrzności ciężarnej lochy. Obok leżały trzy w pełni wykształcone płody dzików. - Żaden etyczny myśliwy nie dopuściłby się czegoś takiego - mówi poznański łowczy.
W produkcji rolnej zużywane są ogromne ilości folii, której wielu rolników nie utylizuje. Ekolodzy biją na alarm. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzi program "usuwania folii rolniczych". Pieniędzy jest jednak za mało - tylko 25 mln zł na wszystkie gminy w kraju.
- To może być odpowiedź na patozieleń na osiedlach deweloperskich. Chociaż wyniki badań z Azji są bardzo obiecujące, w Polsce to wciąż eksperyment - uważa dr Kasper Jakubowski. Zwłaszcza, że poznański deweloper namawia kolejne spółki do sadzenia lasów
- Nie wolno dzielić górników na lepszych i gorszych, ze Śląska i z Konina. Górnictwo jest jedno, energetyka jest jedna, więc jedna powinna być ustawa, i dla węgla kamiennego, i brunatnego - mówi Alicja Messerszmidt ze związku zawodowego KADRA z kopalni w Koninie.
- Jedna z osób, która nielegalnie zakopywała pod ziemią niebezpieczne odpady, powiedziała podczas przesłuchania, że ją środowisko nie obchodzi, bo ma alimenty do płacenia i musi zarobić pieniądze. Spytałem go, czy w takim razie woli truć swoje dzieci - opowiada prok. Michał Jopek z Piły.
W lasach zagrożenia pożarowe, na polach tworzą się burze piaskowe, brakuje wody w rowach, a gleba jest przesuszona. Wielkopolska może pozazdrościć Warszawie śniegu. Na zachodzie coraz bardziej sucho i jeśli w najbliższym czasie popada, to tyle co kot napłakał.
Od 24 lutego, czyli od ataku Rosji, polskie organizacje prozwierzęce starają się pomóc bezpańskim psom i kotom z Ukrainy. Wiele z nich trafiło do polskich schronisk i przytulisk, ale problem bezdomności u naszych sąsiadów jest ogromny. - Pomożemy, jeżeli adoptujemy nasze polskie zwierzęta, by dla tych z Ukrainy zrobić miejsce - mówi Sandra Zawiasa z Fundacji Kejtersi.
Mapa lasów w całej Polsce płonie na czerwono, jest ekstremalnie sucho, chociaż to dopiero początek wiosny. Praktycznie wszędzie obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. - Tak wczesnego występowania suszy w lasach chyba najstarsi górale nie pamiętają - mówi dr hab. Bogdan Chojnicki, klimatolog.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu zamierza kupić niskopodłogowe, przyjazne środowisku autobusy miejskie o napędzie elektrycznym, zasilane wodorem. Pierwsze autobusy napędzane wodorem powinny dotrzeć do miasta w drugim półroczu przyszłego roku.
Duszący smog za oknami w Poznaniu. Szczypie w oczy, powoduje ból głowy, gardła. Przekroczenia norm wystąpiły 17 marca także w Kaliszu, Pleszewie i Pile.
Sztab najlepszych europejskich lekarzy weterynarii zajął się w miniony weekend Goghiem. Tygrys ma uszkodzony przewód pokarmowy. Potrzebna była operacja ratująca życie. Tysiące fanów ogrodu trzymały za zwierzaka kciuki.
- Ta bajka, w której "dzik jest dziki, dzik jest zły" narobiła więcej szkody niż pożytku - mówi dr Tomasz Knioła z Klubu Przyrodników. Miasto zamierza wypłoszyć dziki, stosując m.in. zapory i repelenty, czyli chemiczne środki.
- Ważne, żeby pozostawić tyle wiatrołomów, ile tylko się da, oczyścić tylko drożność szlaków. Dzięki temu zwiększy się heterogeniczność siedlisk, martwe drewno pracować będzie przez lata, zyska wiele gatunków - uważa dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Uniwersytetu Przyrodniczego.
PGNiG za zgodą Lasów Państwowych wycięło 4 hektary lasu w okolicach Sierosławia pod Poznaniem. Teraz obok tną leśnicy. Z Lasu Zakrzewskiego znikają kolejne drzewa.
- Gdy podgrzewamy zupę, ona jeszcze bardziej bulgocze. To dziś dzieje się z powietrzem - mówi dr Bogdan Chojnicki, klimatolog, który wyjaśnia przyczynę powstawania huraganów.
Mówi się, że koty chadzają własnymi ścieżkami, mają siedem żyć i zawsze spadają na cztery łapy. Jedne lubią być głaskane po brzuchu, inne za uchem. Są takie, które lubią się przytulać, i takie, dla których głaskanie to udręka. Życie kotów skrywa jednak wiele tajemnic.
Firma Geofizyka Toruń, prowadząca na zlecenie PGNiG poszukiwania ropy i gazu, wchodzi bezprawnie na prywatny teren i montuje w ziemi jakieś urządzenia - alarmują mieszkańcy. Rzecznik spółki uważa, że problemu nie ma.
- W ten sposób chcemy przyspieszyć proces odnowy ekosystemu brzegów Warty po wielkim zatruciu rzeki - informuje Sebastian Staśkiewicz. Choinki mają pomóc sandaczom
Miasto Poznań ma pomysł, jak zachęcić mieszkańców do wymiany przestarzałych, nieekologicznych form ogrzewania na nowe, które nie będą zanieczyszczały powietrza i nas truły. - Pozbądźmy się poczucia, że paliwo stałe jest rozwiązaniem najtańszym - apeluje Magdalena Żmuda, dyrektorka Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska.
Burmistrz Jarocina uspokaja mieszkańców Siedlemina, że Wojciech Wójcik, właściciel wielu ferm, nie otrzyma od gminy warunków zabudowy na budowę ogromnej chlewni. To jednak nie rozwiązuje sprawy.
To ma być największa chlewnia w Polsce, na prawie 46 tys. świń. Wojciech Wójcik - zwany "królem norek" - chce ją wybudować pod wielkopolskim Jarocinem. Protestują okoliczni mieszkańcy, wspierają ich parlamentarzyści. - Skończmy ze wspieraniem agrobiznesu - apelują do rządu PiS.
- Miasto krzyczy o retencji, a pozwala na dewastację terenów podmokłych. To, co się u nas dzieje, przekracza wszelkie granice - mówi Anna, mieszkanka poznańskiego Górczyna.
- Krew się burzy, gdy pomyślę, że magia tego miejsca, cisza, spokój miałyby zniknąć, bo ktoś chce park rozrywki budować. Drugą Stobnicę - mówią ci, którzy nie chcą, by inwestor ze Śląska stworzył nową atrakcję we wsi w Puszczy Noteckiej.
- To absolutny skandal - tak o wycince prawie 4 hektarów lasu w okolicach Tarnowa Podgórnego pod Poznaniem mówi poseł KO Franciszek Sterczewski. Las wycięło PGNiG pod poszukiwania ropy i gazu.
Dokładnie na powierzchni 3,74 hektara, gdzie do tej pory rósł las, nie ma obecnie nic. W ostatnich tygodniach ciężki sprzęt wjechał w teren i ściął drzewa, które rosły tam od kilkudziesięciu lat. - Czy naprawdę dla niepewnego złoża trzeba wyrąbać prawie cztery hektary lasu? - pytają mieszkańcy.
Właściciel ferm wielkoprzemysłowych Wojciech Wójcik chce zbudować chlewnię na 46 tys. świń w wielkopolskim Siedleminie. Chlewnia ma powstać nad zalewem, dwa kilometry od pierwszego osiedla wybudowanego w ramach rządowego programu "Mieszkanie plus".
W skupach ceny poroża wahają się od kilkudziesięciu do nawet 200 zł za kilogram. Wieniec, czyli pełne poroże, może ważyć nawet 10 kg. Cenne zdobycze okupione są cierpieniem, a często także śmiercią zwierząt.
Król polskich lasów zazwyczaj pokazuje się w towarzystwie całej świty. Najłatwiej spotkać go można zimą, gdy spaceruje między polami a lasem. Majestatyczny żubr na stałe zadomowił się w Wielkopolsce, a jego rodzina każdego roku się powiększa.
Taka propozycja padła ze strony radnych miasta Poznania podczas obrad komisji ochrony środowiska i gospodarki komunalnej. Popierają oni projekt społeczny zabezpieczenia lasów ochronnych Poznania, będących pod zarządem Lasów Państwowych.
Prawie jak nocna straż z "Gry o tron", łowcy mrozu z Poznania czekają na nadejście "bestii ze wschodu", by rozpocząć pomiary temperatur. Przed tym muszą w wybranych dwóch lokalizacjach, w mrozowiskach tatrzańskich, w masywie Czerwonych Wierchów ustawić stacje pomiarowe. Liczą, że odnotują nawet -50 stopni Celsjusza.
Rok 2021 zakończyliśmy rekordowo ciepłym sylwestrem. Ale rekordowe temperatury padały znacznie częściej przez minione 365 dni. Jaki będzie 2022? Klimatolodzy mają nadzieję, że w tym przypadku nie sprawdzi się powiedzenie: jaki sylwester, taki cały rok.
Wandale zniszczyli ponad 20 dorodnych drzew, rosnących przy ul. Słowika we wsi Kamińsko pod Poznaniem. Władze gminy Murowana Goślina poszukują sprawcy. - To było działanie celowe i perfidne. Nie może ujść na sucho - mówi Radosław Szpot, zastępca burmistrza.
Zamiast cieszyć się urokami zimy, mieszkańcy okolic wielkopolskiego Czerniejewa przeżyli koszmar spacerując po lesie. W powietrzu dudniły wystrzały, widać było uciekającą w popłochu zwierzynę, na śniegu ślady krwi. Myśliwi urządzili sobie krwawe polowanie.
W 2021 roku poznaniacy pokazali, że chcą miasta zielonego, traktują poważnie zmiany klimatu, mają dość smogu i wycinek drzew. Wraz z urzędnikami i naukowcami został opracowany plan działania, by Poznań stał się miastem eko. Szkoda, że tylko na papierze.
Zamiast do schroniska bezdomne psy trafiały na wysypisko śmieci. I tak przez ponad 10 lat. Nie miały zapewnionej opieki weterynaryjnej ani jakiekolwiek innej, tylko raz na jakiś czas rzucano im do kojców jedzenie. Fundacja Mondo Cane mówi, że czegoś takiego jeszcze nie widziała.
- Takim symbolicznym gestem żegnamy naszych sojuszników w walce ze zmianami klimatu, czyli elektrownie jądrowe, które nasi sąsiedzi, pomimo że są w pełni sprawne, zdecydowali się zamknąć - mówi Robert Kalak, poznaniak i członek fundacji FOTA4Climate.
Copyright © Agora SA