Lech Poznań jest w lidze czwarty. Może być trzeci, o ile wygra swój mecz z Ruchem, a Lechia Gdańsk potknie się Szczecinie. Od rozstrzygnięć ostatniej kolejki rundy zasadniczej zależy jednak tak ważny terminarz rundy finałowej.
Od meczu Lecha Poznań z Lechią Gdańsk minęło już kilka dni, jednak wciąż nie milkną jego echa. Trener biało-zielonych Piotr Nowak ma dużo zastrzeżeń do zachowania swoich zawodników, ale również szkoleniowca rywali Nenada Bjelicy. - Jako trenerzy powinniśmy swoją postawą dawać przykład, nie podgrzewać dodatkowo i tak już napiętej atmosfery. Takie rzeczy jak doskakiwanie w przerwie do piłkarzy drużyny przeciwnej nie powinny mieć miejsca - uważa Nowak.
Wygląda na to, że wszystkie mecze decydujące o mistrzostwie między Lechem Poznań, Lechią Gdańsk i Legią Warszawa będą tak wyglądały - pełne bójek, starć i czerwonych kartek. A komu pierwszemu puszczą wtedy nerwy, ten przegra.
- Lech wygrał kilka meczów z rzędu i niektórym w głowach się poprzewracało. Nie będę uczył Bednarka czy Kędziory kultury - mówił Sławomir Peszko po porażce Lechii Gdańsk z Lechem Poznań. Były skrzydłowy Kolejorza wyleciał z boiska z czerwoną kartką za chamskie uderzenie łokciem Tomasza Kędziory.
- Miałem do Sławomira Peszki pretensje za to, jak się zachował przy oddawaniu nam piłki. Powiedziałem mu, że powinien szanować klub, w którym grał, i kibiców, którzy go dopingowali. Tylko tyle - tymi słowami Nenad Bjelica odniósł się do powodów, przez które został wyrzucony na trybuny podczas mecz z Lechią Gdańsk. Lech Poznań wygrał ten mecz 1:0.
- Pozdrawiam naszego kucharza, który przygotował dla nas przed meczem świetne ciasto. Na takie sukcesy, jak dziś, pracuje wiele osób. Także kucharz. Artur, dziękuję! - powiedział Nenad Bjelica po zwycięstwie 1:0 nad Lechią Gdańsk. Chorwacki trener Kolejorza nie krył zadowolenia z pokonania lidera ekstraklasy.
- Mimo wszystko jestem dumny z zespołu i powiedziałem to w szatni. W pierwszej połowie mieliśmy swoje szanse, gra przebiegała pod nasze dyktando - powiedział Piotr Nowak, trener Lechii Gdańsk, po porażce 0:1 z Lechem Poznań.
Lech Poznań nie dał się sprowokować Lechii Gdańsk. Wygrał 1:0 odnosząc piąte zwycięstwo w tym roku, a rywale zobaczyli aż trzy czerwone kartki. Kolejorz stracił jednak trenera, który po bójce w przerwie został odesłany na trybuny.
Lech Poznań jest najlepiej grającym wiosną zespołem w ekstraklasie i faworytem niedzielnego starcia z Lechią Gdańsk. Obecny lider tabeli od powrotu do ekstraklasy, czyli prawie dziesięciu lat, wywalczył na stadionie w Poznaniu zaledwie jeden punkt.
- Lech jest niesamowicie rozpędzony, w lutym grał najlepszą piłkę w ekstraklasie. Ten mecz może dać dużo odpowiedzi, ale nie będzie to jeszcze najważniejszy test w tym sezonie - mówi przed niedzielnym spotkaniem w Poznaniu pomocnik Lechii Ariel Borysiuk. Początek meczu o godz. 18.
Nawet 30 tysięcy kibiców obejrzy w niedzielę mecz Lecha Poznań z liderem ekstraklasy - Lechią Gdańsk. - Nieważne, że przyjeżdża lider. Zagramy tak samo jak z Termalicą, Piastem i Pogonią - zapewnia trener Nenad Bjelica.
W niedzielę o godzinie 18 rozpędzony Lech Poznań podejmie lidera ekstraklasy Lechię Gdańsk. Oba zespoły są w świetnej formie, ale minimalnym faworytem jest Kolejorz. Przedstawiamy argumenty, które stoją za obiema drużynami i pytamy - kto zwycięży w hicie kolejki?
Z trzech L, które miały walczyć o mistrzostwo, najlepiej spisują się dwie najniżej notowane - te z Poznania i Gdańska. Alternatywne dla Legii pomysły na prowadzenie klubów są na dobrej drodze do sukcesu.
Niedzielne spotkanie Lecha Poznań z Lechią Gdańsk będzie nie tylko starciem dwóch najlepszych obecnie zespołów ekstraklasy. Stanie się również areną kilku arcyciekawych pojedynków indywidualnych. My wybraliśmy sześć naszym zdaniem kluczowych.
Taką liczbę osób, które mają już karnet albo bilet na niedzielny mecz Lecha Poznań z Lechią Gdańsk, naliczył poznański klub w czwartek wieczorem. Na hicie ekstraklasy szykuje się bardzo wysoka frekwencja
Wyśmienita postawa i gra Lecha Poznań, który w czterech kolejnych meczach wygrał 3:0, sprawiła, że zainteresowanie meczami Kolejorza rośnie lawinowo. Na kolejne spotkanie z Lechią Gdańsk wejściówki ma już ponad 17 tysięcy osób. Szykuje się wielka frekwencja.
Mistrzem Polski będzie w tym sezonie Lechia lub Legia. Inne drużyny ekstraklasy mają za mały potencjał - mówi Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski i ekspert piłkarski.
Lech Poznań przegrał z Lechią Gdańsk 1:2, mimo że był lepszym zespołem. Zmarnował jednak mnóstwo świetnych okazji, stracił bramkę po samobójczym zagraniu Macieja Wilusza. Z analiz ekspertów Canal+ Sport wynika, że na tym pech Kolejorza w Gdańsku się nie kończy.
Trener Lecha Poznań Nenad Bjelica zdecydował się wystawić na mecz z Lechią Gdańsk dwóch defensywnych pomocników, Łukasza Trałkę i Abdula Aziza Tetteha. W bramce znajdzie się Jasmin Burić
Ekstraklasa S.A. ustaliła szczegółowy terminarz meczów 9. kolejki Lotto Ekstraklasy. Lech Poznań zagra w niej na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
- Myślę, że stworzyliśmy w tym meczu wystarczająco dużo sytuacji, by wygrać. Sprawdziłem statystyki i wynika z nich, że mieliśmy ponad czterdzieści dośrodkowań w pole karne. To niewiarygodne, że żadne z nich nie zakończyło się golem - mówi pomocnik Lech Poznń Gergo Lovrencsics po bezbramkowym remisie z Lechią Gdańsk.
- Brakowało szczęścia, bo kontrolowaliśmy przebieg spotkania, graliśmy dobrze. Wreszcie prezentowaliśmy równy poziom w obu połowach, a nie tak jak ostatnio - powiedział Karol Linetty po bezbramkowym remisie Lecha Poznań z Lechią Gdańsk.
- Graliśmy tak, jak sobie założyliśmy i nie mogę mieć pretensji do zawodników o walkę do końca i zaangażowanie, ale solą tej gry są bramki, a tu mamy duży problem i to nie od dziś - powiedział trener Lecha Poznań Jan Urban po bezbramkowym remisie z Lechią Gdańsk.
- Z przebiegu gry można powiedzieć, że wynik remisowy jest sprawiedliwy dla obu drużyn. Mieliśmy trochę szczęścia w pierwszej połowie, gdy poprzeczka uratowała nas przed stratą gola, a w drugiej oba zespoły próbowały wygrać, ale brakowało okazji - powiedział trener Lechii Gdańsk Piotr Nowak po bezbramkowym remisie z Lechią Gdańsk.
- Kiedy się to wszystko zepsuło? - usłyszał trener Lecha Poznań Jan Urban. - W ostatnich trzech meczach - odrzekł. Lech nie wygrał żadnego z trzech pojedynków fazy finałowej. W czwartek kolejny - z Lechią Gdańsk.
Obrońca Lecha Poznań Marcin Kamiński nie wziął udziału w poniedziałkowym treningu całego zespołu. Trenował indywidualnie po kontuzji mięśnia brzucha. W czwartek ma być jednak gotowy do gry
Nie Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale Ruch Chorzów będzie rywalem Lecha Poznań w ostatniej kolejce tego sezonu ekstraklasy. To efekt decyzji Lechii Gdańsk, która w poniedziałek wycofała swoją skargę Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl.
Wszystkie formalności w transferze Marco Paixao ze Sparty Praga do Lechii Gdańsk miały być potwierdzone i zakończone w piątek. Jak jednak pisze "Super Express", sprzeciw zgłosił jeden z agentów reprezentujących portugalskiego napastnika. Znamy stanowisko Lechii w tej sprawie.
- Zanim zaczniecie pytać, to chciałbym przeprosić sędziego Bartosza Frankowskiego i Barry'ego Douglasa za moje chamskie zachowanie z końcówki meczu z Lechem. Bardzo tego żałuję - powiedział Michał Kucharczyk na wtorkowej konferencji prasowej.
Komisja Ligi Ekstraklasy SA nałożyła na Lecha Poznań karę finansową za niewłaściwe zachowanie kibiców.
Posnania uległa na wyjeździe Lechii Gdańsk w pierwszym meczu nowego sezonu ekstraligi rugby
Od 35. min było 1:0 dla Lecha, który potem nieudolnie bronił wyniku i po dwóch trafieniach Abdou Razaka Traore poniósł jedenastą porażkę w sezonie! Tym razem 1:2 z Lechią w Gdańsku i może zapomnieć o starcie w Lidze Europejskiej
- Mamy do końca sezonu trzy mecze. Każdy z nich jest superważny, każdy musimy potraktować jak finał - mówi przed niedzielnym starciem z Lechią Gdańsk trener Lecha Poznań Jose Bakero. Tylko zwycięstwo w Gdańsku przedłuża realne szanse ?Kolejorza? na grę w Lidze Europejskiej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.