Mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa był projekcją najgorszych obaw i koszmarów kibiców Kolejorza. Poznaniacy przegrali go w okolicznościach, które są dobijające. Układają się jednak w schemat
Lech Poznań był faworytem meczu w Warszawie. Po udanych bojach w europejskich pucharach, przy jej problemach ze składem, prowadził z nią 1:0 i... wszystko stracił. Kolejny już raz
To było bardzo trudne zadanie dla Dariusza Żurawia. Musiał zatrzymać najlepszego napastnika Lecha Poznań. Nie dał rady, Robert Lewandowski strzelił gola, ale trener Czesław Michniewicz nie miał do niego pretensji, bo Lech i tak przegrał dzięki Zbigniewowi Zakrzewskiemu.
Przed hitowym starciem z Legią Warszawa poznański Lech wrzucił na Twittera krótki komiks na temat wyprawy na mecz. - Musimy zamówić więcej termometrów przed wyjazdem do Warszawy - pisze w nim, promując nowego sponsora z Chin.
- W czasach pandemii zaczynamy się powoli przyzwyczajać do COVID-19. To bardzo źle, bo w walce z takim wrogiem nie ma nic gorszego niż brak czujności - skomentował trener Warty Poznań Piotr Tworek wydarzenia z meczu z Legią Warszawa. W sobotę Warta gra ze Stalą w Mielcu.
Mecze Lecha Poznań z Legią Warszawa zawsze mają duży ładunek emocjonalny. Fakt, że w niedzielę legionistów poprowadzi przeciwko Lechowi jego były i lubiany w Poznaniu trener Czesław Michniewicz, te emocje zwiększa. Były trener Lecha potrafi go ogrywać.
Po raz pierwszy od dawna trener Lecha Poznań ma do dyspozycji wszystkich graczy, z wyjątkiem trenującego wciąż indywidualnie Bohdana Butki. Do gry jest wreszcie Pedro Tiba
Dwóch piłkarzy Legii Warszawa przed i w trakcie meczu z Wartą Poznań zdradzało objawy, które mogły sugerować zakażenie koronawirusem. Warszawski klub ich więc przetestował przed kolejnym meczem z Lechem Poznań
Warta Poznań postanowiła zareagować na fakt, że w meczu z nią Legia Warszawa wystawiła dwóch piłkarzy z objawami, które mogły być efektem Covid-19. - To złamanie ustalonych reguł i obawa o zaufanie w przyszłości - pisze do Komisji Ligi
To była spora niespodzianka - w 1988 roku Lech Poznań sięgnął po Puchar Polski dzięki wygranej z Legią Warszawa. Twórca tego sukcesu, trener Grzegorz Szerszenowicz, zmarł nagle w wieku 75 lat
Trener Legii Warszawa Czesław Michniewicz poinformował, że wystawił w meczu z Wartą Poznań piłkarzy, którzy zgłosili objawy koronawirusa: gorączkę, brak węchu i smaku. Teraz legioniści mówią, że gorączki nie było, a zawodnik miał tylko zapchany nos.
Mówił trener Warty Poznań Piotr Tworek, że cieszy go to, że jego zespół nie został w ekstraklasie rozbity przez nikogo wysoko. Jeśli przegrywa, to minimalnie. No to nie ma już powodów do zadowolenia. Teraz z Legią zagra Lech Poznań
Takiego wysypu meczów w krótkim czasie nie mieliśmy od lat. Lechowi Poznań i Warcie Poznań odpoczynek zapewniła jedynie tradycja - fakt, że w Polsce raczej zwyczajowo nie gra się w piłkę we Wszystkich Świętych
Bilety na mecz Warty Poznań z Legią Warszawa wyprzedały się błyskawicznie. Żaden z kibiców, którzy je kupili, meczu jednak nie obejrzał w starym terminie, nie obejrzy też w nowym.
To nie jest udany okres dla świetnie znanego w Poznaniu trenera Czesława Michniewicza. Na koniec pracy z reprezentacją Polski do lat 21 tylko zremisował z Bułgarią 1:1. To może kosztować awans na mistrzostwa Europy.
Prezes Lecha Poznań Karol Klimczak odzyskał utracone rok temu miejsce we władzach Ekstraklasy. Tym razem nie było o czym gadać - przemawiała za nim pozycja w lidze.
Przerwa na mecze reprezentacji daje szansę polskiej ekstraklasie na opanowanie coraz trudniejszej sytuacji z epidemią koronawirusa w klubach. Sztab medyczny zaleca izolację piłkarzy i treningi indywidualne.
Oficjalny komunikat w tej sprawie ma się pojawić niebawem. Wiadomo już jednak, że do ciekawie zapowiadającego się meczu Warty Poznań z Legią Warszawa w Grodzisku Wlkp. nie dojdzie. Wirus zablokował starcie, do którego oba zespoły były już gotowe
Wygrana Warty Poznań nad Legią Warszawa byłaby ogromną sensacją, ale kto wie, czy w obecnej sytuacji do niej nie dojdzie. Aktualni mistrzowie Polski są zdemolowani po klęsce z Karabachem Agdam, a Warcie rosną skrzydła
Nie trwało to długo - nie ma już możliwości obejrzenia meczu Warty Poznań z Legią Warszawa na stadionie. I to mimo tego, iż odbędzie się on nie w Poznaniu, ale w Grodzisku Wlkp.
Przemysław Małecki przejdzie z Lecha Poznań do Legii Warszawa, i to za spore pieniądze. To jednak nie piłkarz, a trener "Kolejorza". Szkoleniowiec pracował ostatnio w Akademii Lecha, w Legii będzie asystentem pierwszego trenera.
Kilkanaście europejskich zespołów przekładało już swoje mecze ligowe w związku z grą w europejskich pucharach, ale to przełożeniu meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin towarzyszyła awantura, niespotykana raczej poza Polską
Po latach upokorzeń i porażek z kim popadło polski klub przeszedł pierwsze trzy rundy kwalifikacji do Ligi Europy z kompletem wygranych i bilansem bramek 11:0. - To jest nasz plan, by wyleczyć się z eurowpadek - mówią w Lechu.
To bezdyskusyjnie najlepszy start Lecha Poznań w europejskich pucharach. Nigdy dotąd w trzech pierwszych występach nie miał trzech tak wysokich zwycięstw. Nigdy też nie awansował do fazy grupowej Ligi Europy spoza ścieżki mistrzowskiej.
Dość długo czekał na objęcie Lecha Poznań trener Czesław Michniewicz. W końcu został szkoleniowcem Legii Warszawa. Będzie łączył tę prace z reprezentacją U-21, w której gra wielu zawodników Lecha
Od wtorku wieczorem odpowiedź na pytanie "jak mogę kupić bilet na mecz derbowy Lecha Poznań z Wartą Poznań" brzmi: to już niemożliwe, chyba że ktoś bilet odda. Pierwsze od 25 lat derby Poznania w ekstraklasie obejrzy możliwy komplet widzów.
Już teraz w polskim futbolu koronawirus zebrał większe żniwo, niż wiosną moglibyśmy sobie wyobrazić w najczarniejszych założeniach. Stary sezon udało się dograć bez epidemii, ale nie wiadomo, czy uda się dokończyć kolejny
Rękami i nogami broni się Lech Poznań przed deklarowaniem czegokolwiek, z czego potem może się nie wywiązać. Trener Dariusz Żuraw zapytany o kolejny sezon mówi więc jedynie, że celem będzie "grać najpiękniej w lidze".
Rekordowa liczba 70 strzelonych goli, zaledwie siedem porażek - najmniej spośród wszystkich ekip ekstraklasy - do tego imponująca gra i skład pełen wychowanków. Mówimy o mistrzu Polski? Nie, o wicemistrzu.
- Walczymy o wicemistrzostwo Polski - reklamuje ostatni mecz sezonu Lech Poznań. Rywalem będzie w niedzielę Jagiellonia Białystok. Stawką: kilka milionów złotych i medale z 24-karatowym kruszcem.
Lech Poznań był jednym z tych klubów, do których ofertę pozyskania Damjana Bohara z Zagłębia Lubin skierował jego menedżer Ivica Vrdoljak. Ten gracz pasowałby w Lechu jako następca Kamila Jóźwiaka, ale jego cena jest astronomiczna
Od tygodni żaden mecz Lecha Poznań nie miał takiego znaczenia i takiej stawki jak środowe starcie Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Kolejorz tego meczu nie może zawalić. Na szczęście dla siebie ostatnio nie zawala niczego.
Trener Lecha Poznań od początku sezonu się bronił przed uznawaniem jego zespołu za kandydata do tytułu mistrzowskiego. - Nie wiem, kto tak twierdził. Jesteśmy w fazie przebudowy - uważał. Jego zespół osiągnął jednak teraz mistrzowską skuteczność.
W pięć minut młodzi wychowankowie Lecha Poznań wbili warszawskiej Legii dwa gole i wybili z głowy pomysł o tym, by już teraz i już w Poznaniu przypieczętować mistrzostwo.
Jeden punkt w czterech meczach pozostałych do końca sezonu zapewni Legii 14. tytuł mistrza Polski. "Byle nie w Poznaniu" - mówią w Lechu, który w sobotę podejmuje lidera ekstraklasy.
Bez Christiana Gytkjaera musi zagrać z Legią Warszawę zespół Lecha Poznań. Najlepszy strzelec Kolejorza pauzuje za kartki. Nowy napastnik prowadzi z Lechem zaawansowane rozmowy.
Bartłomiej Ciepiela ze Stali Stalowa Wola w chwili środowego meczu z Lechem Poznań w drugiej lidze nie był zarejestrowany jako jej zawodnik, więc Lech składa do PZPN wniosek o wyjaśnienie. Stal Stalowa Wola mówi, że doszło do pomyłki.
- Podoba mi się podejście Legii Warszawa, która prowadzi sekcje wielu sportów. Lech Poznań Jacka Rutkowskiego widocznie ma inne priorytety - mówi Aleksander Wandzel, były bramkarz Lecha i Legii, który w młodym wieku przez kontuzję musiał skończyć z profesjonalną grą w piłkę.
Lech Poznań spróbuje w sobotę zatrzymać Legię Warszawa bez swojego najlepszego strzelca Christiana Gytkjaera. Duńczyk musi pauzować. Na szczęście dla Lecha zagra w meczach o Puchar Polski
Christian Gytkjaer przyszedł do Lecha Poznań po tym, jak opuścił w 2. Bundeslidze niemiecki klub TSV 1860 Monachium i Kolejorz mógł go pozyskać za darmo. Lech szuka teraz podobnych napastników. Swój klub 1. FC Nürnberg opuszcza na przykład Mikael Ishak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.