Działacz? Oczywiście, że nie, bo nigdy nie sprawował w Lechu Poznań żadnej funkcji kierowniczej. Sponsor? To już prędzej, bo w czasach gdy był niewątpliwie jednym z najzamożniejszych poznaniaków, wydał na Lecha sporo. Kibic? To bez dwóch zdań. Kochał Lecha miłością wielką. Zmarł Henryk Zakrzewicz, znany jako "Luluś" albo "Miranda".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.