Rozrasta się koczowisko bezdomnych przy Dworcu Zachodnim. Według miasta na porządku dziennym są bójki i libacje, a tragedia wisi w powietrzu, bo tuż obok jeżdżą tramwaje.
15 restauracji i jedno zadanie: przygotować po 30 pełnowartościowych dań. W środę, 29 grudnia podzielono się jedzeniem z potrzebującymi, ubogimi i osobami w kryzysie bezdomności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.