Billboard, który sugeruje, że osoby homoseksualne mają szczególną skłonność do zachowań pedofilskich, wisi w Poznaniu. - Kłamliwy i ohydny - mówią o nim przedstawiciele Grupy Stonewall. I namawiają poznaniaków do wywieszania tęczowych flag w tygodniu poprzedzającym Marsz Równości.
W rytm piosenek Lady Gagi i Cher. Mali i duzi. Młodsi i starsi. Niektórzy tylko patrzyli z zaciekawieniem, inni brali sprawy w swoje ręce. W poniedziałek po południu mieszkańcy i aktywiści z Grupy Stonewall i Prawa do Miasta szyli tęczowe przejście dla pieszych. Zostanie wykorzystane podczas Marszu Równości 11 sierpnia.
Grupa Stonewall ogłosiła program tegorocznego Poznań Pride Week i trasę Marszu Równości. Marsz po raz pierwszy przejdzie w tym roku przez rondo Kaponiera.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak obejmie honorowym patronatem zaplanowany na sierpień Marsz Równości. To pierwszy taki przypadek w Poznaniu.
Jeszcze w tym roku Poznań przeprowadzi kampanię edukacyjną promującą tolerancję wobec osób innej narodowości, religii, orientacji seksualnej i seniorów.
W poznańskim Marszu Równości wzięło udział ok. 4 tys. ludzi, więcej niż rok temu. Mimo fatalnej pogody marsz znów okazał się sukcesem. To już wydarzenie, które poznaniaków integruje, a nie dzieli.
Deszcz nie odstraszył uczestników sobotniego Marszu Równości. Ulicami Poznania znów przeszło kilka tysięcy ludzi, wśród nich prezydent miasta Jacek Jaśkowiak. - Jestem przekonany, że w następnych latach pójdą też inni prezydenci - mówił do uczestników marszu.
Pójdę w sobotnim Marszu Równości w Poznaniu. Pójdę w akcie solidarności z tymi, którzy w tej akurat sprawie mają w Polsce gorzej.
- Jeśli jedno dziecko wyzywa drugie od "pedała", to jest dokładnie tak samo, jakby wyzywało go od "kretyna" czy "idioty". Na to trzeba reagować! Bez względu na to, czy osoba, której przypisuje się taką łatkę, rzeczywiście jest homoseksualna - mówi dr Jowita Wycisk, psycholożka, psychoterapeutka, wykładowczyni Instytutu Psychologii UAM.
Marsz Równości wyruszy w sobotę o godz. 14 z parku Marcinkowskiego w Poznaniu. Wiadomo już, że prezydent miasta Jacek Jaśkowiak - podobnie jak w poprzednich latach - weźmie w nim udział.
Prawica atakuje prezydenta Jacka Jaśkowiaka za jego udział w Marszu Równości i poparcie dla środowiska LGBT. Taka polityka to jednak europejski standard. Poznań pokazuje, że jest w nim miejsce dla każdego.
Od 17 do 24 września potrwa w Poznaniu Pride Week, który zakończy się Marszem Równości. Dokładnie w tym samym terminie młodzi katolicy organizują swój Poznań Prayer Week. Zamierzają modlić się za uczestników Pride Week i marszu.
Jerzy Juszczyński, ekolog z Poznania, zapowiedział, że nie poda już ręki społecznikowi Lechowi Merglerowi i innym osobom, które noszą koszulki z hasłem: "Wolne Miasto Poznań" i symbolizującą środowiska LGBT tęczą. Juszczyński tłumaczy, że boi się żółtaczki, którą - jego zdaniem - przenoszą geje.
Organizatorzy zebrali już ponad 13 tys. zł na tegoroczny Marsz Równości i Poznań Pride Week. W tym roku w Poznaniu odbędzie się uliczna impreza w stylu londyńskiej dzielnicy Soho.
- Tomasz Lewandowski jest pracownikiem prezydenta. Byłoby nieuczciwie, gdyby aż do samych wyborów "jechał na wspólnym wozie" z prezydentem Jaśkowiakiem, a potem ogłosił, że Jaśkowiak jest dobrym prezydentem, ale on będzie jeszcze lepszym. Tymczasem Lewandowski cały czas kluczy - mówi Marek Sternalski, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta Poznania
- Czy zamierza pan pozwać organizatorów parad równości, które godzą w wizerunek miasta? - pytał prezydenta Jacka Jaśkowiaka w swojej interpelacji radny PiS Michał Boruczkowski. - Marsz Równości to powód do dumy dla Poznania - odpowiedział mu właśnie Jacek Jaśkowiak
Przed drugą połową niedzielnego meczu Lecha Poznań z Arką Gdynia kibole poznańskiej drużyny powiesili transparent: "Poznań przeprasza za tęczowego Jacka".
Trzy tysiące osób przeszło ulicami Poznania w sobotnim Marszu Równości. - Wszyscy mają prawo do pokazywania swojej tożsamości - mówił prezydent Jacek Jaśkowiak
- Ta dziennikarka wydaje się normalna - mówi Mateusz Sulwiński ze Stonewall. - Ona może i tak, ale nie wiem, jak jej szefowie - reżyserka Agnieszka Holland odmówiła wywiadu telewizji TVP. Ale podeszła do ekipy dziennikarzy TVP Poznań i wytłumaczyła, dlaczego nie zgadza się na rozmowę.
W sobotę przez Poznań przejdzie 13. Marsz Równości. Pierwszy tak kolorowy, bo prezydent Jacek Jaśkowiak zgodził się, by ulice udekorowano tęczowymi flagami. W marszu pójdą prezydent Jaśkowiak, wiceprezydent Tomasz Lewandowski, Maciej Nowak i Agnieszka Holland
Po raz pierwszy na całej trasie, którą przejdzie Marsz Równości, będą wisiały tęczowe flagi. Zgodził się na to prezydent Jacek Jaśkowiak. Część flag organizatorzy marszu powiesili już teraz
W sobotę o godz. 13 z parku Marcinkowskiego ruszy kolejny już Marsz Równości. Weźmie w nim udział prezydent Jacek Jaśkowiak. To już trzynasty marsz, ale ten drugi - w 2005 roku - został rozbity przez policję.
Prawica atakuje prezydenta Poznania za to, że zgodził się na Marsz Równości. Poznański PiS kompromituje się, firmując stanowisko, w którym mowa jest o "promocji dewiacji". Tymczasem obecność Jaśkowiaka na marszu jest jeszcze ważniejsza niż rok temu.
Radny Michał Boruczkowski domaga się od prezydenta Jaśkowiaka wyjaśnień w sprawie homoseksualnych pocałunków, które wymieniali aktorzy podczas spektaklu "Ksenofonia. Symfonia dla innego" wieńczącego obchody rocznicy Czerwca '56
- Poznań jest i będzie miastem otwartym, gdzie nie będziemy pozwalać na żadne nierówności - mówił do uczestników Marszu Równości z górnego pokładu czerwonego autobusu prezydent Jacek Jaśkowiak. Przez miasto przeszło kilkaset osób
Prezydent Jacek Jaśkowiak maszerujący w Marszu Równości w Poznaniu - to decyzja, która stawia Poznań w awangardzie zmian w całym kraju. Choćby za to należy się prezydentowi szacunek
Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, w Radiu TOK FM poinformował, że w sobotnim Marszu Równości nie weźmie udziału prezydent Słupska Robert Biedroń.
- Panie prezydencie, niech pan przestanie się bać! Wybrali pana poznaniacy. Ma pan mandat społeczny. Niech pan zrobi z Poznania prawdziwie europejskie miasto - apelują członkowie Grupy Stonewall, którzy organizują w Poznaniu nowy Marsz Równości. Zaprosili na niego prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Poznań może być jedynym dużym miastem, w którym w tym roku nie będzie marszu równości. Bo jego organizatorzy nie mogą się porozumieć.
Tegoroczny Marsz Równości wyruszy w sobotę, 15 listopada. Znów z pl. Mickiewicza i spod pomnika Czerwca 1956. - To prowokacja - grzmią jego przeciwnicy.
Za niecałe dwa tygodnie w Poznaniu kolejny Marsz Równości. Znów ma ruszyć z pl. Mickiewicza i znów są głosy krytyki.
Z placu Adama Mickiewicza, gdzie jeszcze niedawno świętowano 50. rocznicę Czerwca '56, ma w tym roku wyruszyć Marsz Równości. Nie podoba się to dwóm kandydatom na radnych z PO i kombatantom. Co o pomyśle sądzą inni radni i socjolodzy?
Plac Mickiewicza, gdzie zaczął się Poznański Czerwiec '56, to niedobry pomysł na rozpoczęcie tegorocznego Marszu Równości - uważają politycy PO i kombatanci. Organizatorzy marszu: - Chcemy ruszyć z miejsca upamiętniającego idee solidarności i walki o wolność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.