Aż 1 170 000 zł dostało z Narodowego Instytutu Wolności stowarzyszenie Projekt Poznań. Są w nim radni PiS, znajomi, a nawet siostra ministra. Za te pieniądze mają "rozwijać aktywność młodzieży".
Piotr Gliński, Waldemar Buda, Marcin Horała, Jadwiga Emilewicz, szefowie państwowych spółek, rządowi dziennikarze i prawicowi eksperci - to gwiazdy Poznańskiego Kongresu Gospodarczego.
Instytut Poznański dostał na swój najnowszy projekt 150 tys. zł. Inne organizacje pozarządowe, niezwiązane z PiS, miały mniej szczęścia. Dotacji nie dostały Kongres Ruchów Miejskich oraz Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra" - obie z Poznania.
Fundacja Instytut Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie z Poznania otrzymała dotację z Narodowego Instytutu Wolności. Na jej konto wpłynie 170 tys. zł. Za te pieniądze organizacja ma stworzyć materiały promujące rodzinę. Jej szef, razem z posłami PiS, zasiada w rządowej Radzie Rodziny.
Powołany za rządów PiS Narodowy Instytut Wolności ma wspierać organizacje pozarządowe. Dla tych związanych z ludźmi władzy jest niezwykle hojny. Aż 260 tys. zł dotacji dostała właśnie Fundacja Instytut Poznański. Jej prezes pracował wcześniej w NIW, który dotację przyznał.
Założony za rządów PiS Narodowy Instytut Wolności przyznał dotację Fundacji Wielkopolska Pracownia Pomysłów. Jej prezesem jest Rafał Leszczyński, szef Porozumienia w Poznaniu. Do grudnia zeszłego roku Leszczyński sam zajmował się w NIW merytoryczną oceną wniosków.
Poznańskie stowarzyszenie Projekt Poznań dostało od Narodowego Instytutu Wolności prawie 700 tys. zł dotacji na organizację klubu dyskusyjnego. Członkami stowarzyszenia są poznańscy radni PiS, w tym siostra wiceszefa MSZ. Działał w nim też obecny pracownik NIW.
Copyright © Agora SA