- Sprawa wyszła na jaw przypadkowo, kiedy do jednego z lekarzy o wypisanie recepty na leki narkotyczne zgłosił się pacjent. - Kiedy lekarz odmówił, chory zaczął mu grozić: "Przecież wiem, że wypisuje pan e-recepty za pieniądze" - opowiada Krzysztof Kordel, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej.
Tylko w tym roku do Kancelarii Praw Lekarza w Wielkopolsce z prośbą o pomoc prawną zgłosiło się 30 medyków. Najwięcej spraw dotyczy problemów z pacjentami.
Ginekolog z publicznego szpitala, który stanął w marcu przed sądem lekarskim kieruje się w pracy "Humanae vitae", najbardziej kontrowersyjną encykliką w najnowszych dziejach Kościoła. Inna lekarka leczy chorych mieszaniną wody i cukru.
Na dyżury zgłosiło się już 30 osób, najwięcej matek z małymi dziećmi. - Gorączkują, mają objawy infekcji, są zwyczajnie wykończeni. Ale zgłaszają się do nas też Ukraińcy przewlekle chorzy, którzy pilnie potrzebują konsultacji i leków - opowiadają poznańscy lekarze.
Obie sprawy dotyczą lekarzy z Wielkopolski. Jedna zakończyła się już skierowaniem wniosku o ukaranie do Okręgowego Sądu Lekarskiego, druga jest na etapie postępowania prowadzonego przez Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.
W podpoznańskim Swarzędzu mężczyzna dostał zawału serca na ulicy. Ratownicy medyczni twierdzą, że mimo iż w okolicy znajduje się rejonowa przychodnia, nikt z personelu mu nie pomógł. Pielęgniarka i lekarka stały w tłumie i czekały, aż przyjedzie pogotowie.
Zaskakujący przebieg wyborów do samorządu lekarskiego w Poznaniu. Zaczęło się od niefortunnego plakatu wyborczego, który zbulwersował część lekarzy, a skończyło na potężnej awanturze.
Wielkopolska Izba lekarska chce, by prokuratura wszczęła śledztwo wobec bohaterów reportażu TVN o szpitalu im. Strusia w Poznaniu, którzy zarzucają lecznicy, że jest "umieralnią". Chce też, by odpowiedzialność karną ponieśli internauci, którzy w sieci komentowali pracę lekarzy, pisząc m.in. "Trzeba ich powiesić!".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.