Brakujących organizatorom pieniędzy mogła dosypać państwowa Enea albo jeden z finansowanych przez PiS instytutów. Ale łatwiej grzmieć o lewactwie, niż wziąć się do pracy.
Poznań jest jedynym dużym miastem w Polsce, gdzie 6 stycznia nie będzie Orszaku Trzech Króli. Na jego organizację potrzeba ok. 70-80 tys. zł.
Tłumy poznaniaków wyruszyły w piątek z ul. Kościelnej na Jeżycach w kierunku klasztoru Dominikanów. Po dwuletniej przerwie do Poznania wrócił Orszak Trzech Króli.
- Mamy pandemię, dlatego trzymajmy się zasad bezpieczeństwa sanitarnego - apeluje ks. Mikołaj Graja, proboszcz lubońskiej parafii. - Księże, jaka u nas pandemia? - woła ktoś z tłumu.
Kilkudziesięciu wiernych przeszło ulicami Kalisza w tradycyjnym orszaku Trzech Króli. Tym razem w legendarne postaci wcielili się - przedsiębiorca, fizjoterapeuta i listonosz.
Na liście są m.in. Luboń, Kalisz, Licheń, Szamotuły, Leszno, Piła. Z organizacji takiego wydarzenia zrezygnowano za to w samym Poznaniu.
Trzej królowie jak co roku przejdą przez Poznań, by oddać hołd Nowonarodzonemu. My jednak w tym roku zobaczymy ich tylko na ekranie.
Od kilku lat w święto 6 stycznia po Poznaniu i innych dużych polskich miastac, przechodził Orszak Trzech Króli. W tym roku, ze względu na pandemię koronawirusa, formuła wydarzenia musiała zostać zmieniona.
Po raz dziesiąty trzem mędrcom udało się dotrzeć do Dzieciątka Jezus i złożyć mu dary podczas Orszaku Trzech Króli. W tym roku wydarzeniu towarzyszyła zbiórka na rzecz domu dziecka w Zambii.
W tym roku poznański Orszak Trzech Króli będzie miał kilka nowości. Np. trzej królowie, żeby dojść do stajenki, będą musieli pokonać zastęp plujących ogniem diabłów. Złożą też nie trzy, ale cztery dary nowo narodzonemu Jezusowi.
W święto Trzech Króli, w samo południe ulicami centrum miasta znów przejdą uczestnicy widowiska przebrani m.in. za słynnych pielgrzymów ze Wschodu - Kacpra, Melchiora i Baltazara.
- Takie widowisko odbywa się dziś w ponad 750 miastach Polski - mówił z tarasu Arkadii arcybiskup Stanisław Gądecki do tłumu poznaniaków, który przyszli w niedzielę na Orszak Trzech Króli.
Najważniejszymi postaciami są tu Kacper, Melchior i Baltazar. W niedzielę Orszak Trzech Króli
Kacper, Melchior i Baltazar, a za nimi tysiące poznaniaków przejdą w niedzielę z pl. Wolności na Stary Rynek, by uczcić święto Trzech Króli i zebrać pieniądze dla Domu Dziecka w Lesznie oraz dzieci z Sudanu Południowego.
W Orszaku Trzech Króli zawsze najważniejsi są mędrcy na koniach i oczywiście Święta Rodzina. Ale i tak największą uwagę dzieci przyciąga ziejący ogniem diabeł. Nie inaczej było w tym roku.
Orszak Trzech Króli przeszedł przez Poznań w sobotę 6 stycznia - w dniu chrześcijańskiego święta Objawienia Pańskiego. W kolorowym pochodzie wzięło udział ok. 300 aktorów i wolontariuszy.
W sobotę w samo południe z placu Wolności wyruszy barwny Orszak Trzech Króli. Tego dnia tramwaje i autobusy w Poznaniu pojadą według świątecznego rozkładu jazdy.
Uroczysty Orszak Trzech Króli przejdzie przez Poznań już po raz ósmy. Tak jak poprzednio udział weźmie abp Stanisław Gądecki, a Caritas będzie zbierał pieniądze na potrzebujących. Organizatorzy zapowiadają jednak nowości.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.