- Jestem w szoku, to jest jakaś masakra! Przecież ta inwestycja jest absurdalna. Zrobiłam zdjęcie i pokazałam dzieciom, co u nas się wyrabia. Po prostu szkoda na takie coś pieniędzy, przecież spółdzielnia za to płaci. Komiczne - tutaj parkuje kilka samochodów na krzyż, a postawionych jest jakieś dziesięć znaków, jak parkować! - mówi Jolanta Jakubowska, mieszkanka Osiedla Przyjaźni w Poznaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.