Kamienica przy ul. Garbary 41 długo czekała na rewitalizację. Od kilku lat jest owinięta siatką, by kawałki tynku nie spadały przechodniom na głowę. Ale za dwa lata zamieszkają w niej lokatorzy.
- Grzyby są drogie, bo jest zbyt sucho, są za duże upały. Był tu taki Przemek, który sprzedawał kurki, ale już go nie ma, bo nie ma grzybów. Przywoził je z południa i ze wschodu Polski, bo tam więcej padało, ale w końcu odpuścił - mówi pan Janusz z Rynku Jeżyckiego w Poznaniu.
Niedzielny festyn z pokazami tanecznymi, spektaklem dla dzieci i kiermaszem roślin to pierwszy etap zmian na placu Bernardyńskim. Podczas majówki można było podziwiać tancerzy, wziąć udział w warsztatach. Z czasem na placu ma być mniej straganów, za to więcej zieleni i miejsca dla osób, które chcą tu wypocząć
"Tam jest po prostu bardzo niebezpiecznie. Cały plac jest w dopalaczach. Sprzedają się jak Tic Taki" - relacjonują mieszkańcy. Zarządzająca placem spółka Targowiska odpowiada: "Nie mamy takich zgłoszeń". Policja przekonuje tymczasem, że pilnuje tej sprawy i na bieżąco zatrzymuje handlarzy.
- Newsweek umieścił nas w dziesiątce najciekawszych miejsc ze zdrową żywnością w Polsce. Regularnie byliśmy opisywani w prestiżowym przewodniku Gault&Millau. Wydawało nam się, że robimy coś dla miasta, tymczasem okazało się, że nikogo to nie obchodzi - mówi Marek Grądzki, kierujący Zielonym Targiem w Poznaniu.
W środę odbędą się warsztaty, które mają podpowiedzieć miejskim urbanistom, jak zagospodarować pl. Bernardyński. Mieszkańcy mają urządzić strefę rekreacyjną placu, poustawiać stragany i pawilony, a nawet znaleźć miejsce dla toalet.
- Nikt z nami niczego nie skonsultował mimo obietnicy prezydenta Macieja Wudarskiego - mówi Marek Grądzki, prezes stowarzyszenia Ekologia i Tradycja "Zielony Targ". Jest nowy projekt uporządkowania pl. Bernardyńskiego. Zmiany rozpoczną się już w przyszłym tygodniu.
Rejon placu Bernardyńskiego czeka na zmiany. Przy szpitalu onkologicznym może stanąć wielopoziomowy parking. Jeszcze w tym roku powinna też powstać koncepcja przebudowy targowiska, które dziś ma wielkie problemy z estetyką.
Przy pl. Bernardyńskim przez lata straszyła szpetna działka z dzikim parkingiem. Od kilku tygodni jest opłotowana, a latem ruszy tutaj budowa nowoczesnego budynku z mieszkaniami za ponad 10 tys. zł za metr.
Kiosk z owocami i warzywami spłonął na placu Bernardyńskim, po tym, jak w jego wnętrzu zapaliła się butla z gazem. Krótko po godz. 10 we wtorek nad całym placem unosił się dym.
Pachnące jabłka, świeże buraki, marchew, dynia - sprawdziliśmy ceny na czterech miejskich targowiskach
Nie mówmy o podziemnym parkingu, bo i tak nie powstanie. Kultura w miejscu składanych straganów też szybko się nie pojawi. Ale popołudniami miejsce handlarzy zająć mogą kucharze. Pl. Bernardyński może być fajną gastronomiczną alternatywą dla Starego Rynku.
- Plac Bernardyński ma ogromny potencjał, ale ostatnio mocno podupadł - uważa krytyk architektury Jakub Głaz. I zapowiada, że podczas kolejnego spotkania z cyklu ?Otwarte? jego uczestnicy będą zastanawiać się nad jego przyszłością.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.