Enea Poznań Open 2024 za nami. W finale 21-letni Maks Kaśnikowski pokonał Argentyńczyka Camila Ugo Carabelli'ego 3:6, 6:4, 6:3. Kaśnikowski jest dopiero trzecim Polakiem, który wygrał w Parku Tenisowym Olimpia. Sześć lat temu na Golęcinie triumfował Hubert Hurkacz.
Enea Poznań Open 2024 odbędzie się w dniach 16-22 czerwca na terenie Parku Tenisowego Olimpia. Warto odwiedzić Golęcin, bo od lat poznański turniej przyciąga do siebie tenisistów, którzy w krótkim czasie stają się topowymi zawodnikami.
Enea Poznań Open 2023 za nami. W finale singlistów debiutancką wygraną na tym poziomie odniósł nierozstawiony Argentyńczyk Mariano Navone, który w dwóch setach pokonał Chilijczyka Tomasa Barriosa Verę. W deblu triumfowali Karol Drzewiecki oraz Czech Petr Nouza.
Najważniejszą imprezę tenisową w Poznaniu można śledzić od kilku dni na kortach na Golęcinie. Enea Poznań Open 2023 dotarł do ćwierćfinałów. Nie brakuje niespodzianek. Odpadli faworyci z rozstawionych miejsc, o zwycięstwo dzielnie walczy Daniel Michalski.
Tenisowy turniej Poznań Open powrócił w tym roku do swojego pierwotnego terminu i dzięki temu właśnie teraz można go codziennie śledzić na Golęcinie. Niestety w turnieju głównym już po dwóch dniach zmagań nie ma Polaków, ale warto zobaczyć w grze faworyta poznańskiego challengera - Francuza Arthura Rinderknecha.
Poznań Open wraca do swojego pierwotnego terminu w tenisowym kalendarzu i ponownie zostanie rozegrany na przełomie maja oraz czerwca. To powoduje, że tym razem na Golęcinie pojawią się lepsi zawodnicy niż w zeszłym roku. Dziką kartę otrzymał Jerzy Janowicz, triumfator Poznań Open z 2012 roku.
Hiszpański tenisista był turniejową "1" i swoją grą w pełni potwierdził to rozstawienie. Poznań Open jest jego trzecim wygranym turniejem z cyklu ATP Challenger Tour. W rywalizacji deblowej wygrała czeska para Zdenek Kolar oraz Jiri Lehecka, który miał szansę na podwójny triumf, ponieważ w finale singla był przeciwnikiem Bernabé Zapaty Mirallesa.
Poznań Open wchodzi w decydującą fazę. W piątek rozegrane zostaną ćwierćfinały turnieju singlowego oraz półfinały rywalizacji deblowej. Niestety w turnieju pozostał już tylko jeden Polak.
Turniej tenisowy Poznań Open odbywa się w czasie igrzysk olimpijskich w Tokio, ale nie oznacza to, że na Golęcinie nie będzie ciekawie.
Po rocznej przerwie ponownie odbędzie się Poznań Open, czyli tenisowy turniej wchodzący w skład cyklu ATP Challenger. To na Golęcinie triumfował Hubert Hurkacz, który w piątek powalczy o finał wielkoszlemowego Wimbledonu.
Przegrana w półfinale turnieju tenisowego Poznań Open sporo kosztowała najlepszego polskiego tenisistę Huberta Hurkacza. Spadł o dziesięć pozycji w rankingu. Gigantyczny skok zaliczył zwycięzca imprezy Tommy Robredo.
Pod wieloma względami był to doskonały finał. Wysoki poziom, emocje, zderzenie dwóch stylów gry i pełne trybuny, mimo że na korcie nie było Huberta Hurkacza. W trzysetowym pojedynku Tommy'ego Robredo (284. ATP) z Rudolfem Mollekerem (173. ATP) lepszy okazał się Hiszpan, który wygrał w całym meczu 5:7, 6:4, 6;1.
To był inny Hubert Hurkacz niż w poprzednich dniach Poznań Open. Grał nierówno, trwonił przewagę, nie pomagały mu problemy z prawą łopatką. Ostatecznie przegrał z Niemcem Rudoflem Mollekerem 4:6, 4:6 i w półfinale odpadł z turnieju. W niedziele finał: Molleker - Robredo.
Hubert Hurkacz nie dał żadnych szans Pedro Sousie i pewnie awansował do półfinału Poznań Open. Polak wygrał oba sety: 6:1, 6:4. Był to najkrótszy z ćwierćfinałów. W kolejnej rundzie Hurkacz zmierzy się z Niemcem, Rudolfem Mollekerem.
- To były dwa trudne sety, bo przeciwnik miał naprawdę bardzo dobry serwis. Musiałem odpowiadać tym samym i dobrze grać z głębi - komentuje swoje drugie zwycięstwo w Poznań Open, Hubert Hurkacz. W czwartek pokonał Hiszpana Enrique Lopeza Pereza 6:4, 6:3. Na trybunach pojawiło się ponad 1700 kibiców.
Finalista US Open w deblu Marcin Matkowski odpadł w I rundzie w parze z Kacprem Żukiem i... zapowiedział koniec kariery. W czwartek popołudniu na kort w Lasku Golęcińskim wróci Hubert Hurkacz.
Hubert Hurkacz grę w Poznań Open zaczął od zwycięstwa, choć nie tak łatwego, jak można się tego było spodziewać. Pokonał Niemca, Daniela Altmaiera 7:6 (5), 6:0. Polak jest faworytem do zwycięstwa w całym turnieju. - Nie czuję przez to większej presji - deklaruje.
Hubert Hurkacz będzie polskim tenisistą, jaki będzie grał w drugiej (i być może kolejnych) rundzie challengera tenisowego Poznań Open, który rozpoczął się na kortach na Golęcinie. Walczący w poniedziałek Polacy przepadli z kretesem.
Już rok temu występy Huberta Hurkacza cieszyły się wielkim powodzeniem wśród widowni turnieju Poznań Open. A wtedy nie był on czołowym tenisistą świata, jak teraz. Przyjazd do Poznania tego gracza to wielka atrakcja turnieju
Jeśli ktoś przyzwyczaił się do dawnego kształtu challengera Poznań Open, niech o nim zapomni. Ten turniej będzie wyglądał zupełnie inaczej.
Hubert Hurkacz będzie najwyżej rozstawionym tenisistą w rozpoczynającym się w poniedziałek challengerze Poznań Open. Wycofali się ubiegłoroczny finalista Japończyk Taro Daniel i Serb Filip Krajinović.
Jeszcze nigdy na kortach w Lasku Golęcińskim nie zagrało tylu tenisistów z pierwszej setki światowego rankingu oraz jej pogranicza. Przedstawiamy sylwetki największych gwiazd tegorocznego turnieju Poznań Open.
To już pewne. Hubert Hurkacz, po odpadnięciu z Novakiem Djokoviciem w I rundzie French Open w Paryżu, przyjedzie do Poznania bronić tytułu zdobytego przed rokiem w challengerze na kortach w Lasku Golęcińskim.
48 zawodników turnieju głównego zamiast dotychczasowych 32. Odpowiednio więcej meczów. I de facto mniej czasu na ich rozegranie. - Idziemy do fary dać na tacę, aby nie padało - mówi dyrektor turnieju tenisowego Poznań Open Krzysztof Jordan.
- Hubert Hurkacz całkiem niedawno przekonał się, jak trudnym rywalem jest Filip Krajinović - recenzuje Wojciech Fibak, najsłynniejszy polski tenisista rodem z Poznania. Serb będzie najwyżej rozstawioną gwiazdą Poznań Open. Hubert Hurkacz zagra tu, o ile wcześnie odpadnie z French Open.
To całkowita rewolucja w zasadach rozgrywania turnieju tenisowego Poznań Open, przy czym nie zarządzili ich organizatorzy, ale federacja tenisowa. Zamiast 32 zawodników w turnieju głównym zagra ich teraz aż 48. I na dodatek niemal znikną kwalifikacje.
Hubert Hurkacz w godzinę rozbił Japończyka Taro Daniela 6:1, 6:1 w finale tenisowego challengera Poznań Open. - On za chwilę będzie nie tylko w pierwszej setce czy pięćdziesiątce, ale nawet w trzydziestce - komplementował 21-letniego Polaka zachwycony Wojciech Fibak.
To była udana sobota dla Polaków w turnieju Poznań Open. Po awansie Huberta Hurkacza do finału singla, po tytuł w grze podwójnej sięgnęli Mateusz Kowalczyk i Szymon Walków. To dopiero trzeci polski duet, który wygrał w Poznaniu.
21-letni Hubert Hurkacz jako pierwszy Polak od czasu Jerzego Janowicza stanie przed szansą wygrania tenisowego challengera Poznań Open (pula nagród 64 tys. euro). W niedzielne popołudnie jego rywalem w finale będzie Japończyk Taro Daniel.
Hubert Hurkacz awansował do półfinału challengera Poznań Open. 21-latek pokonał obrońcę tytułu Aleksija Watutina 6:3, 6:2. W finale debla wystąpi polski duet Mateusz Kowalczyk - Szymon Walków.
Obrońca tytułu Aleksij Watutin będzie rywalem Huberta Hurkacza w ćwierćfinale tenisowego challengera Poznań Open. Pojedynek rozpocznie się w piątek po godz. 18.
Po ponaddwugodzinnym dreszczowcu Hubert Hurkacz wygrał z Włochem Matteo Donatim 6:3, 6:7, 6:3 i awansował do ćwierćfinału tenisowego challengera Poznań Open.
Hubert Hurkacz to jedyny z Polaków, który przebrnął pierwszą rundę challengera tenisowego Poznań Open na kortach Olimpii. Odpadli Paweł Ciaś, Michał Dembek i Kamil Majchrzak, który przegrał 2:6, 6:2, 0:6 z Niemcem Jeremym Jahnem.
Michał Dembek miał duże szanse, by po raz pierwszy w karierze awansować do drugiej rundy tenisowego challengera Poznań Open. Niestety, 20-letni Polak mimo świetnego początku spotkania przegrał z Włochem Matteo Donatim 6:7, 3:6.
Paweł Ciaś i Hubert Hurkacz walczyli na kortach Olimpii w pierwszym dniu turnieju głównego Poznań Open. Pierwszy przegrał po zaciętej walce, drugi wygrał
Pierwszy z czterech Polaków, którzy grają w turnieju głównym Poznań Open, odpadł z imprezy po pierwszym meczu. Stoczył zacięty bój z Victorem Estrellą Burgosem z Dominikany. Uległ 3:6, 6:1, 4:6.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.