Sprawa Romana Giertycha wędrowała między policją a Centralnym Biurem Antykorupcyjnym - ujawnił w piątek poznański sąd. Ocenił, że CBA nie ma uprawnień do zajmowania się tą sprawą, a podejmowane działania były nielegalne i bezzasadne. Giertych może wystąpić o zadośćuczynienie.
Poznańska prokuratura nie będzie już prowadzić śledztwa w sprawie znanego adwokata Romana Giertycha - dowiedziała się "Wyborcza". To kara za brak skuteczności i przyznanie, że Giertych nie jest podejrzanym.
Poznańska prokuratura chciała zlustrować rachunki Romana Giertycha w trzech bankach. Zanim wycofała się z tej decyzji, jeden z banków przekazał śledczym żądane informacje.
Poznańska prokuratura wycofuje się z lustracji kont bankowych znanego adwokata Romana Giertycha - ustaliła "Wyborcza". Ale wcześniej jeden z banków zdążył przekazać śledczym żądane informacje. I co teraz?
Zdaniem poznańskiej prokuratury znany adwokat Roman Giertych uczestniczył w wyprowadzeniu ponad 92 mln zł z firmy deweloperskiej Polnord. Zatrzymano go w połowie października. Na początku grudnia sąd stwierdził, że Giertych nie jest podejrzanym w śledztwie.
Po serii porażek poznańscy prokuratorzy tracą kontrolę nad śledztwem w sprawie Romana Giertycha. Specjalnym zespołem do szukania haków kieruje teraz zaufany prokurator Zbigniewa Ziobry. Efekty już widać.
Roman Giertych pozostanie adwokatem. Dowody nie wskazują, że popełnił przestępstwo, a nieprzytomnej osobie nie wolno stawiać zarzutów - stwierdzili sędziowie z Poznania. Nie ulegli naciskom i groźbie dyscyplinarek.
Troje poznańskich sędziów zdecyduje w czwartek, czy były wicepremier Roman Giertych będzie mógł nadal być adwokatem. Wisi nad nimi widmo dyscyplinarki.
Gdy prokuratura ponosi kolejne porażki w sprawie Romana Giertycha, do akcji wkracza człowiek Ziobry do zadań specjalnych. - To próba zastraszenia, a przypadek Igora Tulei działa na wyobraźnię - mówi nam jeden z poznańskich sędziów.
Szef poznańskiej prokuratury Jacek Motawski podważa protokół "przesłuchania" Romana Giertycha, który sporządziła jego prokuratorka. - Nie miała prawa stwierdzić, że Giertych spał w trakcie przesłuchania - uważa. Ale uzasadnia to kuriozalnie.
Poznańska prokuratura kontynuuje polowanie na Romana Giertycha, znanego adwokata, wroga obecnej władzy. Pomóc ma w tym specjalny zespół prokuratorów i lustracja bankowych rachunków prawnika.
Celem poznańskiej prokuratury było zastraszenie adwokatów, ukaranie mnie za krytykę PiS i zablokowanie ujawnienia taśm Hofmana - uważa były wicepremier Roman Giertych. Oczekuje przeprosin i zapowiada: - Będę bezwzględnie konsekwentny.
Roman Giertych nie musi wpłacać 5 mln zł poręczenia majątkowego, którego zażądała poznańska prokuratura. Przede wszystkim jednak Giertych może z powrotem wykonywać zawód adwokata.
Znany biznesmen Ryszard Krauze pozostanie na wolności, podobnie jak inni podejrzani w sprawie Polnordu - zdecydował w poniedziałek sąd w Poznaniu. Prokuraturze nic w tej sprawie nie wychodzi.
Żeby zapoznać się z aktami sprawy Romana Giertycha, poznański prokurator musiałby przez dwa miesiące czytać po 450 stron dziennie. - To nie on napisał zarzuty, to poniżej jego poziomu intelektualnego - twierdzą źródła "Wyborczej". I zdradzają, co działo się w gmachu prokuratury.
- Roman Giertych jest podejrzanym i musi wpłacić 5 mln zł - uważa poznańska prokuratura. - Nie jest podejrzanym i nic nie musi - odpiera obrońca Giertycha.
Adwokat Roman Giertych do szefa poznańskiej prokuratury: - Już tydzień czekam, aż Pańscy pracownicy przeniosą akta na drugą ulicę. Po raz kolejny gwałcone są moje prawa.
- Nie jestem w stanie skomentować poważnie stanowiska poznańskiej prokuratury. Może prokuratorzy powinni wrócić do szkoły - gromi Jakub Wende, obrońca Romana Giertycha.
Adwokat Roman Giertych i biznesmen Ryszard Krauze wyprowadzili 92 mln zł z giełdowej spółki Polnord - uważa poznańska prokuratura. Ale sąd nie dopatrzył się przestępstwa.
Poznańska prokuratura nie może uwierzyć, że sąd wyrzucił do kosza wnioski o aresztowanie podejrzanych. Przekonuje, że w innych, podobnych sprawach sądy się tak nie zachowują.
Jest doktorem nauk prawnych, autorką prac o korupcji. Wizytator pisze o niej: "Nie boi się trudnych rozstrzygnięć. Wykazuje się sporą odwagą". Kim jest poznańska sędzia Renata Żurowska, która odmówiła aresztowania podejrzanych w sprawie Polnordu, w tym biznesmena Ryszarda Krauzego?
Poznańska prokuratura domagała się aresztowania pięciu podejrzanych, w tym znanego biznesmena Ryszarda Krauzego. Ale w sobotę wieczorem sędzia Renata Żurowska wyrzuciła prokuratorskie wnioski do kosza.
- Roman Giertych w ramach rzekomych usług adwokackich uzyskał z przestępstwa 2,4 mln zł - przekonywał w sobotę szef poznańskiej prokuratury. Poinformował o ustaleniach śledztwa i uciekł z konferencji prasowej.
Zatrzymanie Romana Giertycha zaskoczyło poznańskich prokuratorów: - Dowiedzieliśmy się z mediów. W tę akcję wtajemniczonych było tylko kilka osób. To nominaci "dobrej zmiany".
Agenci CBA zatrzymali znanego adwokata Romana Giertycha na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu. Niedawno centralna wymieniła jej kierownictwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.