19 października metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski kończy 75 lat i oficjalnie przechodzi na emeryturę. Papież zadecydował jednak, że będzie pełnił dotychczasową posługę arcybiskupa poznańskiego do momentu ogłoszenia nominacji następcy.
19 października metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski kończy 75 lat i oficjalnie składa rezygnację do Watykanu. Przykład Krakowa, gdzie już w lipcu podobny wiek osiągnął abp Marek Jędraszewski, pokazuje, że zmiana raczej nie nastąpi tak szybko. Kto jednak ma szansę zastąpić w Poznaniu abp. Gądeckiego?
- Coraz więcej rodzin, także pod wpływem negatywnej propagandy, decyduje się na małodzietność lub bezdzietność - mówił abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, podczas uroczystości ku czci Królowej Rodzin w Lubaszu.
- Chrześcijaństwo kulturowe Polaków, wyznawany przez nich system wartości, stanowił dla radykalnych lewicowych ugrupowań przeszkodę w zdobyciu władzy politycznej. Stąd postulat "opiłowywania katolików", czy ataki na św. Jana Pawła II - uważa abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
- Blokowanie odbudowy pomnika Wdzięczności w miejscu godnym Poznania jest smutnym obrazem zamętu naszych czasów - uważa abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Wraca do sprawy na cztery miesiące przed odejściem na emeryturę.
Po raz ostatni procesję Bożego Ciała, która przeszła ulicami Poznania, prowadził arcybiskup Stanisław Gądecki. Hierarcha niebawem odchodzi na emeryturę.
Jeszcze 12 lat temu święcenia kapłańskie w archidiecezji poznańskiej przyjmowało 19 diakonów. W ubiegłym roku było ich ośmiu, teraz tylko jeden. - Można powiedzieć, że mamy tyle powołań, ile potrzebujemy - mówi ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii na Łacinie.
Archidiecezja poznańska ma coraz większy problem personalny. Tylko w tym roku abp Stanisław Gądecki zadecydował, że pięciu proboszczów obejmie po dwie małe parafie. Werbiści przejmą też od diecezji kościół na Głównej w Poznaniu.
W październiku abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przechodzi na emeryturę. Po 22 latach jest najdłużej urzędującym hierarchą w Polsce. Wiele wskazuje na to, że schedę po nim przejmie jeden z biskupów stojących na czele innej diecezji.
Z prezydenckiej limuzyny przed katedrą w Poznaniu wysiadają Andrzej Duda i Wojciech Kolarski, sekretarz stanu w jego kancelarii, przyjaciel z harcerstwa. To nie przypadek.
Abp Stanisław Gądecki w październiku przechodzi na emeryturę. Poznańscy księża przekazują sobie treść ironicznej piosenki, która nie jest laurką dla metropolity. "Pastorał, piuska, dekret, bejmy / Kończy Stasiu, pan udzielny" - tak zaczyna się piosenka na znaną melodię "Siekiera, motyka."
Na świecie dokonuje się ogromna niesprawiedliwość. Nie przychodzi ona z nieba, tylko od ludzi. To ludzie ludziom zgotowali ten los - mówił w Wielką Sobotę do wiernych abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Niedostateczna liczba powołań, coraz mniejsza liczba młodzieży w wielu parafiach, sprzeciw wobec pewnych posunięć Kościoła - takie mogą być przyczyny poczucia demoralizacji wśród księży, jakie wskazał abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i były przewodniczący episkopatu.
Episkopat otwarcie flirtujący z PiS i lekceważący problem pedofilii wśród duchownych to symbol polskiego Kościoła ostatnich lat. Przyczynił się do tego stojący na jego czele abp Stanisław Gądecki.
Po cichu liczyłem na to, że przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski będzie stać na to, by przeprosić za żenujące tłumaczenia abp. Andrzeja Dzięgi, który zrezygnował ze stanowiska, bo ukrywał pedofilię w Kościele. Jak zawsze się przeliczyłem. To żenujące podsumowanie dwóch kadencji hierarchy z Poznania.
Statystyki są nieubłagane: młodzi ludzie odchodzą masowo z zajęć katechezy. W świecie z dostępem do wiedzy nie kupują ideologii, którą bezrefleksyjnie przyjmowało pokolenie ich rodziców. W tym - także moje.
"Namawiam wszystkich polskich polityków do opamiętania" - pisze w kolejnym apelu abp Stanisław Gądecki. I, zachęcając do pojednania, wyraźnie uderza w obecny rząd.
"To, co dzieje się aktualnie w Polsce, dowodzi, jak bardzo jest nam potrzebna odnowa naszych sumień. W formowaniu prawego sumienia pomaga szkolna nauka religii i dlatego uczestnictwo w niej jest tak ważne" - pisze do wiernych archidiecezji poznańskiej abp Stanisław Gądecki.
Ksiądz Daniel Wachowiak z Poznania znów nie przebiera w słowach. Tym razem skrytykował kościelną instytucję charytatywną, która zarządza restauracją Galeria Tumska. Ta zapraszała zakochanych w Popielec na walentynkową kolację i wino. Po krytyce plan zmieniła.
- W ubiegłym roku daninę diecezjalną zapłaciło u mnie zaledwie 6,5 proc. parafian. Wierni, jak tylko słyszą, że proszę o wsparcie dla instytucji kościelnych, to reagują alergicznie - mówi nam jeden z proboszczów.
Roman Giertych o śmierć pięciolatka obwinia poznańskiego arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Prokuratura potwierdza, że okno w kościelnym budynku było uszkodzone.
Ks. Krystian Sammler, wysoki urzędnik kurialny, lubi udzielać się w internecie. Po publikacji "Wyborczej" o remoncie nowej rezydencji abp. Stanisława Gądeckiego, na którą miliony dał PiS, ksiądz postanowił stanąć w obronie arcybiskupa.
Poznański metropolita przejdzie w październiku na emeryturę i zamieszka w zabytkowym budynku kanonii na Ostrowie Tumskim. Właśnie trwa tu remont za publiczne pieniądze.
Brakujących organizatorom pieniędzy mogła dosypać państwowa Enea albo jeden z finansowanych przez PiS instytutów. Ale łatwiej grzmieć o lewactwie, niż wziąć się do pracy.
Poznań jest jedynym dużym miastem w Polsce, gdzie 6 stycznia nie będzie Orszaku Trzech Króli. Na jego organizację potrzeba ok. 70-80 tys. zł.
Za priorytet na 2024 rok przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski uznał duszpasterstwo ludzi młodych. Ale poza nielicznymi wyjątkami ono już praktycznie nie istnieje. Tymczasem hierarcha oznajmia, że "szukamy różnych rozwiązań".
- W naszej archidiecezji proboszczem przed czterdziestką zostajesz tylko wtedy, gdy trzeba wybudować nowy kościół za kilkanaście milionów złotych - mówi z żalem wikary z powiatu poznańskiego
- Rozum znaczy więcej niż siła - mówił do wiernych podczas tradycyjnej pasterki abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i metropolita poznański. Wezwał też do budowania tradycyjnych żłóbków z Jezusem w kołysce w szkołach, szpitalach i miejscach pracy.
Wiernych w kościołach jest coraz mniej. - To tak jakby nagle na mszę św. przestała chodzić prawie jedna czwarta Poznania. Statystyk nie oszukamy. A będzie coraz gorzej - mówi jeden z poznańskich proboszczów.
Szef Konferencji Episkopatu Polski mówił wcześniej, że zawetowanie ustawy "wymaga odwagi". Podejście do in vitro tłumaczy niezrozumieniem tematu i spłyceniem go do aspektu, że lepiej, żeby dzieci były, niż żeby ich nie było.
- Ludzkie życie jest wartością podstawową i niezbywalnym dobrem - przekonuje prezydenta szef Konferencji Episkopatu Polski. Przyznaje, że zawetowanie ustawy "wymaga odwagi".
- Tak naprawdę bylibyśmy szczęśliwi, gdybyśmy takiej uroczystości w ogóle nie musieli przygotowywać. By wszyscy mieli swoje domy i życzliwych bliskich - mówi ks. Marcin Janecki, dyrektor poznańskiego Caritasu.
Młody ksiądz Mateusz N. robił w poznańskim kościele błyskawiczną karierę. Przerwał ją dopiero prokuratorski zakaz kontaktu z dziećmi. Kuria zabrała mu parafię i dała nowe stanowisko.
Mamy XXI w., erę internetu i mediów społecznościowych. Tymczasem polscy biskupi wciąż piszą listy, których słucha niewielu. Hierarchowie wciąż porozumiewają się z ludźmi jak w średniowieczu.
"Nauczanie Kościoła i wyznanie wiary muszą pozostać wspólne dla całego Kościoła, niezależnie od kontynentu, kultury i mentalności" - napisał przewodniczący episkopatu i metropolita poznański w liście, który był czytany w niedzielę na mszach świętych.
W 1965 r. głośny był list biskupów polskich do duchownych z Niemiec, w którym pisali: "Przebaczamy i prosimy o wybaczenie". Teraz polski hierarcha pisze o "skrajnie niedopuszczalnych i niekatolickich tezach biskupów niemieckich". Ci odpowiadają, że to przekroczenie uprawnień.
Metropolita poznański krytykuje pomysły, które niemiecki Kościół zgłosił na Synodzie. - Pragnę zwrócić uwagę Ojca Świętego na skrajnie niedopuszczalne i niekatolickie tezy - pisze do papieża Franciszka.
Przewodniczący Episkopatu nie pozostawia złudzeń. Kościół nie zniesie celibatu, nie będzie zgody na rozwody i aprobaty na współżycie przed ślubem. A akty homoseksualne są sprzeczne z prawem naturalnym i nie zostaną zaaprobowane.
Nie uważam, że zrzucenie sutanny przez księży jest gorsze niż zdrada małżeńska. Abp Stanisław Gądecki, pisząc list do księży, w swoim stylu dyscyplinuje duchowieństwo. Jest jak szef partii, która dba tylko o własne zasoby.
- Jeśli ktoś z księży uwikła się w grzechy nieczyste i złe znajomości, niech się nawróci, a nie porzuca kapłaństwa! - pisze abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście poświęconym odejściom księży ze stanu duchownego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.