Scenariusz ataków terrorystycznych napisali agenci FBI, biorąc pod uwagę wojnę w Ukrainie. O co chodzi w wielkich ćwiczeniach polskiej policji?
Brutalne pobicie Łukasza Rafałki pozostaje jedną z najciemniejszych kart w historii wielkopolskiej policji. Prokuratura powiązała z nim kolejnych policjantów z Poznania. Udało się to dzięki rozbiciu zawodowej solidarności.
- Dalej psy, zapraszam - krzyknął i wystrzelił. Potem groził, że wysadzi butlę z acetylenem i granat. Desperat z poznańskiego apartamentowca postawił na nogi wszystkie służby, ale zapłaci za to niewiele.
Nowe informacje w sprawie skatowania Łukasza Rafałki sprawiły, że sąd każe powtórzyć proces pięciu antyterrorystów z Poznania. A lista oskarżonych może być dłuższa, bo prokuratura wszczęła nowe śledztwo.
- Zapłacę ci 15 tys. zł za milczenie - proponuje koledze antyterrorysta z Poznania. Chodzi o brutalne pobicie i rażenie paralizatorem zatrzymanego. Ujawniamy nagranie rozmowy policjantów.
Pięciu antyterrorystów z Poznania ma pójść do więzienia za brutalne pobicie i rażenie paralizatorem kickboksera Łukasza Rafałki - zdecydował we wtorek poznański sąd. Mężczyzna nie mógł stawiać oporu - leżał na ziemi, na rękach miał kajdanki.
Kamil zapewnił negocjatora: - Nigdy nie zrobiłem krzywdy dobrym ludziom i Polakom.
Policyjni antyterroryści z Poznania przez blisko 17 godzin czekali w gotowości do szturmu na mieszkanie przy ul. Inflanckiej, w którym zabarykadował się uzbrojony mężczyzna. Groził, że wysadzi blok w powietrze
Policyjni antyterroryści z Poznania przez blisko 17 godzin czekali w gotowości do szturmu na mieszkanie przy ul. Inflanckiej, w którym zabarykadował się uzbrojony mężczyzna. Takie sytuacje ćwiczą w nieskończoność, ale szturm to ostateczność. Ostatnia taka akcja zdarzyła się w Wielkopolsce osiem lat temu.
Blisko 17 godzin trwała policyjna akcja na poznańskich Ratajach. W sobotę po południu uzbrojony mężczyzna, który zabarykadował się w mieszkaniu, poddał się po rozmowach z policyjnymi negocjatorami. Jak ustaliła "Wyborcza", wcześniej twierdził, że ma granaty i wysadzi budynek. W jego mieszkaniu odkryto też zapas marihuany i akcesoria do jej uprawy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.