Po dramatycznej śmierci pacjentki NFZ potwierdził w szpitalach w Złotowie i w Pile szereg nieprawidłowości. Fundusz nie przesądza jednak o winie personelu. Śledztwo w sprawie popełnienia błędu medycznego prowadzi prokuratora.
Kobieta miała niską hemoglobinę, gorączkę, kilka razy zemdlała. Lekarze uznali, że cierpi na problemy hormonalne lub alergię. Zanim zmarła, przez tydzień szukała pomocy w szpitalach.
Uniwersytecki szpital położniczy przy ul. Polnej w Poznaniu musi zapłacić 2 mln zł zadośćuczynienia rodzinie za tragedię sprzed 12 lat. I dodatkowo w sumie ponad milion zł renty oraz kosztów procesu. Wyrok jest nieprawomocny. Lecznica może się od niego odwołać.
Dyrektor szpitala wojewódzkiego w Koninie zawiesił w środę kierownika oddziału ginekologiczno-położniczego. To jeden z dwóch lekarzy, który operował 33-letnią kobietę, w której ciele znaleziono chirurgiczne narzędzie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.