Nie działały lodówka, w której przechowywane są szczepionki ani komputery, na których lekarze wypisują e-recepty. Personel i chorzy siedzieli w kurtkach i czapkach, bo nie było też ogrzewania - opowiadają pacjenci.
W czwartkowy wieczór nie było prądu w Poznaniu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.