Urzędnicy uparcie zapewniali, że nie grożą nam żadne odszkodowania za budowę torów nad piwnicami Okrąglaka. A gdy wyszło na jaw, że nie wszystko poszło po ich myśli, nie podawali kwoty za ugodę ze spółką FAN Poland. Teraz podać już musieli.
Urzędnicze błędy sprzed kilkunastu lat zatrzymały na blisko rok budowę Dworu Marcelin na Grunwaldzie. Teraz zapłacą za to poznańscy podatnicy. Po wyroku sądowym deweloper większość pieniędzy ma już na koncie.
W Poznaniu skarbnicy miast zrzeszonych w ramach Unii Metropolii Polskich dyskutowali o finansach samorządów. Chcą zmian w finansowaniu samorządów i mają apel do rządu.
Zadłużenie miasta przekracza obecnie 1,7 mld zł. - Bez brania kredytu lub emisji obligacji nie poradzimy sobie i będziemy musieli ograniczyć inwestycje - przyznał Piotr Husejko, skarbnik miasta Poznania.
Założenia były takie: gruntowny remont wnętrza i nowa sala dla ponad 200 widzów w środku, a na dachu taras z kinem letnim. Nic z tego nie będzie. Miasto twierdzi, że nie ma pieniędzy na remont.
Wydatki Gabinetu Prezydenta mają wzrosnąć z 7,6 mln zł w tym roku do 10,3 mln zł w roku przyszłym. Komisja promocji miasta nie poparła projektu budżetu. Radny KO Łukasz Mikuła: - Potrzeba pewnej refleksji.
Przyszłoroczny budżet miasta jest "wyjątkowo trudny", ale znalazły się w nim pieniądze na renowację pomnika. To kolejny już monument, za który zapłaci miasto. Urząd przekonuje: Pora się nim zająć, bo jego stan techniczny jest zły.
- To jest naprawdę sporo - zwraca uwagę radna klubu Wspólny Poznań Dorota Bonk-Hammermeister. Łącznie wydatki Gabinetu Prezydenta mają wzrosnąć z 7,6 mln zł w tym do 10,3 mln zł w przyszłym roku.
Kolejny etap przebudowy centrum, remont Starego Rynku i trasy PST, budowa nowej szkoły na Strzeszynie - to największe wydatki w budżecie Poznania na 2023 rok.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podczas sesji przyznał, że jest to trudny budżet. Wśród tych utrudnień wymienił "Polski ład", inflację, pandemię i wzrost stóp procentowych. Mimo to miasto za wszelką cenę chce kontynuować najważniejsze dla poznanianek i poznaniaków inwestycje.
W zabytkowym pałacu od lat 80. mieszczą się magazyny biblioteki. Jest tam również ośrodek wypoczynkowy. Dyrektorka Biblioteki Raczyńskich Anna Gruszecka: - Zostaliśmy zmuszeni do cięcia kosztów. Jedną z konsekwencji jest zawieszenie działalności prowadzonej w pałacu.
- Staramy się przede wszystkim utrzymać inwestycje. Ale budowanie budżetu utrudnia inflacja, w tym podwyżki cen energii elektrycznej i gazu - mówił prezydent Jacek Jaśkowiak. Urzędnicy szacują, że Poznań straci w przyszłym roku 259 mln zł, bo spadną wpływy do kasy miasta z podatków.
Aż 145 mld zł w ciągu 10 lat stracą miasta na "Polskim ładzie" - wynika z projektu ustawy o PIT i CIT, który realizuje założenia rządowego programu w zakresie podatków. Poznań straci 327 mln zł.
- To był wyjątkowo ciężki rok. Uważam, że w tych trudnych warunkach pandemii poradziliśmy sobie całkiem dobrze - mówił Jacek Jaśkowiak, prezentując raport o stanie miasta. Rada miasta - przy sprzeciwie PiS - udzieliła prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu w 2020 roku.
- Dochody utracone w tym roku wynoszą już 200 mln zł. W tym 56 mln zł to wpływy z biletów Zarządu Transportu Miejskiego - wylicza prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - Ale chodzi też o bilety z palmiarnii czy zoo.
To efekt epidemii koronawirusa. Dziurę trzeba jakoś zasypać. Dlatego na wtorkowej sesji radni będą głosować zmiany w budżecie miasta na ten rok oraz zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej na najbliższe lata.
Do końca lipca można składać w urzędzie miasta własne propozycje na wykorzystanie 21 mln zł z miejskiego budżetu. Każdy może zgłosić trzy projekty.
Festiwal Malta, Łazęga Poznańska czy Short Waves Festiwal - to niektóre kulturalne projekty, które dostały dofinansowanie na 2020 r. Na liście dotacji ogłoszonej przez wydział kultury poznańskiego magistratu nie ma jednak popularnego festiwalu Ethno Port.
- Możemy albo podwyższyć ceny biletów, albo ciąć połączenia. Wybieram to pierwsze i dalsze inwestycje w transport zbiorowy - mówił we wtorek w urzędzie miasta prezydent Jacek Jaśkowiak. Radni przyjęli projekt budżetu na 2020 rok.
- Musimy oszczędzać z powodu decyzji rządu PiS - przekonywali we wtorek miejscy urzędnicy i radni Koalicji Obywatelskiej. - To bezczelność - odpowiadali radni PiS. Radni rozmawiali we wtorek o projekcie budżetu na przyszły rok.
Radna lewicy Halina Owsianna walczy o większe pieniądze na stworzenie miododajnego ogrodu na Cytadeli. Dlatego podczas wtorkowej sesji rady miasta wystąpiła w stroju pszczoły.
- To raczej gest symboliczny, ale myślę, że bardzo ważny i potrzebny - mówi Emilia Mazik, jedna z koordynatorek zbierania podpisów pod petycją w sprawie cięć w poznańskiej kulturze. W środę rano petycja trafiła do poznańskiego magistratu.
Przez "piątkę Kaczyńskiego" - mniejszy dochód z PIT oraz obcięcie subwencji na oświatę w budżecie Poznania zabraknie w przyszłym roku ok. 170 mln zł. - Nie ma decyzji, czy będzie podwyżka cen biletów. Na pewno nie będzie zwolnień w urzędzie - mówi wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Radni Poznania przegłosowali budżet miasta na 2019 rok. Miasto wyda najwięcej pieniędzy - bo aż 1,3 mld zł - na drogi i komunikację zbiorową.
Poznań wyda w przyszłym roku ponad 1 mld zł na inwestycje. Najwięcej - na drogi i komunikację zbiorową. Gotowy jest projekt budżetu na 2019 rok.
Po ponad 15 godzinach pracy poznańscy radni przyjęli w nocy z czwartku na piątek budżet na przyszły rok. Tyle czasu zajęła im debata nad ponad 500 poprawkami. Koalicja przekonuje, że to pierwszy tak prospołeczny budżet w historii Poznania.
Radni PO nie zaskarżą jednak decyzji wojewody Zbigniewa Hoffmanna w sprawie zmiany nazwy ulicy 23 Lutego do sądu. Zrezygnowali z tego, bo PiS obiecał im, że wycofa z programu sesji część poprawek i skróci wypowiedzi. Dzięki temu debata nad budżetem przyspieszyła.
Radni Poznania złożyli ponad 500 poprawek do budżetu na 2018 rok. Są wśród nich bon opiekuńczy dla dzieci, podwyżki dla pracowników kultury i opieki społecznej, a nawet dwa nowe mosty przez Wartę. Lewica nadal chce darmowych przejazdów dla wszystkich uczniów.
Punkt ostrzegający rodziców przed "homopropagandą" w szkołach i wyburzenie Arsenału na Starym Rynku - takie propozycje znalazły się wśród ponad 500 poprawek do budżetu złożonych przez radnych.
Rada miasta udzieliła Jackowi Jaśkowiakowi absolutorium za ubiegłoroczny budżet. Prezydent wyliczał swoje osiągnięcia, a opozycja - porażki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.