- Wspólnie z samorządami wprowadzimy bon senioralny. To ma być realne wsparcie dla rodzin, które są aktywne zawodowo, a ich bliscy wymagają pomocy - zapowiedziała w Poznaniu Marzena Okła-Drewnowicz, ministra ds. polityki senioralnej.
Wnętrze nowego domu pomocy społecznej przypomina luksusowy hotel. Pokoje jedno- i dwuosobowe z pełnym wyposażeniem, wygodne fotele w pokojach dziennych, przestronne korytarze i nowoczesne pokoje rehabilitacyjne - to wszystko robi wrażenie. A prezydent Jacek Jaśkowiak chce kolejnych inwestycji dla seniorów w szpitalu dziecięcym przy ul. Krysiewicza.
- Znowu grozi nam zamknięcie. Czy w czasach pandemii miasto Poznań stać na takie decyzje? - pyta Halina Świtała, właścicielka jednego z pierwszych w Polsce rodzinnych domów pomocy społecznej dla seniorów. MOPR odpowiada dyplomatycznie, że rozmowy są w toku.
U dwóch pielęgniarek zatrudnionych w Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu potwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym sanepid podjął decyzję o zamknięciu placówki. Przebywają w niej łącznie 202 osoby.
Jak to działa? Śniadanie, potem rehabilitacja, warsztaty psychologiczne, potem znów rehabilitacja, obiad, odpoczynek - i wypis do domu.
100 osób znajdzie miejsce w nowym domu pomocy społecznej przy ul. Żołnierzy Wyklętych. W poniedziałek miasto podpisało z firmą Budopol-Poznań umowę na jego postawienie.
Dla niepełnosprawnych chłopców, porzuconych przez własne rodziny, siostry dominikanki stworzyły prawdziwy dom - w zabytkowym dworku, w Broniszewicach pod Pleszewem. Gdy kilka miesięcy temu okazało się, że ośrodek musi zostać zamknięty, siostry rozpoczęły walkę o nowe miejsce. Właśnie zebrały na ten cel 5 mln zł
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.