Impulsem do akcji były ostatnie badania, według których sejm wybrany przez kobiety byłby sejmem partii prodemokratycznych - mówi Anna Schmidt-Fic, była nauczycielka i obecna aktywistka edukacyjna z Poznania.
Jubileuszowa edycja odbędzie się w pierwszy weekend września na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Aby wziąć udział w kongresie, konieczna jest rejestracja. Zapisy na listę właśnie się rozpoczęły.
Urząd marszałkowski nie odda szpitala Uniwersytetowi Kaliskiemu. W szpitalu mieli kształcić się studenci kierunku lekarskiego - nowo otwieranego w raczkującej kaliskiej uczelni. Jej rektorem jest Andrzej Wojtyła, były senator PiS.
Rekrutacja do szkół średnich w Poznaniu zakończy się w połowie sierpnia. Publikujemy pełną listę klas, w których wciąż są wolne miejsca.
Nabór do liceum i techników w Poznaniu i powiecie poznańskim. Pokazujemy, ile punktów trzeba było zdobyć, by dostać się do poszczególnych klas.
Maryna usłyszała, że Ilia stanowi zagrożenie i nie może wrócić na lekcje: - Zrobili z syna przestępcę, boją się, że przyjdzie do klasy i będzie zabijał. To nie jest szkoła przyjazna dzieciom.
Remont ul. Słowackiego na odcinku od ul. Kraszewskiego do Wawrzyniaka zacznie się z końcem wakacji. Zamiast ulicy z parkującymi samochodami powstanie tu plac z miejscem do relaksu i zielenią. Będą z niego korzystać uczniowie Szkoły Podstawowej nr 36, ale też mieszkańcy.
W ciągu dwóch lat Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu ma zostać przekształcony w szpital kliniczny Uniwersytetu Kaliskiego. Plany uczelni popierają samorząd województwa i Ministerstwo Zdrowia.
Co najmniej 162 punkty musiał zebrać kandydat do najbardziej obleganej klasy w Poznaniu - wynika z danych, które zdobyliśmy. W naborze do szkół średnich największym zainteresowaniem nie cieszyły się wcale licea z czołówek rankingów.
W momencie ogłoszenia wyników zawiesił się też system naboru. Ostatnio system przestał działać w dniu, w którym kandydaci mogli jeszcze nanosić ostatnie poprawki.
"Prosimy wydrukować podpisany wniosek i dostarczyć do szkoły pierwszego wyboru wraz z wymaganymi dokumentami" - poradził wydział oświaty.
Maturę z języka polskiego najlepiej napisali uczniowie ze Swarzędza, a z matematyki - absolwenci VIII LO w Poznaniu. Jak wypadł egzamin w poznańskich szkołach?
"Zostawcie mnie w spokoju raz na jakiś czas"; "Bardzo wam dziękuję, bo dzięki wam nauczyłam się wszystkiego, co potrafię"; "Problemy z żywieniem i zaburzenia odżywiania mogą towarzyszyć każdemu" - to treść anonimowych karteczek, jakie otrzymała Agnieszka Jankowiak-Maik, nauczycielka z Poznania, znana w całej Polsce jako Babka od Histy.
Wniosków o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych jest o prawie tysiąc więcej niż przygotowanych miejsc. Wydział oświaty zapewnia, że osoby mieszkające w Poznaniu nie mają się o co martwić
Amelia, Rozalia, Zuza, Marianna, Polina, Wojtek i Roman dostali w tym roku świadectwa z biało-różowym paskiem. Ten kolor przypadł uczennicom i uczniom, którzy na świat i szarą rzeczywistość patrzą przez różowe okulary.
Wraz ze zbliżającym się końcem roku szkolnego zza szafy wychodzi czerwony pasek. Doszliśmy do sytuacji, gdzie ci, którzy go mają, czują się winni, a ci bez - zazdrość zamieniają we wrogość.
Włodarz chce ulokować Fabrykę Kultury w gmachu Filharmonii Kaliskiej, który jeszcze nie powstał. - To zły pomysł. Profesjonalna sala filharmonii to nie miejsce np. na koncerty rockowe - mówią radni PO.
Nie mamy określonych reguł i nauczycielom zostawiam decyzję o tym, czy i jakie prezenty przyjmują - mówi Marek Kmieciak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 na Wichrowym Wzgórzu w Poznaniu.
Czerwony pasek dostaną uczennice i uczniowie z najlepszymi ocenami, niebieski ci, którzy wierzą w swoją moc i ambicję, a różowy dobrzy przyjaciele. Kolorów jest siedem i podczas apelu na zakończenie roku każdy wyjdzie po swoje świadectwo.
Roman Piotrowski z PiS protestuje przeciwko "seksualizacji" uczniów. Wyjaśnia, że o interwencję poprosiły go znajome, które usłyszały o uczeniu dzieci masturbacji.
Jadwidze Wieland prokuratura zarzuca "przywłaszczenie utworu innego twórcy i przedstawienie go jako własnego" komisji konkursowej, która wybierała nowego dyrektora szkoły. Sąd ma teraz postanowić, czy potrzebny będzie biegły. Powołania eksperta domaga się obrona.
Szymon Szynkowski vel Sęk uczniom z poznańskiego liceum opowiadał o wizji Unii Europejskiej, którą sprzedaje obecny rząd. Jego partyjny kolega uważa, że zgody rodziców w szkole powinny dotyczyć wszystkiego. Ale okazuje się, że to wszystko nie dotyczy propagandy PiS.
Mówi, że będzie niezależna, ale nie wie jeszcze, czy dostanie służbową komórkę. Agata Dawidowska, świeżo powołana rzeczniczka praw ucznia, opowiada, jak będzie wyglądać jej praca na stanowisku, którego w Poznaniu jeszcze nie było.
- Wbrew lewackiej Unii będziemy budowali w Polsce szkoły specjalne - oświadczył podczas konferencji o szkolnictwie włączającym w Kaliszu.
- Mamy podwójne standardy. Dorosłemu powiemy, by się zastanowił, czy nie przesadza, jeśli zabiera pracę do domu, a dziecko wręcz zmuszamy do dodatkowej pracy - mówi dr Anna Kubiak z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu.
W tegorocznej edycji rankingu zagłosowało prawie 20 tys. uczennic i uczniów z całej Polski. Na liście 30 najbardziej przyjaznych szkół znalazły się trzy placówki z Poznania.
Uczniowie, którym groziło skreślenie z listy za używanie telefonów na lekcjach, zostaną w szkole. Dyrektor: - Być może powinienem częściej spotykać się z młodzieżą i rozmawiać.
Młodzież z Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu podjęła walkę o zmianę obowiązujących w szkole zasad. Tu nie chodzi o nieograniczone prawo do używania telefonów na lekcjach, noszenia dekoltów po pępek i bluz z logotypami ulubionych drużyn sportowych. Chodzi o podmiotowość i szacunek
- Na biurku dyrektora leży kodeks karny i kodeks postępowania administracyjnego. Gdy idziemy do niego, informuje o odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań i cytuje, że grozi za to kara pozbawienia wolności - mówią uczniowie Zespołu Szkół Handlowych w Poznaniu.
"Kolejne może być Państwa miasto" - straszy prawnik skrajnie prawicowej fundacji w wiadomościach wysyłanych do swoich sympatyków. Tym razem chodzi o zwracanie się do studiujących i uczących się w Poznaniu osób wybranymi przez nich zaimkami.
Nie sześć, jak przez ostatnie lata, a maksymalnie cztery poznańskie szkoły będą mogli wskazać we wniosku tegoroczni absolwenci podstawówek w procesie rekrutacji do szkół średnich. Radni miasta przystali na argumentację, że zmniejszenie tej liczby zagwarantuje racjonalne wybory młodzieży.
Autorzy, by go przygotować, rozmawiali z młodzieżą, analizowali wyroki sądów, ustawy i rozporządzenia. Doszli do wniosku, że ogromnym problemem jest m.in. "niekompetencja rad pedagogicznych".
Pomysł postawienia dwóch kontenerów, w których ma się uczyć młodzież z Zespołu Szkół Elektroniczno-Komunikacyjnych w Lesznie, jest koniecznością. Dyrektor i władze miasta tłumaczą, że w miejskich szkołach średnich już rok temu brakowało miejsca dla wszystkich absolwentów podstawówek.
- Mówią państwo o konieczności świadomego wyboru. Ale czy on jest świadomy, kiedy jest ograniczany? - pytała na komisji oświaty Joanna Jabłońska, mama ósmoklasistki i autorka petycji, pod którą podpisało się kilkaset osób.
- To koszmar i wychowanie do myślistwa - komentuje zoolog dr Robert Maślak. Lasy Państwowe podczas targów myśliwskich w Poznaniu zaprezentowały kuriozalny informator dla dzieci
Zajęcia dla młodzieży w publicznych szkołach są ewenementem w skali kraju. Organizujący je dyrektorzy i nauczyciele podkreślają, że lekcje z antydyskryminacji są potrzebne jak nigdy wcześniej.
Politycy PiS szukają błędów w "Polityce oświatowej Poznania". Największy problem to dla nich edukacja równościowa i antydyskryminacyjna w szkołach w Poznaniu.
Kierowanie się sympatiami "towarzyskimi i politycznymi" przy obsadzie stanowisk i ustalaniu wynagrodzeń zarzucają rektorowi Akademii Kaliskiej związkowcy. Rektor Andrzej Wojtyła zaprzecza zarzutom, że uczelnia jest partyjna.
Wszystkie lekcje odbędą się zgodnie z planem, a do kościoła wyjdą jedynie ci, którzy chcą. Dyrektor szkoły z Baranowie pod Poznaniem mówi, że stara formuła z kilkoma godzinami zajęć w kościele wyczerpała się.
- W tym roku otworzymy dodatkowe trzy oddziały i zamiast sześciu klas pierwszych będziemy mieli dziewięć - mówi Monika Polak, wicedyrektorka w poznańskim Paderku. Szkoły średnie w mieście szykują się do ostatniej już kumulacji roczników.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.