- Nawet jeśli nie wiążemy tego, co nas stresuje z hałasem, to ten hałas na nas wpływa, co potwierdzają badania - mówi dr Jan Felcyn.
O ciszę walczą mieszkańcy poznańskiego osiedla. Przeszkadza im hałas dobiegający z boiska, które jest tuż pod ich blokami. Nowy regulamin i zarządca mają uspokoić nastroje.
- Mam brać jedzenie i uciekać do piwnicy? - pyta jeden z mieszkańców Poznania w mediach społecznościowych. Wybuchy są tak głośne, że niektórzy nie dowierzają, że dobiegają z poligonu w oddalonym o kilkanaście kilometrów od centrum Biedrusku.
- To jest po prostu niesmaczne - komentowali mieszkańcy. Po pytaniach "Wyborczej" Międzynarodowe Targi Poznańskie zmieniły program wielkiego otwarcia bożonarodzeniowej imprezy
- Jest efekt. Szkoda, że tak późno - komentują mieszkańcy, którzy walczyli o swoje prawo do wypoczynku. Głośna imprezownia Ozazu, ufundowana przez piosenkarza Grzegorza Hyżego, okazała się samowolą budowlaną i idzie do rozbiórki.
Ozazu przez całe wakacje urządzał koncerty pod gołym niebem i nie dawał żyć mieszkańcom okolicznych kamienic. Po kontroli okazuje się, że część klubu działała nielegalnie.
Sąsiedzi dyskoteki Ozazu błagali o pomoc od trzech miesięcy. Dopiero po naszych artykułach policja skierowała do sądu 11 wniosków o ukaranie.
Gdyby didżej nie zagrzewał do tańca, tylko przypominał o aferach PiS, policja zareagowałaby stanowczo. Oto przyczyny bezkarności dyskoteki Grzegorza Hyżego.
Założony przez znanego piosenkarza klub Ozazu w centrum Poznania rujnuje noce sąsiadom. Policja ogranicza się do grożenia palcem - aż 42 razy kończyła interwencje pouczeniem.
Znany piosenkarz i celebryta otworzył ze wspólnikiem dyskotekę w centrum Poznania. Muzyka dudni z nielegalnej sceny pod gołym niebem, mieszkańcy nie wytrzymują.
- Nie ma miesiąca, żeby pracownicy MPK nie naprawiali torów pod naszymi oknami. Hałas taki, że nie da się spać - opowiada mieszkanka bloku na poznańskim Grunwaldzie.
Jedna z mieszkanek okolic ul. Kościelnej oficjalnie poprosiła o kontrolę poznańskich urzędników. Wyniki nie pozostawiają wątpliwości: normy zostały przekroczone.
Kuranty i dzwony na kościelnej wieży przy ul. Jana Pawła II w Nowych Skalmierzycach nie dawały spokoju mieszkańcom od lat. Ale nikt nie śmiał narażać się proboszczowi, który tłumaczył, że "biją one dla Matki Boskiej, a nawet dla samego Pana Boga".
Część mieszkańców poznańskiego Strzeszyna narzeka na głośne dzwony kościelne, które każdego dnia biją co godzinę, a w niedzielę dodatkowo kilka razy przed mszami św. Na wniosek mieszkańców kontrolę przeprowadził Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Nowa osłona przed samochodowym hałasem zbudowana będzie w ciągu ul. Bolesława Krzywoustego na odcinku od ronda Rataje aż do istniejących już ekranów akustycznych przy estakadzie katowickiej - informuje spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie
- Hałas jest nie do wytrzymania - twierdzą mieszkańcy. Z kolei miasto i organizatorzy zawodów lotniczych cieszą się. - To dla nas naprawdę ogromne wyróżnienie, że możemy zorganizować imprezę tej rangi - mówią właściciele lotniska w Lesznie.
"Boże Ciało stało się dla mnie gehenną. Kościół zafundował mi potrzebę zamykania okien i drzwi w wielki upał, dźwięk bicia w dzwony był nie do wytrzymania" - pisze Tomasz, mieszkaniec Winograd, i zapowiada protest.
- Podczas koncertów nie możesz spać, odpoczywać, nawet myśleć. Mieszkanie dudni, serce wali. Dla mnie to istna tortura - żali się pan Paweł, który mieszka niedaleko sceny Skwer Play przy Stadionie Miejskim. Sławomir Mrowiński, Stadion Poznań: - Normy hałasu nigdy nie zostały przekroczone.
- Nie mamy nic przeciwko działalności rozrywkowej. Ale nie jesteśmy w stanie normalnie żyć we własnych domach - mówi pani Sylwia, która mieszka naprzeciwko Pleneru Promienistej. Michał Gan, jeden z organizatorów przedsięwzięcia: - Cały czas mierzymy poziom hałasu i staramy się, aby nie był inwazyjny
Beagle służą do nauki przyszłym weterynarzom. Okoliczni mieszkańcy mają ich dość. - Zdarza się, że mieszkańcy bloków przy ulicach Szydłowskiej, Lazurowej i Wołyńskiej, jak również część osiedla Bonin, mają pobudkę po kilka razy w ciągu nocy - twierdzi Janusz Nowak, mieszkaniec osiedla Bonin.
To nie żart. Na parafię pw. Zmartwychwstania Pańskiego na poznańskiej Wildzie mandat nałożył Inspektorat Ochrony Środowiska.
"Tutaj muzeum wycięło 7300 drzew" - baner z takim napisem zawisł na płocie okalającym wojskowy teren, którym gospodaruje Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Mieszkańcy są przekonani, że pojawi się tutaj poligon. Póki co z 7 hektarów wykarczowano zieleń, która chroniła domy przed hałasem z lotniska.
Przeprowadziliśmy pomiary w miejscach, które ze względu na sposób życia i spędzania czasu mają istotne znaczenie dla komfortu akustycznego Polaków - mówi Henryk Kwapisz, prezes Stowarzyszenia Komfort Ciszy, współautor raportu "Polska w decybelach"
- Jeśli Ławica, z której rocznie wylatuje 2,5 mln pasażerów, wydaje na odszkodowania za hałas podobne kwoty, co również położone blisko centrum miasta warszawskie Okęcie z ruchem siedmiokrotnie większym, to coś tu nie gra - mówią Mariusz Wiatrowski i Grzegorz Bykowski, prezesi Portu Lotniczego Poznań-Ławica.
O hałasie wokół lotniska Ławica i o odszkodowaniach, jakie z tego tytułu płaci poznański port, porozmawiamy we wtorek w trakcie debaty zorganizowanej przez "Wyborczą" i poznańskie lotnisko.
Ryczące silniki to jakaś świeża plaga, zdaje się, że łabędzi śpiew przed nastaniem cichobiegów na prąd
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.