Wiadomości z Poznania
Drag queen chciała śmierci arcybiskupa Marka Jędraszewskiego - przekonuje prokuratura. Nie zgadza się z uniewinnieniem młodego geja. W apelacji przedstawia zaskakujące argumenty.
- Mogę stracić uprawnienia, ale homoseksualiści i tak nie odziedziczą Królestwa Bożego - przekonuje radca prawny z Wielkopolski. O jego wyczynach i wyrokach izba radców dowiedziała się od "Wyborczej".
Historyk sztuki prof. Jacek Kowalski przekonywał, że homoseksualizm to "dewiacja". Na początku czerwca poznańscy radni nie zgodzili się na to, żeby Kowalski dostał tytuł Zasłużonego dla Miasta Poznania. PiS był wściekły i zapowiedział, że zadba o to, by Kowalskiego inaczej docenić.
Tęczowe flagi zawisły na dwóch masztach obok siedziby Bramy Poznania. - Jesteśmy instytucją otwartą dla wszystkich - mówi "Wyborczej" Karolina Michalak z Poznańskiego Centrum Dziedzictwa.
Takie hasło Katarzyna Demska umieściła na koszulce, którą założyła na Marsz Równości w Poznaniu. "Wyborczej" mówi: - To, co Kaczyński teraz mówi i robi, jest obrzydliwe. Jestem przekonana, że kolejni młodzi ludzie stracą z tego powodu życie.
Przy stoliku siedzi Maciej Nowak i pije drinka. Dwumetrowa drag queen na szpilkach zamawia na ulicy kebaba. Nad wejściem do baru Lokum powiewa tęczowa flaga. Obok są dwa inne kluby, przychodnia, księgarnia
Na początku czerwca rada miasta nie zgodziła się na to, by przyznać tytuł Zasłużonego dla Miasta Poznania prof. Jackowi Kowalskiemu. Chodziło o jego homofobiczne wypowiedzi. We wtorek wrócił do tego radny Przemysław Alexandrowicz. - To butni, pewni siebie, zdeterminowani rewolucjoniści - mówił o organizacjach LGBT+.
Władzy bardzo zależy na skazaniu poznańskiej drag queen Mariolkii Rebell - mowę oskarżycielską wygłosił osobiście szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Powiązany z PiS instytut Ordo Iuris krytykował już prezydenta Jacka Jaśkowiaka, zajęcia antydyskryminacyjne w szkołach, a nawet spektakl o eutanazji w teatrze. Teraz karci rektorkę UAM za dokument dotyczący polityki równościowej i grozi: "Jeśli zdecyduje się go wdrożyć, zwrócimy się do ministra edukacji i nauki z wnioskiem o stwierdzenie jego nieważności".
Według raportu Kampanii Przeciw Homofobii trzy czwarte młodzieży szkolnej LGBT+ w Polsce miewa myśli samobójcze, a 65 proc. doświadczyło przemocy słownej. W tym samym czasie rzecznik praw dziecka nagradza Bognę Białecką, zwolenniczkę tzw. terapii reparatywnej.
Tydzień trwały rozmowy i negocjacje w sprawie kontrowersyjnej kandydatury, którą przewodniczący rady miasta z KO zgłosił po rozmowach z PiS. Ostatecznie Klub Koalicji Obywatelskiej podzielił się podczas głosowania. To wystarczyło, żeby kandydaturę odrzucić.
Historyk sztuki prof. Jacek Kowalski z UAM ma otrzymać tytuł Zasłużonego dla Miasta Poznania. Kowalski przekonywał, że "homoseksualizm jest dewiacją". Radni zdecydują o tym we wtorek. W tej sprawie PiS dogadał się z Koalicją Obywatelską.
- Zatarła się granica między normą a patologią. Brzydota zyskuje przywilej obecności - mówi o środowisku LGBT ks. prof. Paweł Bortkiewicz z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
"Są granice podłości" - protestują przeciwko przyznaniu prof. Jackowi Kowalskiemu tego tytułu działacze stowarzyszenia LGBT+ Grupa Stonewall. Radnych z komisji kultury nie przekonali. Pomysł poparło nawet dwóch radnych KO. Kolejne głosowanie - we wtorek na sesji rady miasta.
Historyk sztuki prof. Jacek Kowalski z UAM poglądy ma sprecyzowane - homoseksualizm to, jego zdaniem, "dewiacja" i "przypadłość". Kowalski protestuje też przeciwko polityce równościowej na UAM. We wtorek, 7 czerwca, radni zamierzają go uhonorować prestiżowym tytułem.
"Chłopaki z klasy uwzięli się na mnie, znęcali się nade mną psychicznie. Wyzywali mnie każdego dnia przez całe dwa lata. Nikt z klasy ze mną nie rozmawiał. Miałem myśli samobójcze". To tylko jedna z wielu historii szkolnej dyskryminacji zebranych przez Grupę Stonewall. Jej działacze alarmują: - Sytuacja młodzieży LGBT+ w Polsce jest krytycznie zła.
Homofobiczne hasła i partyjne emblematy - to powód, dla którego młodzieżowi radni nie udzielili patronatu antyaborcyjnemu Marszowi dla Życia w Poznaniu. - Faktycznie pojawiały się takie hasła, ale staramy się nikogo nie urazić - mówiła organizatorka marszu. Radnych nie przekonała.
"Intencje dokumentu są zatem oczywiste dla wszystkich, którzy ze zrozumieniem go przeczytają" - pisze prof. Bogumiła Kaniewska. W dokumencie napisano, że wobec osób transpłciowych należy używać właściwych imion i zaimków. To nie podoba się prawicy, która zapowiedziała nawet donos do ministra Czarnka.
Wszechpolakom nie podoba się dokument "Polityka równościowa i antydyskryminacyjna UAM", w którym napisano, że wobec transpłciowych osób należy używać właściwych imion i zaimków. - Tak dla nauki na uniwersytetach, nie dla ideologii - mówią działacze Młodzieży Wszechpolskiej z Poznania.
Na UAM w Poznaniu powstał program przeciwko dyskryminacji. Wkrótce ma go przyjąć senat uczelni. W dokumencie czytamy m.in., że należy używać właściwych zaimków wobec osób transpłciowych. Rektorka prof. Bogumiła Kaniewska: - Na UAM nikogo nie wykluczamy.
Sąsiadom nie spodobała się tęczowa flaga na balkonie dziewczyn. - Napluł mi w twarz. Potem nic już nie pamiętam, straciłam przytomność. Nie wiem, czy mną rzucił, czy mnie uderzył - opowiadała nam Kamila Jaworska. Dla prokuratury to za mało.
Publiczne zrównanie gejów z pedofilami łamie prawo i wykracza poza granice wolności słowa - uznał sąd w Poznaniu. W końcu udało się skazać kierowcę furgonetki, który siał nienawiść wobec osób LGBT.
- Ta historia nie dawała nam spokoju - opowiada Przemek Prasnowski, szef Baraku Kultury. Razem z Tęczowymi Seniorkami odwiedził w walentynki Kamilę i Julię, które zostały napadnięte przez sąsiadów. Za to, że są parą i mają na balkonie tęczową flagę.
- Napluł mi w twarz i powiedział, że będziemy ściągać z balkonu te szmaty. Potem nic już nie pamiętam, bo straciłam przytomność. Nie wiem, czy mną rzucił, czy mnie uderzył - tak wizytę sąsiadów relacjonuje poznanianka Kamila Jaworska. Sprawę zgłosiła policji i prokuraturze.
Blokada homofobicznej furgonetki w centrum Poznania była obywatelskim zatrzymaniem, a nie wykroczeniem - uznał sąd. A to, że aktywiści nie schodzili z jezdni, nie było ich winą, lecz policji.
Aktualności
Kaliscy aktywiści krytykują wicemarszałka województwa Krzysztofa Grabowskiego z PSL i wicestarostę z Nowej Lewicy za wspieranie homofobicznych władz gminy Szczytniki, która ogłosiła się strefą wolną od LGBT. Uważają, że takim wsparciem jest fotografowanie się podczas przekazywania unijnych środków dla tej gminy.
"Wierzymy, że w Radzie Miasta Poznania znajdą się osoby, które będą gotowe walczyć o zaprzestanie używania mowy nienawiści" - piszą członkowie Młodzieżowej Rady Miasta Poznania. Uchwały zakazujące poruszania się po mieście "homofobusami" podjęły ostatnio rady miejskie w Warszawie i Łodzi.
"Nie wolno odzierać z godności drugiego człowieka" - uważa wicemarszałek sejmu z PSL Piotr Zgorzelski. Posła Jacka Tomczaka - też z PSL - ten argument nie przekonuje. Gdy Tomczak był jeszcze w PO, doprowadzał ją do furii - był za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej, sprzeciwiał się in vitro i krytykował prezydenta z własnej partii za tęczowe flagi na ulicach.
Wygląda na to, że projekt ugrzęźnie na stałe w sejmowej zamrażarce. Na początek mowa jest o kilku miesiącach. - Wystąpię o ekspertyzy do RPO i konstytucjonalistów. Chcę mieć opinię, czy on jest zgodny z Konstytucją. Moim zdaniem nie jest i nie powinien być procedowany - mówi poseł Lewicy Wiesław Szczepański, szef sejmowej komisji administracji.
Opinie i komentarze
PiS cynicznie gra homofobią, nie licząc się z ofiarami. Władza, która nakręca nienawiść, staje się sojusznikiem w zbrodni.
- Nie ma zgody na szerzenie w społeczeństwie nienawiści - podkreśla poznański sąd w sprawie kierowcy homofobicznej furgonetki. To doniosłe orzeczenie, które może choć w części poprawić ochronę osób LGBT w Polsce.
W programie współpracy z NGO-sami mowa jest o "wsparciu grup narażonych na łamanie praw człowieka" i "przeciwdziałaniu przemocy motywowanej uprzedzeniami". - Ta różnorodność, jakoś tak się dziwnie składa, najczęściej jest rozumiana jako różnorodność w dziedzinie preferencji seksualnych - przekonuje jednak radny PiS Przemysław Alexandrowicz.
Adwokatka chciałaby wiedzieć, czy abp Marek Jędraszewski przebaczył drag queen. Ale prokuratura twierdzi, że to strata czasu, bo arcybiskup nie był w gejowskim klubie.
Nad strategią dla rodzin pracuje specjalny zespół powołany przez prezydenta Poznania. Dokument nie jest jeszcze gotowy, ale niektórzy członkowie zespołu już biją na alarm.
Na imprezie pod hasłem "Tęczowe wesele" w poznańskim klubie HaH miał zagrać zespół weselny Recover. Grupa w ostatniej chwili koncert odwołała. Powołuje się na swoje "wartości".
Krótko po godz. 14 Marsz Równości wyruszy w trasę z Parku na Wyspie. Przejdzie głównymi ulicami miasta. Po marszu odbędzie się Piknik Równości.
Krakowski metropolita miał odwagę nazwać osoby LGBT "tęczową zarazą", ale prokuratura zapomniała zapytać go, czy wystraszył się scenicznego występu pewnej drag queen.
Dla 70-tysięcznej Piły na północy Wielkopolski to wielkie wydarzenie. Organizatorzy przekonują, że w Marszu Równości idą po "równość, akceptację, brak wykluczenia i dyskryminacji". Początek o godzinie 14.
Geje adoptują dzieci tylko w celu gwałcenia - głosił na ulicach Poznania kierowca homofobicznej furgonetki. Sąd uniewinnił go od 17 zarzutów. Uzasadnienie zaskakuje.
Polonez zatańczony w centrum Poznania przez osoby LGBT zabolał naczelnego katolickiego portalu. Zżyma się na "niepotrzebną prowokację środowiska LGBT", ale na homofobię hierarchów nie reagował.
Copyright © Agora SA