- Idealna sytuacja to taka, w której każdy czytelnik ma od siebie bibliotekę w odległości 15 minut komunikacją miejską lub samochodem. Książkomaty powstały po to, żeby dogęścić naszą sieć biblioteczną - tłumaczy Anna Gruszecka, dyrektor Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu, dzięki której nowa książkowa inicjatywa wychodzi na ulice.
Książkomaty - czyli samoobsługowe wypożyczalnie przypominające paczkomaty - to nowa inicjatywa poznańskiej Biblioteki Raczyńskich. Urządzenia zaczną działać już na przełomie marca i kwietnia. W miejscach, gdzie brakuje bibliotek.
- Oferta będzie szeroka, żeby każdy znalazł coś dla siebie - mówi Anna Gruszecka, dyrektor Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu i Festiwalu Ludzie Książki, który rozpoczął się we wtorek. W ramach jego otwarcia została zaprezentowana wypożyczalnia, jakiej dotąd w Polsce nie było.
11 książkomatów w różnych punktach Poznania ma ułatwić mieszkańcom wypożyczenie lektury. Staną tam, gdzie do najbliższej filii Biblioteki Raczyńskich jest daleko.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.