Wojciech M. w zamian za korzyści majątkowe miał przyjmować ciężko chorych pacjentów na oddział paliatywny lub przedłużać ich pobyt. - Czasem brał pieniądze, czasem żywność, np. świeże jajka - twierdzą pracownicy szpitala.
Jedna z największych przychodni w kraju decentralizuje system rejestracji, by ułatwić chorym dostęp do lekarzy. Niestety, pierwszy dzień zaczął się od małego potknięcia.
Rewolucja zacznie się w piątek, 1 lipca. - Prosimy pacjentów o wyrozumiałość i cierpliwość. Pewnie nie od razu wszystko będzie działać prawidłowo. Nie wszystkim też pewnie spodobają się nasze pomysły - mówi Konrad Zaradny.
W Wielkopolskim Centrum Zdrowia Dziecka trwają rozmowy między pediatrami a dyrekcją dotyczące nowych warunków zatrudnienia. Część lekarzy grozi odejściem z pracy.
Od 1 kwietnia lekarz nie zleci nam już bezpłatnego testu PCR na COVID-19, bo NFZ wstrzymał ich finansowanie. Koronawirus ma być już teraz zwykłą chorobą zakaźną, jak grypa. "Kierunek zmian jest dobry, a realizacja? Jak zwykle" - mówi nam jeden z lekarzy rodzinnych.
Senat uczelni przyjął wczoraj w tej sprawie uchwałę. - Ponadto zmienił regulamin studiów, by umożliwić przyjęcie jeszcze w tym semestrze studentów z Ukrainy - mówi rektor uczelni prof. Andrzej Tykarski. Na taką modyfikację w trakcie roku akademickiego pozwala nowa ustawa.
- Za chwilę będziemy ten projekt uruchamiać. Róbmy swoje. Po prostu. Nie oglądając się na nikogo ani na nic: pomagajmy! - apelują poznańscy lekarze.
Student informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego stworzył platformę, która łączy w całym kraju lekarzy z potrzebującymi pomocy uchodźcami z Ukrainy. Teraz szuka też tłumaczy.
- Z całym szacunkiem dla pracy fryzjerów, ale to kuriozum, że usunięcie zęba na NFZ warte jest dziś dwa, a nawet trzy raz mniej niż ścięcie włosów - mówi Jacek Zabielski, stomatolog i wiceprezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej
Chodzi o Molnupiravir, przeciwwirusowy preparat stosowany we wczesnej fazie COVID-19. - Złożyliśmy na niego zamówienie w RARS tydzień temu. Na razie bez odzewu - mówi Violetta Fiedler-Łopusiewicz, szefowa zarządu Wielkopolskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie.
Prof. Andrzej Wojtyła, rektor Akademii Kaliskiej, zapowiada otwarcie na uczelni wydziału lekarskiego. Od października Akademia chce rozpocząć kształcenie 60 studentów pierwszego roku.
Z powodu fali zakażeń Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Poznaniu musiało zamknąć już dwa oddziały. - Zakażony był praktycznie cały zespół lekarski, a także połowa pielęgniarek - opowiada Aleksander Barinow-Wojewódzki, dyrektor WCPIT.
Gdy pogotowie wiozło nieprzytomnego Marcina do szpitala, miał drgawki i pianę na ustach. Charczał, a źrenice nie reagowały. Lesław L., lekarz z 40-letnim stażem, nie zlecił nawet tomografu.
- Wszystko drożeje. Ceny gazu, prądu, żywności i usług. Ale żadne podwyżki nie dobijają dziś systemu ochrony zdrowia tak, jak "Polski ład" - mówią dyrektorzy szpitali w całym kraju.
Do sądu w Pile trafił akt oskarżenia przeciwko staroście pilskiemu, Eligiuszowi Komarowskiemu. W zeszłym roku miał obrazić i wystawić na hejt pilskich lekarzy.
Po ponad czterech latach procesu zapadł wyrok w sprawie, która zdarzyła się dziewięć lat temu: lekarz odesłał pacjentkę z SOR do domu bez wyjaśniania przyczyny jej pogarszającego się stanu zdrowia. Sędzia uznała, że Oleh K. jest winny, ale warunkowo umorzyła postępowanie na rok.
- To wszystko kłamstwa, a na kłamstwie nie można budować oskarżenia. Strona oskarżająca ufarbowała ten temat pod nieistniejącą chorobę - mówił w ostatnim słowie zdenerwowany Oleh K., lekarz, który badał Mirosławę Łopatek na SOR kilka dni przed jej śmiercią.
Wciąż nie wiadomo, kto konkretnie z personelu medycznego swarzędzkiej przychodni Diagter nie udzielił pomocy umierającemu na ulicy mężczyźnie. Policja musi przejrzeć monitoring i przesłuchać świadków.
Dr Piotr Matyjaszczyk, szef covidowego oddziału w Ostrowie Wielkopolskim: - W Polsce w 2020 roku odnotowano o 67 tys. zgonów więcej niż w 2019 roku. W tym roku będzie podobnie. Niezaszczepieni odpowiadają nie tylko za transfer wirusa i skalę zakażeń, są też odpowiedzialni za tysiące zgonów osób, które do szpitali dostać się obecnie nie mogą.
Środa (17 listopada) przyniosła kolejne rekordowe statystyki. Według raportu Ministerstwa Zdrowia ostatniej dobry z powodu COVID-19 zmarły w Polsce 463 osoby. Z tego 124 nie miało żadnych chorób współistniejących. Łącznie koronawirus zabrał już prawie 80 tys. Polaków.
Potężny konflikt z chirurgami z kaliskiego szpitala znalazł finał w sądzie. Radosław Kołaciński, dyrektor lecznicy, zarzucił konsultantowi wojewódzkiemu ds. chirurgii nieuczciwość. Musi teraz przeprosić lekarza. Ale to wcale nie koniec sprawy.
Na razie lekarze zamiast przychodzić, odchodzą z pracy: - W szpitalu specjalista jest w stanie zarobić na etacie 7 tysięcy brutto. W poradni na etacie dostaje 12 tysięcy. I ma wolne noce, weekendy i święta - opowiadają.
Mikołaj Kolasiński i Marcin Czekała, lekarze z Poznania w swoim najnowszym filmie na You Tube opowiadają o oddziaływaniu THC na mózg.
Zaskakujący przebieg wyborów do samorządu lekarskiego w Poznaniu. Zaczęło się od niefortunnego plakatu wyborczego, który zbulwersował część lekarzy, a skończyło na potężnej awanturze.
Masz dość kolejek na operacje, na konsultacje, braku dostępu do nowoczesnych leków i zbiórek na nie w sieci, oburza cię strajk ratowników i brak karetek? Zabierz ze sobą znajomych, rodzinę, sąsiadów, i przyjdź na marsz 9 października - apelują m.in. studenci medycyny i młodzi lekarze z Poznania.
Odlewy zmienionych rakiem języków pozwalają precyzyjnie wyznaczyć, którą część narządu trzeba usunąć, i dokładnie zaplanować, skąd i ile tkanki pobrać do przeszczepu. Dzięki temu pacjent ma szansę normalnie jeść i mówić. To metoda całkiem nowatorska, przynajmniej w Europie.
Ważą się losy kongresu antyszczepionkowców, który ma się odbyć w październiku w najbardziej reprezentacyjnej części Międzynarodowych Targów Poznańskich. Tuż obok znajduje się szpital covidowy i drugi co do wielkości w kraju punkt szczepień przeciw COVID. Prezydent Poznania interweniuje na MTP.
Na leczenie ciężko chorej na nowotwór mózgu lekarki z Poznania internautom udało się już zebrać do południa we wtorek, 17 sierpnia, blisko 200 tysięcy złotych. Przemysław Szczurek, brat chorej: - Odzew jest niesamowity!
To dość istotny przełom, bo wcześniej szpital przy ul. Krysiewicza obronił lekarkę i nawet nie przesłuchał świadków. Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej wszczął postępowanie po doniesieniach medialnych o złym potraktowaniu ciemnoskórej rodziny na szpitalnej izbie przyjęć.
Autyzm leczy dużymi dawkami witamin, a szczepienia uważa za ludobójstwo. Wizyta kosztuje u niego 500 zł i czeka się na nią rok - lekarz z Opoczna, guru antyszczepionkowców i propagator antyzdrowotnych postaw, niewiele sobie robi z wyroków sądowych.
Prośba trafiła także do rektora Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - My taką listę sami przygotowaliśmy na wniosek studentów, nie ministra - mówi prof. Andrzej Tykarski.
Uniwersytet Przyrodniczy nie będzie się już domagał reakcji szpitala na złe potraktowanie przez lekarkę pary studentów z Nigerii. - Mamy nadzieję, że ta sytuacja jednak da dyrekcji do myślenia, choć odpowiedzi kierowane do nas na to nie wskazują - mówi rzeczniczka uczelni.
Dwójka studentów z Nigerii spotkała się z paskudnym traktowaniem. Ich relacja z wizyty w poznańskim szpitalu dziecięcym jest wiarygodna - i przerażająca. Dlaczego dyrekcja placówki nie próbowała nawet się z nimi spotkać? Postawa "nie, bo nie" nikomu nie służy.
Emmanuel i Deborah - rodzice dwumiesięcznej dziewczynki - twierdzą, że zostali źle potraktowani w poznańskim szpitalu dziecięcym. Przedstawili długą listę zachowań, którymi poczuli się dotknięci. Dyrekcja placówki im nie wierzy.
- Byliśmy bardzo źle potraktowani na izbie przyjęć. Pani doktor na nas krzyczała. Odizolowano nas. Czuliśmy się okropnie - relacjonuje pochodzący z Nigerii Emmanuel, student Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który wraz z żoną i malutką córeczką szukał pomocy w placówce przy ul. Krysiewicza w Poznaniu.
Lekarka, która na izbie przyjęć szpitala w Poznaniu miała w sposób rasistowski skomentować pacjentów, została poproszona o wyjaśnienia. Historią, nagłośnioną przez oburzoną mamę, zajmuje się teraz szpitalny zespół do spraw etyki.
- Kiedy pierwszy raz na początku lat 90. spotkałem Jurka Owsiaka, powiedział mi, że zbierze kilkaset tysięcy dolarów. Pomyślałem, że to szaleniec - mówi prof. Janusz Gadzinowski z Poznania. - To było jak skok w kosmos.
Pracownicy miejskiego szpitala im. Strusia przy Szwajcarskiej od roku są na froncie walki z koronawirusem, więc przyznanie nagrody odbyło się w piątek jak na wojnie. Bez blichtru, na trawniku przed lecznicą.
"Czarnuchy przyszły" - miała powiedzieć lekarka z izby przyjęć szpitala przy ul. Krysiewicza w Poznaniu o ciemnoskórej rodzinie. Po sygnale od rodziców została wezwana przez dyrekcję. - Nie zostawimy tak sprawy - zapowiada mama, która nagłośniła historię.
Lodówki do przechowywania szczepionki stoją gotowe, doświadczone pielęgniarki czekają na znak. Teoretycznie jesteśmy przygotowani do szczepień. Ale tylko teoretycznie, bo do tej pory nie dostaliśmy żadnych konkretnych rządowych wytycznych - mówią lekarze rodzinni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.