Organizatorzy kaliskiego Marszu Równości, skupieni w stowarzyszeniu Bank Równości nie podawali dotychczas trasy, by nie została zablokowana przez prawicowe środowiska zgłoszeniami kontrmanifestacji.
"Poznań utożsamiany przez dziesięciolecia z konserwatyzmem stał się ośrodkiem awangardy złowrogiej wobec człowieka i społeczeństwa" - grzmi gazeta założona przez Tadeusza Rydzyka. Miasto odpowiada: Filmy nie zawierają treści niezgodnych z prawem.
- W tym roku spodziewamy się 300-400 osób - mówi nam Natalia Dolak, liderka kaliskiego Banku Równości, który organizuje marsz. - Patronat nad naszym marszem objęła Komisja Europejska. Poprosiliśmy także o patronat wojewodę wielkopolskiego i prezydenta Kalisza - dodaje Dolak.
Drag queen chciała śmierci arcybiskupa Marka Jędraszewskiego - przekonuje prokuratura. Nie zgadza się z uniewinnieniem młodego geja. W apelacji przedstawia zaskakujące argumenty.
- Mogę stracić uprawnienia, ale homoseksualiści i tak nie odziedziczą Królestwa Bożego - przekonuje radca prawny z Wielkopolski. O jego wyczynach i wyrokach izba radców dowiedziała się od "Wyborczej".
Tęczowe flagi zawisły na dwóch masztach obok siedziby Bramy Poznania. - Jesteśmy instytucją otwartą dla wszystkich - mówi "Wyborczej" Karolina Michalak z Poznańskiego Centrum Dziedzictwa.
Takie hasło Katarzyna Demska umieściła na koszulce, którą założyła na Marsz Równości w Poznaniu. "Wyborczej" mówi: - To, co Kaczyński teraz mówi i robi, jest obrzydliwe. Jestem przekonana, że kolejni młodzi ludzie stracą z tego powodu życie.
Przez Poznań przeszedł 18. już Marsz Równości. Na ulicach w sobotę 2 lipca było tęczowo i radośnie, choć na trasie nie zabrakło też przeciwników wydarzenia i równości osób LGBT w Polsce
Atmosfera była fantastyczna. Przyjechali goście z całej Polski, rodziny z dziećmi, starsze osoby. Święta społeczności LGBT+ nie udało się zepsuć grupce kiboli, którzy wznosili nienawistne okrzyki, próbowali spalić tęczową flagę, potem ją podarli. To był już 18. Marsz Równości w Poznaniu, ale pierwszy na takiej trasie.
Marsz Równości to punkt kulminacyjny Poznań Pride Week, który trwa od 25 czerwca do 3 lipca.
Przy stoliku siedzi Maciej Nowak i pije drinka. Dwumetrowa drag queen na szpilkach zamawia na ulicy kebaba. Nad wejściem do baru Lokum powiewa tęczowa flaga. Obok są dwa inne kluby, przychodnia, księgarnia
- Jesteśmy tu, żeby sprzeciwić się tym słowom Kaczyńskiego o osobach transpłciowych. To już siedem lat, więc to nie zaskakuje, ale to nadal oburzające - mówi posłanka KO Joanna Jaśkowiak. Wraz z tysiącami innych ludzi idzie dziś przez Poznań w Marszu Równości
W Księgarni Stonewall przy ul. Kwiatowej 1 można będzie kupić nie tylko książki, ale też tęczowe gadżety. - Ja się z tego cieszę, czekam już na kolejne przedsięwzięcia. Dążymy do tego, żeby każdy w Poznaniu czuł się dobrze, każdy był potrzebny i akceptowany - mówił na otwarciu księgarni zastępca prezydenta Jędrzej Solarski.
Choć w palącym słońcu topił się asfalt, na rowerowy przejazd przyjechały w niedzielę pod Stare Zoo dziesiątki osób. Były tęczowe kolanówki, tęczowe nakrycia głowy i dobre nastroje.
Ten proces miał udowodnić, że środowisko LGBT prześladuje w Polsce katolików, w tym abp. Marka Jędraszewskiego. Mógł też ograniczyć wolność artystyczną. Sąd na to nie pozwolił.
Na początku czerwca rada miasta nie zgodziła się na to, by przyznać tytuł Zasłużonego dla Miasta Poznania prof. Jackowi Kowalskiemu. Chodziło o jego homofobiczne wypowiedzi. We wtorek wrócił do tego radny Przemysław Alexandrowicz. - To butni, pewni siebie, zdeterminowani rewolucjoniści - mówił o organizacjach LGBT+.
Władzy bardzo zależy na skazaniu poznańskiej drag queen Mariolkii Rebell - mowę oskarżycielską wygłosił osobiście szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Powiązany z PiS instytut Ordo Iuris krytykował już prezydenta Jacka Jaśkowiaka, zajęcia antydyskryminacyjne w szkołach, a nawet spektakl o eutanazji w teatrze. Teraz karci rektorkę UAM za dokument dotyczący polityki równościowej i grozi: "Jeśli zdecyduje się go wdrożyć, zwrócimy się do ministra edukacji i nauki z wnioskiem o stwierdzenie jego nieważności".
Według raportu Kampanii Przeciw Homofobii trzy czwarte młodzieży szkolnej LGBT+ w Polsce miewa myśli samobójcze, a 65 proc. doświadczyło przemocy słownej. W tym samym czasie rzecznik praw dziecka nagradza Bognę Białecką, zwolenniczkę tzw. terapii reparatywnej.
Tydzień trwały rozmowy i negocjacje w sprawie kontrowersyjnej kandydatury, którą przewodniczący rady miasta z KO zgłosił po rozmowach z PiS. Ostatecznie Klub Koalicji Obywatelskiej podzielił się podczas głosowania. To wystarczyło, żeby kandydaturę odrzucić.
Szarpanina policji z uczestnikami Marszu Równości to najsmutniejszy widok sobotniego popołudnia w Poznaniu. Ale był i obrazek piękny, gdy w oknie kamienicy na ulicy Półwiejskiej ktoś zaczął machać w stronę marszu flagą UE, a potem biało-czerwoną.
Historyk sztuki prof. Jacek Kowalski z UAM ma otrzymać tytuł Zasłużonego dla Miasta Poznania. Kowalski przekonywał, że "homoseksualizm jest dewiacją". Radni zdecydują o tym we wtorek. W tej sprawie PiS dogadał się z Koalicją Obywatelską.
- Zatarła się granica między normą a patologią. Brzydota zyskuje przywilej obecności - mówi o środowisku LGBT ks. prof. Paweł Bortkiewicz z poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
"Są granice podłości" - protestują przeciwko przyznaniu prof. Jackowi Kowalskiemu tego tytułu działacze stowarzyszenia LGBT+ Grupa Stonewall. Radnych z komisji kultury nie przekonali. Pomysł poparło nawet dwóch radnych KO. Kolejne głosowanie - we wtorek na sesji rady miasta.
Historyk sztuki prof. Jacek Kowalski z UAM poglądy ma sprecyzowane - homoseksualizm to, jego zdaniem, "dewiacja" i "przypadłość". Kowalski protestuje też przeciwko polityce równościowej na UAM. We wtorek, 7 czerwca, radni zamierzają go uhonorować prestiżowym tytułem.
"Chłopaki z klasy uwzięli się na mnie, znęcali się nade mną psychicznie. Wyzywali mnie każdego dnia przez całe dwa lata. Nikt z klasy ze mną nie rozmawiał. Miałem myśli samobójcze". To tylko jedna z wielu historii szkolnej dyskryminacji zebranych przez Grupę Stonewall. Jej działacze alarmują: - Sytuacja młodzieży LGBT+ w Polsce jest krytycznie zła.
To najprawdopodobniej wyraz solidarności z rektorką UAM prof. Bogumiłą Kaniewską, którą prawica i konserwatywni wykładowcy atakują za próbę wprowadzenia w życie dokumentu "Polityka równościowa i antydyskryminacyjna".
Grupa kilkudziesięciu wykładowców UAM protestuje przeciwko przygotowanemu przez uczelnię dokumentowi "Polityka równościowa i antydyskryminacyjna". Przekonują, że stanowi on "zagrożenie dla wolności słowa i badań naukowych".
Homofobiczne hasła i partyjne emblematy - to powód, dla którego młodzieżowi radni nie udzielili patronatu antyaborcyjnemu Marszowi dla Życia w Poznaniu. - Faktycznie pojawiały się takie hasła, ale staramy się nikogo nie urazić - mówiła organizatorka marszu. Radnych nie przekonała.
Rada będzie doradzać w sprawach równouprawnienia płci oraz eliminowania wszelkich dyskryminacji związanych z płcią, wyznaniem, narodowością, orientacją seksualną czy niepełnosprawnością.
"Intencje dokumentu są zatem oczywiste dla wszystkich, którzy ze zrozumieniem go przeczytają" - pisze prof. Bogumiła Kaniewska. W dokumencie napisano, że wobec osób transpłciowych należy używać właściwych imion i zaimków. To nie podoba się prawicy, która zapowiedziała nawet donos do ministra Czarnka.
Wszechpolakom nie podoba się dokument "Polityka równościowa i antydyskryminacyjna UAM", w którym napisano, że wobec transpłciowych osób należy używać właściwych imion i zaimków. - Tak dla nauki na uniwersytetach, nie dla ideologii - mówią działacze Młodzieży Wszechpolskiej z Poznania.
Na UAM w Poznaniu powstał program przeciwko dyskryminacji. Wkrótce ma go przyjąć senat uczelni. W dokumencie czytamy m.in., że należy używać właściwych zaimków wobec osób transpłciowych. Rektorka prof. Bogumiła Kaniewska: - Na UAM nikogo nie wykluczamy.
W ubiegłym roku poznańskie szkoły średnie po raz pierwszy były uwzględnione w ogólnopolskim rankingu placówek przyjaznych uczniom ze społeczności LGBT+. Wtedy żadna nie weszła do pierwszej dziesiątki. W tym roku ranking wygrało poznańskie liceum, które jest jedną z najpopularniejszych szkół średnich w mieście
Myślicie, że chronią was drzwi własnego mieszkania, a na swoim balkonie możecie trzymać, co wam się podoba? O tym, że to iluzja, przekonały się boleśnie dziewczyny, które mieszkają razem na poznańskim Piątkowie.
Sąsiadom nie spodobała się tęczowa flaga na balkonie dziewczyn. - Napluł mi w twarz. Potem nic już nie pamiętam, straciłam przytomność. Nie wiem, czy mną rzucił, czy mnie uderzył - opowiadała nam Kamila Jaworska. Dla prokuratury to za mało.
- Trzeba złożyć w tym gnieździe parę tęczowych jaj! - niosło się z kolorowej platformy, która przejechała w sobotnie popołudnie przez centrum Gniezna. Choć było spokojnie, mieszkańców od uczestników parady oddzielał kordon funkcjonariuszy policji.
Poznańskie szkoły średnie w ogólnopolskim rankingu placówek przyjaznych uczniom LGBT+ po raz pierwszy wzięły udział w ubiegłym roku. Wtedy żadna nie znalazła się w pierwszej dziesiątce.
Publiczne zrównanie gejów z pedofilami łamie prawo i wykracza poza granice wolności słowa - uznał sąd w Poznaniu. W końcu udało się skazać kierowcę furgonetki, który siał nienawiść wobec osób LGBT.
Kiedy 24 lutego Rosja napadła na Ukrainę, polskie społeczeństwo obywatelskie natychmiast ruszyło z pomocą. W jej niesieniu najlepsze okazały się samorządy i organizacje pozarządowe - i jedne, i drugie można śmiało uznać za największe osiągnięcia III Rzeczpospolitej, udowadniające po raz kolejny, że nie ma nic lepszego niż samorządni i samozorganizowani obywatele.
Copyright © Agora SA