- Skontaktowaliśmy się z właścicielem piekarni w Buczy, w której "orki" miały centrum dowodzenia. Mamy wszystko ustalone, czekamy, aż otworzą Buczę, bo nadal jest rozminowywana - mówi Jacek Polewski z piekarni Czarny chleb.
24 lutego przed konsulatem rosyjskim w Poznaniu manifestowało kilka tysięcy ludzi. Chyba nikt tego dnia nie spodziewał się, że rozpoczęta przez Putina wojna w Ukrainie tak szybko zamieni się w ludobójstwo. W czwartek, 24 marca - miesiąc po rozpoczęciu inwazji - poznaniacy znów zaprotestują na ul. Bukowskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.