Prezes NIK Marian Banaś i jego zastępca Tadeusz Dziuba, wierny druh Jarosława Kaczyńskiego z "zakonu" Porozumienia Centrum, od lat byli w otwartym konflikcie. Marszałek Sejmu właśnie Dziubę z NIK odwołał.
W ciągu zaledwie dwóch lat organizacje powiązane z Robertem Bąkiewiczem dostały ponad 5 mln zł grantów i dotacji od rządowych agend. Poseł Adam Szłapka pisze do Mariana Banasia, szefa NIK, by izba zbadała, czy nie doszło do nadużyć
Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła w poniedziałek 6 grudnia kontrolę w kaliskim urzędzie miasta. Kontrolerzy sprawdzą zasadność wydania 200 tys. zł na remont i wyposażenie gabinetu prezydenta Krystiana Kinastowskiego. Wniosek do NIK-u w tej sprawie złożyła posłanka Lewicy Karolina Pawliczak.
Adam Szłapka wnioskuje też o przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego. - Cały system działań, który był podejmowany i udowodniony przez NIK, pokazuje, że Mateusz Morawiecki miał nad sobą jakiś polityczny parasol, który zmuszał go do podejmowania takich działań - mówił poseł w Poznaniu.
Dwa miesiące temu prezes NIK Marian Banaś skierował do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa Tadeusza Dziubę i wystąpił z wnioskiem o jego odwołanie. Teraz Dziuba po cichu został przywrócony na stanowisko. Czy to oznacza koniec wojny na szczycie NIK?
Ciąg dalszy wojny w Najwyższej Izbie Kontroli. Prezes Marian Banaś pozbawia uprawnień swojego zastępcę Tadeusza Dziubę. W tle bezprawne naciski na kontrolerów.
Wiceprezes NIK Tadeusz Dziuba wzywa kontrolerów na dywanik i żąda złagodzenia raportu niekorzystnego dla rządu PiS. Prezes Marian Banaś zawiadamia prokuraturę i żąda dymisji Dziuby. To już otwarta wojna.
Komendanta Centralnego Ośrodka Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu odwołano na wniosek wiceministra sprawiedliwości. Chodzi o nieprawidłowości przy budowie toru przeszkód.
PiS chciał, żeby to Tadeusz Dziuba przejął obowiązki prezesa NIK. - To człowiek z "zakonu Porozumienia Centrum", Kaczyński go ceni - mówią politycy PiS.
- Nigdy nie prowadzono wobec mnie żadnego postępowania dyscyplinarnego. Jestem krócej członkiem PiS-u niż byłem pracownikiem NIK-u - mówił w środę w Sejmie były poseł PiS z Poznania Tadeusz Dziuba, kandydat na wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli.
To pomysł samego Banasia. Po ostatnich wyborach parlamentarnych Tadeusz Dziuba stracił poselski mandat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.