- Zdziwię się, jeżeli Lech Poznań nie zostanie w tym sezonie mistrzem Polski. Ma najszerszą kadrę, którą może eliminować słabe punkty - mówił trener Mariusz Rumak po meczu Termalica Nieciecza - Lech Poznań. Trener Kolejorza Nenad Bjelica zareagował ostro. - To nie było potrzebne ani koleżeńskie. Ja do takiego poziomu dyskusji nie chcę schodzić.
W filmie "Rejs" jest taka scena, gdy po rzewnym występie pieśniarza Stanisław Tym mówi: - Jeżeli ktoś u nas, w tej chwili, na bieżąco, w konkretnych bardzo okolicznościach, w jakich w tej chwili żyjemy, nagle mówi, że jest mu niedobrze i nie ma konkretnego celu... w czasach, gdy dookoła od celów jest aż gęsto, aż się mnożą te cele, gdzie kolektyw obok kolektywu, gdzie ludzie są naprawdę wszędzie razem i nagle ktoś mówi, że nie ma się gdzie przystosować i tęskni za czymś nieokreślonym, skoro wiadomo, że mamy bardzo konkretne dążenia i jeżeli mamy tęsknoty, to wiemy jakie to są tęsknoty, to przecież on nie mówi serio.
- Wiedzieliśmy, że determinacja Lecha będzie duża, ale jeśli nie strzeli bramki, stanie się nerwowy. No i nie oszukujmy się, przy stanie 0:0 nie miał zbyt wielu sytuacji - mówił trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.