Pieniądze miały być wypłacone w obligacjach i zlecił to na końcówce swojego urzędowania premier Mateusz Morawiecki. - Po 15 października zmieniły sie czasy i wracamy do normalności - mówił w mijającym tygodniu w Poznaniu minister Dariusz Wieczorek.
Minister nauki przyjechał do Poznania dyskutować na temat nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym. Przywitali go protestujący obrońcy akademika Jowita, którzy przeczytali swoje postulaty, po czym, nie czekając na odpowiedź, wyszli z sali.
Zgłaszane od kilku tygodni wątpliwości w sprawie wyborów rektora na poznańskiej uczelni artystycznej może rozstrzygnąć już tylko Rada Uczelni.
- Nie tylko siedział, ale też wręczał kartę z nazwiskami swoich elektorów, na których mieliśmy głosować - mówi osoba, która brała udział w wyborach na poznańskiej uczelni artystycznej.
- Obecny obóz rządzący ma prawo recenzować poprzedników, a ja mam prawo i obowiązek starać się o środki na uczelnię - tak prof. Teofil Jesionowski, rektor Politechniki Poznańskiej, odniósł się do burzy po słowach wiceszefa resortu nauki o "pieszczochach Czarnka".
Poznańska uczelnia to jedna z ponad 20 w Polsce, którym resort Dariusza Wieczorka zablokował pieniądze. W obronę wzięli ją politycy PiS. Rektor na razie nie chciał tej sprawy komentować.
UAM dostał 0,5 mln zł na organizację konkursu architektonicznego na modernizację i przebudowę domu studenckiego Jowita - decyzję o zwiększeniu subwencji podjął minister Dariusz Wieczorek.
Mimo zapowiedzi w tym roku nie powstanie Uniwersytet Kaliski. Akademia Kaliska zostanie przekształcona w uniwersytet na początku kolejnego roku akademickiego - obiecują politycy PiS.
Poznańskie uczelnie przygotowują się do nowego roku akademickiego w czasach epidemii koronawirusa. Ministerstwo nie daje żadnych wytycznych, więc uczelnie same szukają najlepszych rozwiązań.
Ani Ministerstwo Nauki, ani Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie wydało do tej pory niezbędnych rozporządzeń. Uczelnie artystyczne mają otworzyć swoje drzwi już w poniedziałek.
- Od poniedziałku wszystkie uczelnie, szkoły, przedszkola i żłobki w Polsce będą zamknięte - poinformował w środę premier Mateusz Morawiecki. Dla poznańskich placówek oznacza to przedłużenie odwołania zajęć o jeden dzień.
Od środy przez dwa tygodnie nie będzie zajęć w poznańskich szkołach, przedszkolach i żłobkach, a także na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i Uniwersytecie Ekonomicznym. Lawinowe zamykanie placówek jest odpowiedzią na rekomendację władz miasta, które boją się epidemii koronawirusa.
- Sytuacja może zmienić się w każdej chwili. Postępujemy zgodnie z wytycznymi ministerstwa - mówił nam we wtorek Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Uczelnia nie wpuszcza studentów do szpitala, w którym leży pierwsza zakażona koronawirusem.
W tym roku poznański uniwersytet, jako uczelnia badawcza, ma dostać od rządu pieniądze na badania, ale zamiast gotówki mają to być obligacje. Sytuacja wywołała oburzenie pracowników, a to z kolei stanowczą reakcję rektora uczelni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.