Wielka dziura w sercu Jeżyc - modnej poznańskiej dzielnicy. Tyle zostało po pożarze kamienicy przy Kraszewskiego 12. - Nawet w piwnicach wszystko zostało zmiecione w pył. Ostały się tylko ściany kominowe i kawałek ściany grodziowej - mówi Wojciech Hoehn, ostatni zarządca budynku.
Budynek, który wygląda jak ruina, dziewięć lat temu kupiła firma z Gorzowa i dotąd nie dostała pozwolenia na przebudowę i remont. Inwestycja kosztowała już kilka milionów złotych.
- Według mnie przede wszystkim pożar na Kraszewskiego sprawił, że ludzie zaczęli się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Ludzka tragedia bardziej przemawia nam do wyobraźni, niż przepisy - mówi Paweł Łukaszewski, szef PINB w Poznaniu.
Na początek władze Poznania chcą skłonić do działania właścicieli kamienic przy Gwarnej, by po remoncie ulica odzyskała dawne piękno i prestiż. Robi to przy pomocy decyzji administracyjnych i oferty ulg podatkowych. Są też dotacje od konserwatora zabytków, ale pula po podziału jest bardzo mała.
Paweł Łukaszewski, dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego przyznaje, że domy budzą na tyle duże zainteresowanie i zaniepokojenie mieszkańców, że spontanicznie interweniują, bo coś im się nie zgadza. Kontrole urzędników nie wykazały jednak nieprawidłowości.
Wydział Urbanistyki analizuje wniosek o uchylenie pozwolenia na budowę ekskluzywnej inwestycji. A Miejska Pracownia Urbanistyczna rozpoczyna właśnie prace nad nowym, jeszcze bardziej restrykcyjnym planem zagospodarowania dla okolic Malty.
Presję zamierza wywrzeć z pomocą nadzoru budowlanego. Ten, powołując się na prawo budowlane, planuje wydawać decyzje zmuszające do "usunięcia nieprawidłowości", które "powodują swym wyglądem oszpecenie otoczenia". Kontrole PINB na Gwarnej już się zaczęły.
Nadzór budowlany powinien tym się zająć - apelują czytelnicy "Wyborczej" w komentarzach pod naszym artykułem o urwanej łopacie 12-tonowego śmigła wiatraka na farmie stojącej koło Żerkowa w powiecie jarocińskim.
Z podłogą w centrum handlowym coś dziwnego zaczęło się dziać 29 listopada wieczorem. Nadzór budowlany przeprowadził kontrolę.
To już kolejna awaria w Avenidzie. Niedawno w tym samym miejscu też popękały płytki, wcześniej spadł wielki kawał podwieszanego sufitu. Nadzór budowlany na piątek zapowiedział kontrolę centrum handlowego.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru budowlanego wydał po pięciu latach pozwolenie na użytkowanie 96 mieszkań w bloku Wechty na Ratajach. Powodem tak długiej zwłoki był brak miejsc parkingowych. Deweloper chciał, by mieszkańcy parkowali dwa kilometry od bloku.
Do zdarzenia doszło na os. Bolesława Śmiałego 36. Spadający kawał betonu uszkodził maskę i rozbił szybę stojącego przy budynku samochodu. - Na szczęście nikomu nie zrobił krzywdy, bo jakby spadł komuś na głowę, to by zabił - mówi Piotr Derbis z rady osiedla Bolesława Śmiałego.
Gigantyczny zamek na skraju Puszczy Noteckiej jest już prawie gotowy, ale czy doczeka się hucznego otwarcia? Główny inspektor nadzoru budowlanego po sześciu latach uchyla pozwolenie na budowę.
Tomasz J. będzie musiał zapłacić wysoką grzywnę za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. W poniedziałek sąd dokonał zabezpieczenia na hipotece jego kamienicy.
Tym razem spogląda z niej nie Robert Lewandowski, ale Jezus. I na pewno z tego miejsca dobrze widzi kolejny nielegalny baner zasłaniający całą ścianę innej kamienicy. Ale nadzór budowlany na cud nie liczy, tylko bierze się do pracy.
Nie tylko deweloperzy działali pełną parą, bo sporo powstało też domów jednorodzinnych. Znacznie gorzej było z obiektami użyteczności publicznej - tu inwestorzy ostro nacisnęli na hamulec.
To jedno z najbardziej charakterystycznych i najlepiej wyeksponowanych miejsc na reklamę w samym centrum Poznania. Potężne plakaty od siedmiu lat zajmują całą ścianę kamienicy budynku przy ruchliwym skrzyżowaniu. Spogląda z nich często piłkarz Robert Lewandowski, są ekskluzywne samochody i elegancka odzież. Pojawiło się nawet logo Strajku Kobiet.
W ubiegłym roku inspektorzy nadzoru budowlanego doprowadzili do rozbiórki 17 nośników reklamowych. To efekt 124 kontroli przeprowadzonych pomimo pandemii. Ich wątpliwości nie wzbudziło tylko osiem reklam.
W Poznaniu w tej technologii wybudowano około 500 budynków. Mieszka w nich 200 tys. poznaniaków. W całej Polsce 60 tys. takich budynków ma 12 mln mieszkańców. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Poznaniu skontrolował ich stan techniczny. I jest zaniepokojony.
Olbrzymi wykop, z którego wystają pręty, trzeba lepiej ogrodzić. Takie są wnioski z kontroli Powiatowej Inspekcji Nadzoru Budowlanego na przerwanej inwestycji na Zawadach, przy ul. Studniarskiego. Deweloper ma mało czasu na wykonanie tych zaleceń.
Lokatorzy bloku na Wildzie, z cofniętą decyzją o pozwoleniu na użytkowanie, nie muszą wyprowadzać się z budynku. Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego twierdzi, że mieszkają w nim legalnie.
W poniedziałek na Łazarzu balkon runął na mężczyznę, który pracował na niższej kondygnacji. Poszkodowany trafił do szpitala w ciężkim stanie. - Rokowania dotyczące jego stanu zdrowia są ostrożnie pomyślne - mówi teraz Stanisław Rusek, rzecznik szpitala Strusia.
Inwestorzy wystąpili o pozwolenie na remont i przebudowę domu, po czym je dostali. Dom jednak zburzyli i zaczęli stawiać nowy. Na czwartek wydział nadzoru budowlanego zaplanował kontrolę na Winogradach.
Inwestor wystąpił o pozwolenie na remont i przebudowę domu, ale zamiast go przebudowywać - wyburzył. Co mu grozi? Najwyżej mandat nie wyższy niż 500 zł.
W sobotę od godz. 7 rano zamknięte dla ruchu będą ul. Dworcowa i pl. Dworcowy. Z tego powodu do dworca Poznań Główny nie dojadą np. miejskie autobusy. Jak dowiedziała się "Wyborcza", zamknięcie pl. Dworcowego ma związek z rozbiórką wielkiej reklamy, która bezprawnie stoi w tym miejscu.
Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu wybrał już firmę, która zdemontuje wielki słup reklamowy, który stoi na pl. Dworcowym. Ta reklama nie dość, że była nielegalna, to jeszcze sam słup jest największym nośnikiem reklamowym w Poznaniu - widocznym także dlatego, że znajduje się w nietuzinkowym miejscu - na pl. Dworcowym, tuż przy dworcu PKP.
W ubiegłym roku w Poznaniu rozpoczęła się budowa ponad 6,5 tysiąca mieszkań. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. - Gdy zobaczyłem te liczby, nie mogłem w nie uwierzyć - mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Paweł Łukaszewski.
Prokuratura bada sprawę zburzenia zabytkowego kościoła na Morasku. Sprawdza, czy budynek był objęty przepisami ustawy o ochronie zabytków i czy by go zburzyć, potrzebne było stosowne pozwolenie.
Inspektorom nadzoru budowlanego, po prawie dziewięciu miesiącach starań, udało się wreszcie wejść do kamienicy cypryjskiej spółki na rogu Garbar i ul. Wielkiej.
Cypryjska firma bez zgody urzędu miasta prowadzi prace budowlane w kamienicy przy Garbarach. Nadzór budowlany nie może przeprowadzić tam kontroli, bo inspektorzy nie są do budynku wpuszczani. Wcześniej pełnomocnikiem inwestora był Piotr Ś., znany jako"czyściciel kamienic". Teraz inspekcję przekonuje, że jest tam tylko... stróżem.
Jesienią poznamy założenia do uchwały krajobrazowej, która ma obronić Poznań przed chaosem reklamowym. Urzędnicy chwalą się, że reklamy znikają już dziś. Strzelecka, Jarochowskiego, ogródki jordanowskie, szkoły i pętle tramwajowe to miejsca gdzie jest ładniej niż jeszcze dwa lata temu.
Pęknięcia na stropach i ścianach zaniepokoiły lokatorów miejskiej kamienicy przy ul. Kantaka, która od miesiąca jest remontowana. Pracom przygląda się nadzór budowlany, a urzędnicy postanowili pilnie wyprowadzić lokatorów z budynku.
To spowodowało, że Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Paweł Łukaszewski nie wydał zgody na użytkowanie bloku przy ul. Morzyczańskiej na Ratajach. Wechta ma znowu problem z parkingiem dla mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.