Lech Poznań
To spotkanie zadecyduje o dalszych losach Lecha Poznań w europejskich pucharach i o kolejnych transferach do klubu. Kolejorz ma niewielką zaliczkę z pierwszego spotkania, ale to nadal doświadczony Karabach Agdam wydaje się faworytem tego starcia.
Lech Poznań zasłużenie przegrał z Rakowem Częstochowa mecz o Superpuchar Polski. Jednak wśród kibiców nie dało się odczuć, że mają o to pretensje do swoich ulubieńców. Zdają sobie sprawę, że ten najważniejszy mecz czeka Kolejorza w Azerbejdżanie.
Lech Poznań nie zdobył siódmego Superpucharu Polski w historii klubu. Raków Częstochowa, będący bardziej konkretny tego dnia, wygrał przy Bułgarskiej 2:0. Trener John van den Brom postawił na zmienników, którzy nie dali rady podstawowemu zestawieniu zespołu Marka Papszuna.
Lech Poznań od początku sezonu ma bardzo napięty harmonogram i już kilka dni po pokonaniu Karabachu Agdam ma szansę zdobyć pierwsze trofeum. Superpuchar Polski nie ma takiej renomy jak inne krajowe rozgrywki, ale nie zmienia to faktu, że Kolejorz po raz kolejny będzie miał szansę przełamać niemoc w meczach z Rakowem Częstochowa.
Sport
Już tylko tydzień został do wznowienia rozgrywek PKO Ekstraklasy, w której Warta Poznań zagra trzeci sezon z rzędu. Po zimowej akcji ratunkowej i sprowadzeniu kilku piłkarzy jedynie na pół roku teraz najstarszy klub piłkarski w Poznaniu robi wszystko, żeby ustabilizować skład.
W pierwszym meczu eliminacji Ligi Mistrzów Lech Poznań skromnie pokonał faworyzowany Karabach Agdam 1:0. Trener John van den Brom oraz jego piłkarze byli w pełni zadowoleni z realizacji planu, który nakreślili sobie przed meczem.
Lech Poznań w kwalifikacjach Ligi Mistrzów nie kontrolował meczu, ale ostatecznie do Azerbejdżanu poleci z zaliczką jednego gola. Gola strzelił niezawodny Mikael Ishak.
Rozpoczęcie walki o Ligę Mistrzów i domowe spotkanie z Karabachem Agdam będzie debiutem Johna van den Broma w roli szkoleniowca Lecha Poznań. Kolejorz jest 9. klubem w trenerskiej karierze Holendra i zazwyczaj w pierwszych meczach radził sobie całkiem nieźle.
Lech Poznań zaczyna nowy sezon od razu z wysokiego C, ponieważ rywalizuje o Ligę Mistrzów z zespołem, który ma zdecydowanie większe doświadczenie w europejskich pucharach. Jednak - jak podkreśla trener John van den Brom - Karabach Agdam również musi czuć respekt do Kolejorza - w końcu to mistrzowie Polski.
Lech Poznań po raz piąty w swojej historii podejmie próbę dostania się do elitarnej Ligi Mistrzów. Jednak zadanie mistrzów Polski już od samego początku nie należy do łatwych, bo Karabach Agdam ma zdecydowanie większe doświadczenie w grze w europejskich pucharach. We wtorek, 5 lipca, Kolejorz podejmie Azerów na stadionie przy ulicy Bułgarskiej.
Drugi zespół Lecha Poznań dwa tygodnie temu rozpoczął przygotowania do swojego czwartego sezonu z rzędu w II lidze. Jednym z założeń działania tego zespołu jest obecność starszych piłkarzy, przy których rozwijają się stawiający pierwsze kroki w seniorskim futbolu wychowankowie klubowej akademii.
Lech Poznań kontynuuje wzmacnianie się przed nowym sezonem. Nowym piłkarzem Kolejorza został Giorgi Citaiszwili, który został wypożyczony na rok z Dynama Kijów. Przebojowy skrzydłowy wiosną występował w Wiśle Kraków i pokazał się na boiskach PKO Ekstraklasy z bardzo dobrej strony.
Lech Poznań po zdobyciu mistrzostwa Polski jak na razie nie szalał na rynku transferowym, ale to się zmienia. Kolejorz właśnie wzmocnił swój środek pola 22-letnim Afonso Sousą, który może być kluczowym zakupem przed nowym sezonem i grą w europejskich pucharach. Portugalczyk podpisał z Lechem czteroletni kontrakt.
Lechowi Poznań pozostał tydzień do pierwszego starcia w ramach eliminacji Ligi Mistrzów, kiedy przy Bułgarskiej podejmie azerski Karabach Agdam. Podczas zgrupowania w Opalenicy lechici po raz pierwszy pracowali pod okiem nowego szkoleniowca Johna van den Broma.
Warta Poznań nie była w takiej sytuacji od lat 40. ubiegłego wieku. To wtedy ostatni raz zagrała więcej niż dwa sezony w ekstraklasie z rzędu. Będzie to również pierwszy sezon, w którym od początku zespół będzie przygotowywał trener Dawid Szulczek, jednak jego cele się nie zmieniają. Zadaniem Warty jest ponowne utrzymanie się w PKO Ekstraklasie.
W niedzielę w wieku 79 lat w jednym z poznańskich szpitali zmarł Jerzy Kopa. To on zbudował podwaliny pod wielkiego Kolejorza lat 80., jako pierwszy wprowadził Lecha do europejskich pucharów, a po latach zdobył mistrzostwo Polski oraz ograł przy Bułgarskiej wypełniony gwiazdami Olympique Marsylia.
Wiadomości z Poznania
Sparingiem z Pogonią Szczecin na boisku w Opalenicy zadebiutował holenderski trener Lecha Poznań John van den Brom. Niestety, Lech przegrał drugi sparing z rzędu - tym razem z Pogonią Szczecin 0:1. O grze Kolejorza trudno powiedzieć coś pozytywnego.
- Przychodzę do klubu w przerwie między sezonami. Mam dwa tygodnie do meczu, a nie dwa dni, jak mogłoby to być, gdybym przychodził do klubu, który jest w kryzysie - mówi nowy trener Lecha Poznań John van den Brom.
Jeszcze bez nowego trenera, który ma być zaprezentowany w poniedziałek, Lech Poznań zmierzył się w pierwszym sparingu przed nowym sezonem z Widzewem Łódź. Mecz trudno zaliczyć do udanych - Kolejorz przegrał 1:2.
Po krótkich urlopach piłkarze Lecha Poznań wrócili na Bułgarską. Za sobą mają pierwszy otwarty trening już bez trenera Macieja Skorży. Na krótkiej liście jego następcy było trzech kandydatów. Według nieoficjalnych informacji nowym trenerem ma być Holender John van den Brom.
Karabach z Azerbejdżanu będzie rywalem Lecha w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. To najgorsze losowanie z możliwych.
- Życie pokazało, że nigdy się nie poddaję i teraz też nie mam zamiaru - zapewnia Jakub Błaszczykowski. Właściciele Wisły w końcu odpowiedzieli na pytania o przyszłość. Wielkich zmian na szczycie (może tylko na razie, może w ogóle) nie będzie.
Był 8 czerwca 2012 roku, gdy w Polsce i Ukrainie zaczęły się piłkarskie mistrzostwa Europy w piłce nożnej. W Poznaniu odbyły się mecze grupy, w której grały Chorwacja, Irlandia i Włochy. Kibice tych drużyn stworzyli w mieście niepowtarzalną atmosferę. Podobnie jak poznaniacy, którzy kibicowali Polsce
Maciej Skorża odchodzi z pracy, bo ma teraz do rozegrania o wiele ważniejszy mecz niż jakikolwiek w Lechu Poznań.
Christian Gytkjaer odszedł z Lecha Poznań dwa lata temu, jako najlepszy zagraniczny napastnik Kolejorza w historii. Jego nowym klubem została AC Monza - drugoligowy włoski klub z dużymi aspiracjami. Teraz Gytkjaer wraz z kolegami wywalczył pierwszy w historii klubu awans do Serie A, a duński napastnik miał w tym duży udział.
Warta Poznań podejmuje pierwsze decyzje przed nowym sezonem. Jak na razie wiadomo, że z końcem czerwca z klubu odejdą piłkarze, którym kończą się umowy - Łukasz Trałka, Frank Castaneda, Aleksandr Pawłowiec oraz Mateusz Sopoćko. Do swoich macierzystych klubów wrócą również piłkarze, którzy dla Zielonych grali na zasadach wypożyczenia.
Nie ma drugiego obcokrajowca, który byłby tak bardzo związany z Lechem Poznań jak Ivan Djurdjević. 45-letni trener i jego Chrobry Głógów w niedzielę stracili szansę na awans do PKO Ekstraklasy w najgorszych możliwych okolicznościach, ale nie zmienia to faktu, że sam Djurdjević z każdym sezonem jest coraz bliższy powrotu na najwyższy poziom rozgrywkowy.
Ostatnie siedem lat było dla fanów Lecha Poznań pasmem rozczarowań. Nic dziwnego, że ósme mistrzostwo Polski zdobyte w sezonie stulecia istnienia klubu wywołało ogromną radość dziesiątek tysięcy Wielkopolan.
Piłkarze Lecha Poznań do treningów wrócą 11 czerwca, ale obecnie kibice wypatrują już pierwszych informacji o wzmocnieniach Kolejorza przed nowym sezonem. Pogodzenie gry w PKO Ekstraklasie, europejskich pucharach oraz Pucharze Polski będzie wymagało posiadania szerokiej kadry pierwszego zespołu, a w niej powoli kończy się miejsce dla obcokrajowców.
Po intensywnym świętowaniu mistrzostwa Polski piłkarzy Lecha Poznań czekają krótkie urlopy. Kolejny sezon PKO Ekstraklasy oraz eliminacje Ligi Mistrzów spowodują, że potrwają one zaledwie trzy tygodnie, a piłkarze ponownie spotkają się już 11 czerwca.
Do mistrzostwa Polski Lech Poznań dołożył jeszcze nagrody odebrane podczas corocznej Gali Ekstraklasy. Kolejorz miał w tym sezonie w swoim składzie najlepszego trenera, napastnika, obrońcę oraz młodzieżowca w PKO Ekstraklasie. Paradoksalnie, najlepszy w tym sezonie piłkarz Lecha Poznań - Joao Amaral - wrócił z gali z pustymi rękami.
Lech Poznań dopiął swego i na stulecie klubu został mistrzem Polski. Walka z Pogonią Szczecin oraz Rakowem Częstochowa o ten tytuł była pasjonująca i ostatecznie sprawiła, że już dawno PKO Ekstraklasa nie miała tak mocnego mistrza.
Dopiero po północy piętrowy autobus z mistrzami Polski przyjechał na Międzynarodowe Targi Poznańskie. Paradoksalnie duża część kibiców, która czekała tu od kilku godzin, zmarznięta poszła już do domu. - To nie jest nasze ostatnie słowo. Za rok to powtarzamy! - tym zdaniem Bartosz Salamon rozgrzał tysiące kibiców. "Mistrz, mistrz, Kolejorz" - niosło się na placu.
Pod lokomotywą na Bułgarskiej chóralne "We are the champions", a na ul. Grunwaldzkiej wielki szał. Kibice pozdrawiają piłkarzy jadących piętrowym autobusem, wchodząc na wiaty przystankowe i znaki drogowe. Tak świętowano tytuł mistrzowski Lecha Poznań.
Lech Poznań przypieczętował mistrzostwo Polski zwycięstwem z Zagłębiem Lubin. Wygraną 2:1 dały gole nietypowych strzelców, czyli Tomasza Kędziory oraz Alana Czerwińskiego. Po końcowym gwizdku lechici otrzymali złote medale oraz trofeum mistrza Polski. Zwycięstwem zakończyła też sezon Warta, która wygrała w Krakowie z Wisłą i zajęła w tabeli 11. miejsce.
- Maciej Skorża! - skandowali razem kibice, piłkarze Lecha Poznań i sztab szkoleniowy, gdy w sobotę 14 maja spontanicznie świętowali razem mistrzostwo Polski. Najbardziej utytułowany polski trener w XXI wieku w rok zmienił poranioną drużynę w mistrza kraju.
Zdobycie mistrzostwa Polski przez Lecha Poznań paradoksalnie sprawiło spory problem klubowi. Chodziło bowiem o znalezienie odpowiedniego miejsca na świętowanie z kibicami tego wydarzenia. Wiele lokalizacji, które do tej pory były odpowiednie na mistrzowską fetę, jest obecnie remontowanych. Ostatecznie udało się znaleźć przestrzeń, która wszystkim odpowiada. Kibice świętować będą na terenach MTP.
Lech Poznań jeszcze nie skończył mistrzowskiego sezonu 2021/2022, a już myśli nad składem zespołu na kolejne rozgrywki. Podjęto już pierwszą ważną decyzję - Kolejorz nie zdecydował się skorzystać z klauzuli w kontraktach Pedro Tiby oraz Mickiego van der Harta. Obaj zawodnicy po zakończeniu sezonu przestaną być piłkarzami Lecha.
Poniedziałek zazwyczaj jest najgorszym dniem tygodnia. Ale kibice Lecha Poznań mają dziś całkiem inaczej - tydzień rozpoczęli jako fani mistrzów Polski. Jeszcze rok temu żyli w najbardziej upokarzającej rzeczywistości od lat, a teraz są na samym szczycie.
Lech Poznań na tytuł mistrza Polski czekał siedem lat. Setki kibiców Kolejorza spontanicznie zebrały się pod stadionem przy ulicy Bułgarskiej, żeby wspólnie z piłkarzami świętować ten tytuł.
Copyright © Agora SA