- Park to jasny punkt tego planu. Ale jako mieszkańcy absolutnie sprzeciwiamy się pomysłom archaicznym - mówił Łukasz, jeden z mieszkańców poznańskiego Górczyna podczas debaty nad planem miejscowym dla tej okolicy. Ludzie są rozczarowani propozycjami urbanistów.
Ogromne emocje towarzyszyły poniedziałkowemu spotkaniu mieszkańców Starych Winograd z projektantami i obecnym właścicielem ponad 2 ha wyciętych z terenów klubu Posnania. Przyszło około 150 osób - żadna publicznie nie poparła pomysłu zabudowy tych gruntów.
Przygotowana przez architektów koncepcja zakłada budowę dziewięciu willi miejskich od strony Winograd i dziewięciu domów jednorodzinnych od strony ul. Zagrodniczej. Nowa zabudowa miałaby zająć 2,2 ha, na których dziś są drzewa, chaszcze i place manewrowe do nauki jazdy.
Taki los spotkać może ROD Energertyk I na Ostrowie Tumskim, ROD Olszynka na Smochowicach i ROD im. 23 Lutego - pomiędzy ul. Lechicką i Tymienieckiego. Najwięcej emocji budzi plan dla Energetyka. - Dla nas to koniec świata - mówią działkowiczki.
Czwartkowy protest na Jeżycach zamienił się w wiec radości. Mieszkańcy, którzy na niego przyszli, dowiedzieli się, że dało im się osiągnąć to, co chcieli: budynek apteki zostanie, budynki po Bambrach też, a między starymi, niskimi blokami nie powstaną ani nowe bloki, ani wieżowiec.
Miejscy urbaniści chcą na poznańskich Jeżycach wcisnąć pomiędzy bloki mieszkalne na ul. Galla Anonima dwa nowe i wyburzyć pawilon z apteką, by postawić jeszcze jeden budynek. - Miasto wie, że mieszkają tu głównie seniorzy. Myśleli, że nie zaprotestujemy. Przeliczyli się - mówią mieszkańcy sprzeciwiający się tym planom.
Będzie nowa ulica łącząca Bóżniczą i Północną, domy mieszkalne o wysokości do 20 i 25 m oraz budynki usługowo-biurowe wysokie na 30 m, z maksymalnie siedmioma kondygnacjami. Do tego 20 proc. powierzchni biologicznie czynnej. Jak ktoś ma uwagi, teraz jest pora, by je zgłaszać.
Wydział Gospodarki Nieruchomościami przez lata chciał sprzedać działki u zbiegu ulic 27 Grudnia i 3 Maja. Nie udało się mimo wielu prób. Teraz do sprzedaży ich już nie szykuje. Miasto planuje najpierw szeroką dyskusję nad zagospodarowaniem terenu między ul. 3 Maja i Okrąglakiem.
Niezadowolenie i ostre komentarze wywołał nie tyle sam pomysł postawienia osiedla przez Fundusz Mieszkań na Wynajem, ile to, że wydział urbanistyki i architektury oraz miejski konserwator zabytków dopuścili do zabudowy tego historycznego miejsca w Poznaniu.
- Wydaje mi się, że projekt nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Poznania spełnia oczekiwania mieszkańców, bo na razie spotykamy się z dobrym przyjęciem, ale zobaczymy, jak będzie po trwających właśnie konsultacjach - mówi wiceprezydent.
Podczas wirtualnego spotkania z mieszkańcami Starego Miasta było kilka spięć - najwięcej o skwer Gotarda u zbiegu ul. Garbary i Stawnej. Ale gorąco było też podczas dyskusji o zieleni w centrum i planach zabudowy nielicznych na tym terenie wolnych działek.
Copyright © Agora SA