Ryszardowi Grobelnemu brakowało wrażliwości społecznej. Pogrążyły go arbitralne decyzje, pycha i przekonanie o własnej nieomylności. Jacek Jaśkowiak kroczy tą samą ścieżką.
Politycy PO mówili w środę, 20 kwietnia w Poznaniu o propozycjach, które składają się na "Pakiet Ratunkowy dla Polskich Rodzin". Proponują m.in. 20 proc. podwyżki dla sfery budżetowej i zamrożenie rat kredytów do poziomu z grudnia zeszłego roku.
Polityczna burza w Poznaniu. Platforma Obywatelska odcina się od decyzji prezydenta Jacka Jaśkowiaka, który bez konsultacji zdegradował Magdalenę Górską, pełnomocniczkę do spraw interwencji lokatorskich.
Były poseł PO złożył już oficjalnie rezygnację z członkostwa w partii. - Tak mi się wylało. Ile można się tłuc? Brakowało mi kręgosłupa w tym wszystkim. To mi bardzo w polityce przeszkadzało - mówi złoty medalista olimpijski z Sydney.
- Samo studium może być jeszcze lepsze niż projekt, jeśli mieszkańcy i społecznicy włączą się w poprawianie go - mówili politycy Platformy Obywatelskiej podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Czas na składanie uwag do propozycji MPU upływa 6 maja.
Prezydent Poznania i jego ludzie tworzą w Platformie Obywatelskiej koło samorządowe. Chcą mieć jak najwięcej szabel i decydujący wpływ na poznańską PO. Obecny szef PO w Poznaniu Bartosz Zawieja mówi dyplomatycznie: - Wiele osób zmienia przynależność do kół, to nic wielkiego.
Radny Marek Sternalski ogłosił swoją decyzję podczas spotkania klubu KO. - Nie chce mieć wroga w Zawiei - mówią w partii. Jesienią zeszłego roku Bartosz Zawieja został nowym szefem PO w Poznaniu. To on będzie rozdawał karty podczas układania list wyborczych. On i Jaśkowiak się nie znoszą.
Drugi poniedziałek stycznia 2022 r. w Poznaniu obfitował w konferencje prasowe polityków opozycji z Poznania i Wielkopolski. Nowoczesna, Lewica i Platforma Obywatelska reagują na tragiczną sytuację gospodarczą w Polsce i drastyczne podwyżki m.in. cen gazu i energii elektrycznej. Tylko w jednej poznańskiej szkole rachunki za prąd wzrosną w tym roku o prawie 70 proc.
"Bogini Jezus" - taki tytuł nosi tom poetycki Rafała Grupińskiego. Wydała go marszałkowska Wojewódzka Biblioteka Publiczna. Radny PiS zwraca uwagę, że Grupińskiego stać na to, by sam wydał swoje wiersze. Urząd marszałkowski odpowiada, że Grupiński to ceniony autor.
Przewodniczącym wielkopolskiej PO został pod koniec października poseł Rafał Grupiński. Dla prezydenta Poznania oznacza to jedno - nie będzie już w ścisłym kierownictwie partii w Wielkopolsce.
"Doceniam jego sprawność zarządczą" - tak o 29-latku mówił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Konrad Zaradny złożył już mandat radnego. Ma pokierować największą miejską przychodnią, która od lat boryka się z problemami.
W czasie, gdy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak szedł w Marszu Równości i przyznawał mu swój patronat, prezydent pobliskiego Gniezna (również z PO) takiego marszu zakazał. Teraz okazał się bezkonkurencyjny w wyborach na szefa lokalnych struktur PO.
Wielkopolska Platforma Obywatelska wybierała swoje władze w sobotę, 23 października. Kandydat był tylko jeden, więc trudno mówić o zaskoczeniach. Szefem PO w Poznaniu został Bartosz Zawieja.
- Życzę Donaldowi Tuskowi energii, zdrowia i wytrwałości - deklaruje znad urny wyborczej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Członkowie PO wybierają w sobotę przewodniczącego partii oraz szefów Platformy w Poznaniu i Wielkopolsce.
Rafał Grupiński i Bartosz Zawieja - to kandydaci na przewodniczących PO w Wielkopolsce i w Poznaniu. Członkowie Platformy Obywatelskiej głosują w lokalach wyborczych. W sobotę wybierają też nowego szefa partii, i w tym przypadku jest jeden kandydat - Donald Tusk.
Posłowie Rafał Grupiński i Waldy Dzikowski dogadali się. Dzikowski jednak nie wystartuje przeciwko Grupińskiemu. W zamian obejmie stanowisko wiceszefa zarządu wielkopolskiej PO. Wybory odbędą się dopiero w najbliższą sobotę, ale właściwie już teraz są rozstrzygnięte.
To dobrze, że wybory w PO odbędą się już za nieco ponad tydzień. W interesie Platformy jest jak najszybciej zamknąć tę sprawę. Potwierdzić wyborczym mandatem przywództwo Donalda Tuska i ruszyć do przodu. Zapomnieć, że niektórzy wysyłali swoich kolegów na polityczną emeryturę.
Gdy Tomasz Budasz poparł przed wyborami prezydenckimi Szymona Hołownię, szef wielkopolskiej PO Rafał Grupiński mówił, że to nielojalne rzucanie kłód pod nogi własnej partii. Jednak Budasz nigdy z PO nie odszedł, startuje właśnie w wyborach na szefa Platformy w Gnieźnie.
W wyborach chcieli startować wiceprezydent Poznania i miejski radny. Jeden z nich zdążył się nawet oficjalnie zgłosić. Ale przewodniczący wielkopolskiej PO Rafał Grupiński dogadał się z szefem największego koła Platformy w mieście. - Wybory za dwa tygodnie, a już wiadomo, że nie mają sensu - mówią w partii.
To już oficjalne - w wyborach przewodniczącego PO w Wielkopolsce będzie dwóch kandydatów. Powalczą ze sobą najbardziej doświadczeni posłowie Platformy w regionie, wieloletni posłowie i odwieczni rywale. Politycy, którzy ostatnio się pogodzili.
Poseł Rafał Grupiński rządzi wielkopolską PO od 2010 roku. Wielu stawiało już na nim krzyżyk, ale Grupiński znów walczy o przywództwo w regionie. Wybory w Platformie Obywatelskiej odbędą się 23 października.
Radni odwołali we wtorek ze stanowiska Barbarę Sajnaj, a w jej miejsce powołali na skarbnika Piotra Husejkę. - To najbardziej odpowiedzialna funkcja w urzędzie miasta - mówił prezydent Jacek Jaśkowiak.
To właśnie Zaradny okazał się najlepszym kandydatem w ogłoszonym przez miasto konkursie - dowiedziała się "Wyborcza". Tę kandydaturę musi jeszcze zaakceptować prezydent, ale to formalność. POSUM tymczasem nadal boryka się z ogromnymi problemami finansowymi.
Wojna podjazdowa przed październikowymi wyborami przewodniczącego wielkopolskiej PO. Wystartuje jej dotychczasowy szef Rafał Grupiński. Ale druga strona nie odpuszcza.
- Polityka to jest odpowiedzialność za skutki swoich działań, a nie za intencje. Trzeba rozumieć wszystkie skutki, także te dalekosiężne, swoich działań, swoich manifestacji, swojej ekspresji - mówił w sobotę na konwencji PO w Płońsku Donald Tusk.
Żadna to partyjna demokracja, jeśli kandydat na szefa wielkopolskiej PO ma być tylko jeden, bo reszta boi się porażki. I fatalnie, że - na miesiąc przed tymi wyborami - na horyzoncie nie widać nikogo nowego, kto gotów byłby podjąć rękawicę.
- Poprosiłem przewodniczącego Donalda Tuska o spotkanie - mówi poseł Franciszek Sterczewski. Rozmowa ma dotyczyć sytuacji na polsko-białoruskiej granicy i zaangażowania posła w pomoc przetrzymywanym tam uchodźcom.
Poseł Rafał Grupiński rządzi partią w regionie od 2010 roku. I nadal chce to robić. Najpewniej będzie jedynym kandydatem, choć jego odwieczny rywal Waldy Dzikowski mówi: "Zastanawiam się". Ciekawie zapowiadają się też wybory przewodniczącego PO w Poznaniu.
Franciszek Sterczewski z Poznania jako jedyny poseł KO poparł w głosowaniu Fundusz Odbudowy, a więc złamał klubową dyscyplinę. Sprawą zajęła się rzeczniczka dyscypliny posłanka Izabela Mrzygłocka, a klub Koalicji Obywatelskiej nałożył na niego karę finansową.
W Wielkopolsce od początku lipca wnioski o przyjęcie do Platformy Obywatelskiej złożyło 159 osób, w samym Poznaniu 59. W skali ogólnopolskiej zamiar wzmocnienia szeregów partii po powrocie do krajowej polityki Donalda Tuska wyraziło już 1571 osób. A PO ma 33 tys. członków.
Donald Tusk zwycięży w ewentualnym starciu o fotel szefa PO z Rafałem Trzaskowskim. Politycy, z którymi rozmawialiśmy, chcą Tuska. Ale nie wierzą też, że takie wybory w ogóle się odbędą. Bo Tusk jako pełniący obowiązki może rządzić Platformą nawet jeszcze ponad dwa lata.
- Jesienią ubiegłego roku rozległo się gniewne "wy...ć" - powiedział Jacek Jaśkowiak. Policja wszczęła postępowanie, przesłuchała prezydenta Poznania. Ale teraz sprawę zamyka. Kiedy w 2017 roku publicznie przeklinała Joanna Jaśkowiak, policja poszła do sądu. I przegrała.
O mocnym retorycznie wystąpieniu Donalda Tuska w sobotę 3 lipca mówią zgodnie politolożka i socjolog z UAM w Poznaniu. I zastanawiają się, co może stać za słowami nowego wiceprzewodniczącego PO, który faktycznie przejął dziś stery w partii.
- Wszyscy mówią o młodych i chcą posłuchać tego, co wam w duszach gra. Politycy tylko się z wami fotografują, a my chcemy inaczej. Chcemy poznać wasze propozycje. Jakie są najważniejsze problemy? - pytał Rafał Trzaskowski. A młodzi pytali m.in. o pozycję Polski na arenie międzynarodowej i przyszłość Jacka Jaśkowiaka po drugiej kadencji.
Tymi słowami młody poseł Koalicji Obywatelskiej, Franciszek Sterczewski z Poznania zirytował starszych członków PO. "Gratuluję poznańskiej Platformie wyboru kandydatów na listy wyborcze. Drogi Franku, mam wrażenie, że jesteś młodszy niż myślałam" - napisała na Twitterze posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska.
W czwartek Rafał Trzaskowski ogłosił, że buduje stowarzyszenie samorządowców, którego celem jest zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Sekretarzem generalnym stowarzyszenia ma być prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Oficjalny start - w rocznicę Czerwca '56 w Poznaniu.
Samorządowcy podpisali w środę w Senacie porozumienie o współpracy "na rzecz rozwoju i obrony Polski lokalnej". Chcą budować reprezentację sił demokratycznych i samorządowych na najbliższe wybory. Nie tylko samorządowe, ale i parlamentarne.
Wielki projekt Rafała Trzaskowskiego ma być nowym szyldem nad dotychczasowymi partiami i stowarzyszeniami samorządowców. W regionie rozdającym karty może być prezydent Jacek Jaśkowiak. Ostatnie głosowanie w radzie miasta w sprawie skweru Kaczyńskich było testem - kto z Jaśkowiakiem, kto ze starą Platformą.
- To podziękowanie dla twórców ideologii nienawiści poprzez ofiarowanie im pamiątkowego miejsca do spotkań - przestrzega poseł Rafał Grupiński. Radny PO Marek Sternalski swoje zdanie podtrzymuje i odpowiada: - Ludzie mają prawo do takiego miejsca. To jest właśnie idea różnorodności zawarta w haśle "Wolne Miasto Poznań".
- Jeśli nie będziemy się zmieniać, to będziemy mieli coraz słabsze sondaże - stwierdził w "Poranku Radia TOK FM" Rafał Grupiński, poseł Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący wielkopolskiej PO.
Copyright © Agora SA