W kilkunastu punktach w Poznaniu będzie można w piątek, sobotę i niedzielę podpisać się na liście poparcia Rafała Trzaskowskiego. W kilkunastu w Wielkopolsce - oddać wypełnione karty. Potrzeba 100 tys. podpisów, ale Platforma chce ich mieć dużo więcej.
Wolontariusze nie musieli namawiać poznaniaków do podpisywania list poparcia Rafała Trzaskowskiego. To ci, którzy chcieli się podpisać, czekali na nich o 7 rano na moście Teatralnym. Jeszcze w południe kolejka do podpisu dla kandydatury Trzaskowskiego stała przed siedzibą Platformy przy ul. Zwierzynieckiej.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła, że wybory odbędą się 28 czerwca. Działacze rozpoczynają zbiórkę podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego. - Zrobimy te wybory - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak, choć jeszcze tydzień temu przekonywał, że to niemożliwe.
- Patrzcie: kandydat i były kandydat na kandydata - komentowali kupcy odwiedziny polityków Platformy Obywatelskiej na targowisku na placu Bernardyńskim w centrum Poznania. Rafał Trzaskowski wizytę w Poznaniu zaczał od spaceru. Po południu na pl. Wolności ma wygłosić "kluczowe" przemówienie
Na dwa dni do Wielkopolski przyjechał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W Nowym Tomyślu musiał zmierzyć się z sympatykami PiS, którzy głośno na niego gwizdali. - Czuję się jak w Sejmie - mówił kandydat KO na prezydenta Polski.
Na cztery tygodnie przed wyborami prezydent miasta z Platformy Obywatelskiej wychodzi przed kamery i udziela poparcia konkurencyjnemu kandydatowi.
- Bardzo wysoko oceniam szanse Rafała Trzaskowskiego. Już półtora miesiąca temu pytałem go, czy - w razie rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - nie zgodziłby się kandydować - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
- Kolejna kobieta została potraktowana w polityce przedmiotowo - uważa wiceprezydent Poznania z Nowoczesnej Katarzyna Kierzek-Koperska. - Wśród wielu kobiet istnieje poczucie, że dokonała się systemowa przemoc - dodaje radna PO Marta Mazurek.
Zarząd krajowy PO zdecydował, że kandydatem na prezydenta będzie Rafał Trzaskowski. - Żadnego przeciwnika nie wolno lekceważyć. Ale nie wróżę tej kandydaturze powodzenia - mówi wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Nowym kandydatem KO na urząd prezydenta został Rafał Trzaskowski. - Ma mało czasu, ale jest najbardziej rozpoznawalnym w Polsce samorządowcem - komentuje prof. Szymon Ossowski z UAM.
- Od początku nie wierzyłem w zwycięstwo Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Całe szczęście, że obecne władze partii potrafią się z tych złych decyzji wycofać - mówi prezydent Jacek Jaśkowiak.
Platforma Obywatelska chce wspólnej dyskusji o zasadach wyborów prezydenckich. Proponuje, by wybory prezydenckie odbyły się i tradycyjnie w lokalach, i korespondencyjnie, ale chce też wyborów przez internet. Na razie politycy zapewniają, że kandydatką KO na prezydenta pozostaje Małgorzata Kidawa-Błońska.
Wolontariusze Koalicji Obywatelskiej - zamiast rozwieszać plakaty - zaangażowali się w pomoc seniorom, którzy z powodu koronawirusa nie wychodzą z domu. - Nie wyobrażamy sobie wyborów w tym terminie - mówi Adam Szłapka, rzecznik kampanii Kidawy-Błońskiej.
Wybory prezydenckie 2020. W czasie swojej wizyty w Wielkopolsce Małgorzata Kidawa-Błońska kupowała faworki w cukierni i bazie na ulicy, robiła sobie selfie, a w przychodni życzyła pacjentom dużo zdrowia. Ale w Szamotułach usłyszała: - Pomogło nam dopiero 500 plus.
Najbliższy współpracownik Grzegorza Schetyny i poseł z Kalisza przestał pełnić funkcję skarbnika Platformy Obywatelskiej i stracił miejsce w zarządzie krajowym partii. Wiceprzewodniczącą PO pozostanie wielkopolska europosłanka Ewa Kopacz.
Wcześniej Rafała Grupińskiego, który wielkopolską Platformą rządzi od 10 lat, za kiepski wynik poznańskiej listy KO w wyborach do Sejmu krytykował prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Sugerował, że Grupiński powinien odejść.
To pierwsza wizyta wicemarszałek sejmu w Wielkopolsce od czasu prawyborów prezydenckich w PO, w których pokonała Jacka Jaśkowiaka. Kidawa-Błońska spotka się z wielkopolskimi przedsiębiorcami i rolnikami.
O tym, kiedy odbędą się wybory w regionie, zdecyduje rada krajowa Platformy Obywatelskiej. Od 2010 r. przewodniczącym PO w Wielkopolsce jest Rafał Grupiński. W Platformie mówią, że może go zastąpić poseł Jakub Rutnicki.
Zwycięstwo Budki to porażka prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. I sukces tych, którzy chcą odejścia szefa wielkopolskiej PO Rafała Grupińskiego. Choć w partii przed wyborami prezydenckimi rozliczeń nie będzie.
W wyborach na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak wspierał Tomasza Siemoniaka. Wielkopolscy działacze partii zaufali jednak Borysowi Budce. Dostał tu olbrzymie poparcie.
Stawiam na Polskę regionalną i lokalną. Chciałbym, żeby Platforma, w której jest całe mnóstwo samorządowców była partią, która stoi bardzo silnie za samorządem - mówił na sobotniej konferencji w Poznaniu b. wicepremier Tomasz Siemoniak, kandydat w wyborach na szefa PO. Poparł go prezydent Jacek Jaśkowiak.
W poniedziałek prezydent Jacek Jaśkowiak stwierdził w "Wyborczej", że problemem PO są takie osoby jak poseł Waldy Dzikowski. - Krajowa polityka to dziś dla ciebie za wysokie progi - odpowiada prezydentowi Dzikowski.
- Oceniam swoje poparcie na 30-40 proc. To kapitalny wynik, ale nie w wyborach prezydenckich - mówił w Poznaniu Donald Tusk, tłumacząc, dlaczego nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenta RP.
- W zależności od tego, kto wygra te wybory, będę bardziej lub mniej aktywny w partii - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak o swojej politycznej przyszłości i wyborach szefa PO. W sobotę Jaśkowiak przegrał prawybory z Małgorzatą Kidawą-Błońską.
Jacka Jaśkowiaka, który trzy tygodnie temu był dla większości działaczy Platformy Obywatelskiej anonimową osobą, poparło w sobotę prawie 30 proc. głosujących. To przegrana, ale nie klęska.
Kiedyś bił się z chłopakami na podwórku w robotniczej dzielnicy Poznania, dziś siada jak równy z równym z szefem PO Grzegorzem Schetyną. Prezydent Poznania może jeszcze namieszać w wielkiej polityce.
Prezydent Jacek Jaśkowiak nie przekonał do siebie delegatów, którzy głosowali w sobotnich prawyborach prezydenckich w PO. Jaśkowiak dostał 125 głosów, jego konkurentka - 345.
"Dla mnie najważniejszym źródłem prawa jest konstytucja, a nie dyrektywa partyjna" - pisze prezydent Jacek Jaśkowiak w ostatnim przed partyjnymi prawyborami liście do elektorów.
Bez względu na wynik prawyborów prezydent Poznania już teraz zbudował sobie ogólnopolską rozpoznawalność. Na tej rozpoznawalności może budować dalszą polityczną karierę.
Jaśkowiak walczy o głosy delegatów, którzy wybiorą kandydata PO na prezydenta. Wszystkim wysłał SMS-a z prośbą o poparcie. - Jaśkowiak to gwarancja wygrania z Andrzejem Dudą - mówił w środę w Poznaniu poseł PO Jakub Rutnicki.
- Jacek Jaśkowiak nie do końca wykorzystał swoją szansę. Kidawa-Błońska jest faworytką prawyborów. Spodziewałem się więc, że prezydent wypadnie w tym starciu bardziej wyraziście. Będzie podkreślał bardziej różnicę, jakie dzielą go z Kidawą. Tymczasem debata była bardzo zachowawcza, przewidywalna - mówi Konrad Zaradny, poznański działacz PO.
- Jacek Jaśkowiak ma autentyczną umiejętność rozmowy z różnymi ludźmi. Jego życiorys, pochodzenie i temperament składają się na to, że jest politykiem ludowym. Nie politykiem gabinetów, ale kimś, kto rozmawia z każdym i z tego czerpie energię - mówi Agnieszka Holland, reżyserka.
Jacek Jaśkowiak wygrywa z Andrzejem Dudą w drugiej turze wyborów prezydenta RP wśród tych badanych, którzy znają prezydenta Poznania - wynika z sondażu Kantar na zlecenie Platformy Obywatelskiej, do którego dotarła "Wyborcza".
Jacek Jaśkowiak byłby pewnie niezłym prezydentem Polski. Ale w 2020 roku taki kandydat może być dla Polaków wciąż jeszcze nie do przełknięcia. Na pewno jest nie do przełknięcia dla większości członków własnej partii.
Prezydent Jacek Jaśkowiak ma dużo mniejsze szanse w partyjnych prawyborach niż Małgorzata Kidawa-Błońska. Większość delegatów, z którymi rozmawialiśmy, zamierza poprzeć obecną wicemarszałek Sejmu w walce o fotel prezydenta RP.
"Wybory z niesamodzielnym prezydentem wygra tylko energiczny i niezależny kandydat, a z partyjnym prezydentem wspieranym przez propagandę - tylko twardy kandydat" - przekonuje w liście do działaczy PO Jacek Jaśkowiak, który bierze udział w prawyborach prezydenta RP.
Polska odkrywa prezydenta Poznania i dziwi się jego poglądom. Jak to tak? Ten facet jest z Platformy?
"Pierwszy skuteczny lewak w Polsce" - pisze z uznaniem o prezydencie Poznania Jacku Jaśkowiaku prawicowa "Gazeta Polska". Ale przede wszystkim atakuje Jaśkowiaka, zarzucając mu "proniemieckość".
- Powiedziałem Grzegorzowi Schetynie, że chcę, by moją kampanię prowadził Marcin Gołek, mój najbliższy współpracownik - mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. I deklaruje, że jeśli wygra prezydenckie prawybory w Koalicji Obywatelskiej, to nie odda kampanii w ręce sztabowców PO.
Pomysł, by to Jacek Jaśkowiak rzucił wyzwanie Andrzejowi Dudzie, pojawił się w Platformie Obywatelskiej już przed rokiem. Dostał nawet nazwę "Jaśkowiak 2020". "Wyborcza" poznała kulisy i pomysłodawców.
Copyright © Agora SA