Myśliwi mówią o nieszczęśliwych wypadkach, ale wiceminister środowiska i klimatu, Mikołaj Dorożała grzmi: - Biskupem można być do 75. roku życia, myśliwym jest się dożywotnio. Dlatego jestem zwolennikiem okresowych badań lekarskich.
Szefem nowej rady przy Naczelnej Radzie Łowieckiej został właśnie poznański profesor Dariusz J. Gwiazdowicz. Z sejmowej mównicy kilka lat temu przekonywał, że udział dzieci w polowaniach powinien być dozwolony, bo Polska to jedyny kraj, gdzie takie obostrzenia zostały wprowadzone.
Wieloletni polityk PSL i myśliwy z koła łowieckiego Bura Chata, które słynie z urządzania najbardziej krwawych polowań w regionie, stanął właśnie na czele Polskiego Związku Łowieckiego.
W podpoznańskiej gminie jedno z kół łowieckich zaplanowało polowania codziennie od 18 października 2023 do 31 stycznia 2024 r. I to kolejny rok z rzędu. Mieszkańcy zaprotestowali.
- System informowania o polowaniach jest kompletnie bezużyteczny - mówi Krzysztof Wychowałek z Ośrodka Działań Ekologicznych "Źródła".
Koło łowieckie ogłasza, że przez cztery miesiące codziennie będzie polować. Nie pomagają protesty mieszkańców ani władz gminy. Polski Związek Łowiecki nic z tym nie robi.
- Nie chciałbym, by osoby agresywne i zdolne do przemocy fizycznej poruszały się z bronią po lasach. Myślę, że PZŁ nie potrzebuje takich osób w swoich szeregach - mówi młody fotograf, który został napadnięty przez myśliwych w lesie pod Poznaniem.
- Zachowywał się jak pan na włościach. Satysfakcję sprawiło mu to, że wzbudza niepokój wśród mieszkańców - komentuje jedna z mieszkanek
- To koszmar i wychowanie do myślistwa - komentuje zoolog dr Robert Maślak. Lasy Państwowe podczas targów myśliwskich w Poznaniu zaprezentowały kuriozalny informator dla dzieci
Nagonka na wilki, ASF, strzały do osób postronnych - takie grzechy Polskiego Związku Łowieckiego wymieniali aktywiści podczas trwających na MTP targów myśliwskich. Niektórzy próbowali ich zagłuszyć buczeniem.
Dzień polowania na antylopy podczas tygodniowego wyjazdu kosztuje 1820 euro, na lwa 7600 euro, na lwicę 3500 euro. Przeglądam zdjęcia polskich, jak mniemam, myśliwych pozujących przy nieżywym lwie, żyrafie, pawianie.
- Tu każda ścieżka wygląda jak aleja śmierci, wzdłuż duktów leśnych poustawiane były ambony, zwyżki, a wokół krew - opisują mieszkańcy czerniejewskich lasów, gdzie w ostatnich dniach odbywają się polowania.
Każdy ma prawo iść do lasu i każdy ma prawo zareagować na naruszenia związane z wykonywaniem polowania, jeśli na takie napotka. A ostatnie wydarzenia pokazują, że dochodzi do nich coraz częściej. W niedzielę myśliwy zabił kolejnego żubra.
Jedno z kół łowieckich zaplanowało polowania zbiorowe codziennie, od godziny 7.30 do 15 od 11 października do 31 stycznia. Mieszkańcy są zbulwersowani: - Las jest też nasz, nie tylko myśliwych!
Zarząd Polskiego Związku Łowieckiego czeka na prawomocny wyrok skazujący myśliwego-kłusownika na pozbawienie go członkowska w PZŁ za nielegalne polowania.
Dzięki współpracy policji i leśników udało się zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy nielegalnie polowali na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo. Jeden z nich to myśliwy, członek Polskiego Związku Łowieckiego.
To nieznani sprawcy podrzucili do lasu ciała padłych dzików w ostatnich dwóch miesiącach - zapewniają inspekcja weterynaryjna i myśliwi. Jednak mieszkańcy opowiadają, że w lesie pozostawiona była ta sama zwierzyna. I mimo wirusa ASF nikt padłych ciał nie zutylizował przez półtora miesiąca.
Zamiast cieszyć się urokami zimy, mieszkańcy okolic wielkopolskiego Czerniejewa przeżyli koszmar spacerując po lesie. W powietrzu dudniły wystrzały, widać było uciekającą w popłochu zwierzynę, na śniegu ślady krwi. Myśliwi urządzili sobie krwawe polowanie.
Larum podnieśli aktywiści z grupy Czysta Nekla, którzy na resztki kapusty, marchwi i wysypane buraki natknęli się podczas spaceru w lesie na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo. Przypominają, że w związku z ASF dokarmianie zwierzyny jest zabronione.
W październiku z broni myśliwskiej zastrzelono krowę w powiecie kępińskim. Policja wciąż szuka sprawcy. - To nie są marginalne zdarzenia. Są coraz częstsze. Takie wypadki zdarzały się w ostatnich miesiącach regularnie - mówi Tomasz Zdrojewski z Koalicji Niech Żyją!
Fala internetowego hejtu spotkała pracownicę Uniwersytetu Przyrodniczego po tym, jak Leśny Patrol - Ludzie Przeciw Myśliwym upublicznił jej zdjęcia z polowania. Wściekli internauci nazywają ją "zwykłym szmatławcem", "wiochą mentalną", "monstrum bez empatii i rozumu".
Aktywiści, m.in. z grupy Poznaniacy Przeciwko Myśliwym, będą blokować polowania w Wielkopolsce. Mimo że region nie został objęty przez resort środowiska polowaniami wielkoobszarowymi. Blokada to część ogólnopolskiej akcji ruchów działających na rzecz zwierząt
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.