W Poznaniu brakuje kierowców autobusów. Dochodzi do sytuacji, w których pojazdy nie wyjeżdżają z zajezdni, bo nie ma kto zasiąść za kierownicą. MPK Poznań przekonuje, że to problem ogólnopolski i o pracownika coraz trudniej. Zatrudnia Ukraińców i jest gotowe powierzyć stery autobusów Hindusom.
Spółdzielnia socjalna Furia tworzy miejsca pracy dla osób z autyzmem. Do tej pory zajmowała pracownię przy ul. Orzeszkowej. Teraz musi się przeprowadzić i potrzebuje pieniędzy na remont nowego lokalu.
Jest porozumienie w sprawie Oksany - Ukrainki, którą bezdusznie potraktował pracodawca. Kobieta dostanie pieniądze, ale prawnicy nie chcą zdradzić, jakie to kwoty.
- W tym roku sytuacja jest o wiele lepsza niż w roku ubiegłym. Baliśmy się, że zwolnionych nauczycieli będzie dużo więcej. Wciąż obawiamy się, co będzie w przyszłym roku, kiedy już faktycznie zostaną zlikwidowane gimnazja - mówi Wojciech Miśko z NSZZ Solidarność. Dyrektorzy szkół ogłosili, ilu nauczycieli zostanie zwolnionych od września.
Na rok więzienia w zawieszeniu skazał sąd przedsiębiorcę spod Szamotuł. Przed rokiem w jego zakładzie życie stracił ukraiński pracownik - poraził go prąd, gdy chwycił ręką przewód znajdujący się pod napięciem.
Jest opinia biegłych w sprawie Ukrainki Oksany, którą pracodawca porzucił, gdy miała udar. Na podstawie tej opinii prokuratura może postawić Jędrzejowi C. zarzut nieudzielenia kobiecie pomocy i narażenia jej na utratę życia lub zdrowia.
Brytyjska firma Computacenter otworzy swój pierwszy polski oddział w Poznaniu przy ul. Głogowskiej. Planuje zatrudnić dwustu pracowników. Tymczasem w kwietniu oficjalnie otworzy poznańskie biuro Tom Tom, gigant na rynku nawigacji.
W sądzie w Środzie Wielkopolskiej pełnomocnik Oksany - Ukrainki, którą pracodawca porzucił na ławce z wylewem - złożył wniosek ugodowy. Oznacza to, że kobieta dostanie pieniądze bez procesu.
By dostać się do urzędnika, obcokrajowcy, głównie Ukraińcy, ustawiają się w kolejce pod drzwiami wydziału ds. cudzoziemców już o 2.30 nad ranem, wpisują się na kolejkową listę, ale i tak nie mają gwarancji, że pobiorą numerek. Urząd wojewódzki wie o sprawie i tłumaczy, że wszystko przez wzrost zainteresowania pracą w Wielkopolsce.
W czwartek w poznańskim szpitalu policji udało się przesłuchać Oksanę, 43-letnią Ukrainkę, do której pracodawca nie wezwał karetki, gdy doznała udaru. Kobieta potwierdziła, że pracowała na czarno w firmie Jędrzeja Cichowlasa pod Środą Wielkopolską.
Biznesmen spod Poznania - bohater kampanii reklamowej sieci Lidl - nie wezwał karetki do ukraińskiej pracownicy, która doznała udaru. Zawiózł ją na przystanek autobusowy i powiadomił służby, że na ławce leży pijana kobieta.
- Lubisz banany i pomarańcze? - pyta Dima, wchodząc do sali, w której leży Alona. Oboje są z Ukrainy i oboje mieli wypadek w polskich zakładach pracy. Dima zaoferował kobiecie wsparcie i pomoc. Ta ostatnia płynie też od zwykłych ludzi.
- Maszyna wciągała mi rękę po kawałku. Miażdżyła i gotowała. Krzyczałam - mówi Alona Romanenko, Ukrainka. Właściciel pralni, w której pracowała Alona, nie wie, jak doszło do wypadku i winą obarcza... poszkodowaną kobietę.
W ostatnim czasie w Poznaniu pojawiło się kilka nowych firm, które zapowiedziały akcje rekrutacyjne. Zatrudniać chcą też firmy, które na naszym rynku działają już od dawna. Kogo potrzebują?
W lipcu i sierpniu - zamiast wypoczywać - do pracy pójdzie ponad połowa uczniów liceów, techników i zawodówek. Eksperci alarmują: pracodawcy dyskryminują dziewczęta, płacąc im sporo mniej niż chłopakom
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.