Adwokat z Poznania oszukał z zimną krwią biznesmena, z którym wcześniej się zaprzyjaźnił - uznał sąd w Poznaniu. Wersję prawnika nazwał pokrętną i kłamliwą.
Za zabójstwo plantatora warzyw z miasta Weert holenderska policja zatrzymała jedną osobę. Morderców było jednak dwoje. Trop prowadził do emigrantów zarobkowych z Polski.
Rowerzystka oskarżona o chuligańską napaść w Poznaniu miała ostatnią szansę, by uderzyć się w pierś i przeprosić. Nie skorzystała. - Pokory trzeba nauczyć - uważa prawnik Mai Sobczak.
Nowe ustalenia w sprawie śmiertelnego wypadku na poznańskich Ogrodach. Kierowca Ubera był trzeźwy, ale jego zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów. Zabrali go na badanie krwi.
Komendant kaliskiej policji wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariusza, który uderzył innego policjanta podczas imprezy urodzinowej. Pobity trafił do szpitala. Napastnik tłumaczył, że stanął w obronie napastowanej żony.
Śmiertelny wypadek na poznańskich Ogrodach. W okolicy Ogrodu Botanicznego samochód uderzył w rowerzystkę, która zgodnie z przepisami przejeżdżała przez przejście z drogą rowerową.
Zadośćuczynienie za niesłuszne zatrzymanie otrzymał współpracownik Romana Giertycha. W ten sposób wszyscy podatnicy płacą za bezprawie prokuratorów Zbigniewa Ziobry.
Policjant po ciosie kolegi ma pęknięty oczodół, ale starczyło mu sił, by wskoczyć na maskę samochodu i urwać lusterka. Historia jest tak wstydliwa, że w komendzie w Kaliszu nikt nie chce jej komentować.
Cztery lata więzienia za zabicie pieszego na pasach to śmieszna kara - potwierdził sąd w Poznaniu, choć wyraził to bardziej dyplomatycznie. Kierowca Bartosz Prybiński posiedzi dłużej.
Najpierw burmistrz Dariusz Urbański dostał pierwszy wyrok, a potem poinformował komisarza wyborczego, że rezygnuje ze swojego mandatu. W Murowanej Goślinie czekają teraz na komisarza, którego wyznaczy premier. Wybory - jeszcze w kwietniu.
Prawomocnie uniewinniony bohater naszego reportażu domaga się zadośćuczynienia za dwie doby w policyjnym areszcie: - Prokuratorka powiedziała, że skoro mam tatuaże, to coś to musi oznaczać.
Msza nie usprawiedliwia antysemickiej mowy nienawiści - potwierdził sąd w Poznaniu i skazał ks. Michała Woźnickiego, który w trakcie mszy porównywał Żydów do pijawek i kleszczy.
W państwowych stadninach znęcano się nad zwierzętami - twierdzą kontrolerzy NIK i zawiadamiają prokuraturę. Pod Szamotułami nie widziano nic złego w wymrażaniu ciekłym azotem numeru identyfikacyjnego.
Antysemickie teorie spiskowe ks. Michał Woźnicki powtórzył i rozwinął w sali rozpraw. Jest pierwszym w Polsce księdzem, który przed sądem odpowiada za wymierzoną w Żydów mowę nienawiści.
Kiboli Lecha Poznań policja wiązała do tej pory głównie z bijatykami i sprzedażą narkotyków. - Teraz mamy dowody, że interesują ich też cudze samochody - twierdzą śledczy.
Poszukiwany 32-latek zamordował pod Aleksandrowem Kujawskim matkę, a potem uciekał przed policją ulicami Poznania. Uderzył - prawdopodobnie celowo - w inny samochód, omal nie zabijając kolejnej osoby.
Narkotykowy przestępca pomówił wiele osób, by ratować własną skórę. Wciąż było mało, więc po ośmiu miesiącach "przypomniał" sobie jeszcze o mistrzu MMA ze Szczecina. Prokuratorce wystarczyło kilka zdań.
Burmistrz Murowanej Gośliny dostał właśnie pierwszy wyrok. Gdy ten się uprawomocni, Dariusz Urbański straci mandat i trzeba będzie rozpisać przedterminowe wybory. Pełniący obowiązki burmistrza Radosław Szpot: - Jeśli się odbędą, to w nich wystartuję.
Na pendrivie Pawła K., który zapowiadał zabójstwo ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, policja znalazła adresy także innych ministrów, posłów i polityków. - Są prawdziwe - potwierdzają śledczy.
Grzegorz L. próbował przekonać poznański sąd, że jest niespełnionym i niedocenionym literatem, a opis śmierci ojca zmyślił. Nie przekonał.
Tomasz G., były poseł PiS i Solidarnej Polski, po pięciu latach przeciągania procesu doczekał się wyroku. Prokuratorka widziała go w więzieniu. Sąd nie był tak surowy.
Pawła K., który chciał zabić ministra zdrowia, zatrzymali policjanci z Poznania. - On już nie ma głowy - zapowiadał. Wyrok na Adama Niedzielskiego miał wydać organ skrajnie prawicowej organizacji Rodacy Kamraci.
Do chorego na schizofrenię policjanci strzelili 17 razy. Z radiowozu nie zabrali ani pałek, bo uwierały, ani psów służbowych, bo mało posłuszne. Patrol z paralizatorem był na procesji.
Najpierw napadli na przechodnia w centrum miasta. Pobili i okradli. Potem doprowadzili do wypadku samochodowego, zaatakowali pasażera. - Oskarżeni terroryzowali lokalną społeczność. Jastrowie musi odpocząć od tych mężczyzn - mówi w piątek Grzegorz Nowak, sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu
Sinolożka Anna K. marzyła o habilitacji na poznańskim uniwersytecie. Jej dorobek mógłby dowodzić geniuszu i niezwykłej pracowitości, ale zamiast habilitacji jest ława oskarżonych.
To nie był "wypadek przy pracy". Mordercy "Małolata" od początku wiedzieli, że nie zostawią go przy życiu. Zabili dla 150 tys. zł.
Kierowca bolta zablokował drzwi i molestował nastolatkę z Poznania. Firma zerwała z nim współpracę, ale prokuratura była wyrozumiała - kazała policji postawić łagodniejsze zarzuty. Polecenie przyszło na piśmie.
Sądy udowodniły mu zgwałcenie sześciu kobiet, ale ofiar seksualnego drapieżnika z Wielkopolski jest więcej. Dzięki badaniom DNA policyjne Archiwum X powiązało go z siódmym gwałtem. I szuka dalej.
Bandyci spod Piły doprowadzili do wypadku, a potem stłukli szybę i pobili pasażera. Chcieli odzyskać rzekomy dług. Obrońcy uważają, że to okoliczność łagodząca.
Najpierw siedem miesięcy w areszcie, potem sześć lat śledztwa. Policjant Robert Kolasa nie wrócił do pracy, stracił kolegów, leczy depresję. Prokuratorka nie chciała go słuchać. To jej kolejna ofiara.
Nie pomogły łzy, świąteczne kartki i powoływanie się na biedę. Sąd w Poznaniu wysyła do więzienia rodzinę Strablów, która zgotowała piekło nieporadnej krewnej.
Nie byłoby katastrofy w Puszczykowie pod Poznaniem, gdyby nie świadome złamanie prawa przez kierowcę pogotowia - uznał sąd. I zaostrzył wyrok.
- Wybił szyby w samochodzie, a potem krzyczał: "Skurwysynu, zabiję cię". Powoływał się na znajomości - opowiada ojciec studentki. Terapeuta Marek Goworek: - Przyznaję się tylko do uszkodzenia samochodu.
Jana broniła się przed napastnikiem. Prokuratura najpierw niesłusznie oskarżyła ją o zabójstwo, a potem nie pogodziła się z porażką. Obronę konieczną dostrzegł dopiero sąd.
Antysemickich zgromadzeń nie wolno przerywać - uważa wbrew wyrokom sądów prokuratorka Elżbieta Pietrzak. Uwierzyła też, że urzędnik i szef policji mają kłopoty ze słuchem.
Chwyciła za włosy i przewróciła, potem wsiadła na rower i odjechała - świadkowie pogrążają księgową z Poznania oskarżoną o chuligański atak. Nikt nie potwierdza jej wersji.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się we wtorek 3 stycznia w ośrodku OHP w Niechanowie pod Gnieznem. Zatrzymani przez policję sprawcy mają 17-18 lat.
Wykładowca Szkoły Policji w Pile krzywdził młodych policjantów. Prokuratura potwierdziła nasze ustalenia, komendant główny policji je zignorował.
Jak ustaliła prokuratura, napastnik działał na zlecenie szwagra pokrzywdzonego. Po rocznym śledztwie przed sądem stanie 23-letni wykonawca i 61-letni zleceniodawca.
Tomasz G. wyłudzał pieniądze z Kancelarii Sejmu, a potem próbował to zatuszować - uważa prokuratura w Poznaniu. Na ławie oskarżonych były poseł PiS i Solidarnej Polski zasiądzie z żoną i współpracownikami.
Copyright © Agora SA