Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przerwania mszy w poznańskiej katedrze. Wszczęto je nie z urzędu, lecz po zawiadomieniu księdza, który przyszedł na komisariat. Czy będą zarzuty dla protestujących?
"Pana list zachęcił mnie do podjęcia konkretnych działań. Chcąc zapobiec szerzeniu się radykalnych nastrojów, postanowiłem omówić z licealistami, w ramach lekcji on-line, ostatnie orędzie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego" - pisze nauczyciel z Poznania do kuratora oświaty
Osiem gwiazd ze zniczy ułożyli poznaniacy w niedzielę w centrum miasta. Kupili je od sprzedawców, którzy decyzją rządu zostali z dnia na dzień pozbawieni zarobku. - Wszyscy wiedzą, co te osiem gwiazd znaczy - mówi Aleksandra Różańska z poznańskiego KOD.
"Bardzo proszę się nie angażować w protesty" - napisał wielkopolski kurator oświaty Robert Gaweł do dyrektorów szkół. "Szkoła czy placówka nie są miejscem na tego typu działania" - wyjaśnia rzeczniczka kuratorium Magdalena Miczek.
- My jedziemy na oparach, a Kaczyński daje przyzwolenie do ulicznej rozprawy z wrogami - mówią oficerowie policji. Obawiają się rozlewu krwi: - Spodziewamy się też z prokuratury poleceń zatrzymania organizatorów pokojowych protestów.
Oficjalne pismo w sprawie protestów trafiło do dyrektorów szkół w Wielkopolsce w środę. "Jakakolwiek forma agitacji politycznej na terenie szkoły lub placówki jest niedopuszczalna" - podkreśla kurator Robert Gaweł, były senator PiS
Zrezygnowałyśmy dziś z utargu. Pracownicy dostaną dniówki, a my spróbujemy odbudować te straty w następnych dniach - mówiła w środę Magdalena Woźniak, współwłaścicielka Pączusia i Kawusi. - W ten sposób wspieramy protesty.
Nad wejściem do Centrum Kultury Zamek wisi wielki banner z napisem "JESTEŚMY BARDZO, BARDZO, BARDZO NIEZADOWOLONE ***** ***". Zamknięta będzie dziś Galeria Arsenał. Do strajku przyłączają się pracownicy wyższych uczelni i prywatnych firm.
- W Poznaniu lewicowi bojówkarze zranili nożem jednego z obrońców kościoła - poinformował z sejmowej mównicy poseł narodowiec Robert Winnicki. Wielkopolska policja inaczej przedstawia przebieg zdarzenia.
"Część policjantów dostała pierdolca i jawnie fraternizuje się z uczestnikami nielegalnych zgromadzeń" - oburzają się mundurowi w internecie. Szef policyjnych związkowców: - Jesteśmy tak samo podzieleni, jak reszta społeczeństwa.
Między godz. 17 i 19 protestujący zapalą znicze pod poznańską siedzibą PiS przy ul. Młyńskiej. O 19 rozpocznie się demonstracja na pl. Wolności.
Zablokowane ronda i skrzyżowania, samochody, autobusy i tramwaje unieruchomione w gigantycznych korkach. Ryk klaksonów i okrzyki. W poniedziałek po południu poznaniacy protestowali przeciwko ograniczeniu kobietom prawa do aborcji.
- Społeczność akademicka ma prawo znać moje poglądy - ogłosiła w poniedziałek prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka poznańskiego UAM. - Ten wyrok odbiera kobietom prawo wyboru i decydowania o własnym życiu.
Działacz Federacji Młodych Socjaldemokratów został zatrzymany przez policję po niedzielnym proteście, który przeszedł przez Poznań. - Ma opiekę adwokata, trzymamy rękę na pulsie - mówią posłanki Lewicy.
Chcą zapewnienia finansowania wynagrodzeń pracowników, wydłużenia czasu na wymianę starych kas fiskalnych na nowe, działające online i zwolnienia z obowiązku opłacania składek ZUS. Dają rządowi dobę na ustosunkowanie się do swoich postulatów.
"Zgarnęli słuszny wpierdol. Jeszcze kilka takich operacji i bezkarne tłumy odważnych zaczną wyraźnie rzednieć" - komentują policjanci. Mobilizują się wierszykiem: "Margot - Lempart / Dwa bratanki / Gaz, prąd, wpierdol / I w kajdanki".
Nerwowo było na blokadzie rolników w Koszutach (Wielkopolska). Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii, został skuty kajdankami przez policję. Płonęła słoma i opony. Nie wytrzymał jeden z kierowców tira, który ruszył lewym pasem i chciał przerwać blokadę.
Droga krajowa nr 11 koło Chludowa, droga wojewódzka nr 196 k. Murowanej Gośliny czy droga krajowa nr 92 k. Wrześni - to tylko niektóre miejsca, gdzie dzisiaj będzie kolejny protest rolników z Agrounii i OPZZ. Sprzeciwiają się w ten sposób procedowanej w parlamencie "Piątce dla zwierząt".
- Policjanci przeszukali mi torbę i powiedzieli, że pierścionek, który w niej mam, jest niebezpieczny jak kastet - mówi zatrzymana w sobotę wieczorem Anna Bąk. Działaczka Razem nie chciała dopuścić do tego, by pod oknami największej porodówki w Polsce pokazywano banery z martwymi płodami.
- Zostaliśmy wyrugowani przez działaczy antyaborcyjnych z własnego legalnego zgromadzenia, przy asyście policji - mówi Adrianna Palus, która nie chciała dopuścić, by pod oknami największej porodówki w Polsce znów eksponowano bannery z martwymi płodami.
W poniedziałek na moście Teatralnym w Poznaniu, w ramach akcji "Spróbuj chodzić w moich butach", rozstawiono pomalowane na pomarańczowo buty. Do każdej pary została przyczepiona kartka z historią opowiedzianą przez ofiarę przemocy.
- Z drogi powiatowej zrobiła się tu droga tranzytowa. Jesteśmy zdesperowani - mówi pani Jolanta, która zorganizowała w poniedziałek protest mieszkańców wsi Zielonagóra pod Obrzyckiem. O godz. 14 rozpoczęli blokadę drogi powiatowej.
Dziennikarz TV Republika był jednym z obrońców kościoła przed tęczowym piknikiem w Nowym Tomyślu w Wielkopolsce. Ryszard Gromadzki jest bohaterem jednego ze zdjęć "Gazety Wyborczej" i błyskawicznie został rozpoznany przez internautów, m.in. Krzysztofa "Grabaża" Grabowskiego.
- Zostałem publicznie pomówiony. Dyrektor nie zapłacił mi też za miesiąc pracy. Musiałem skierować sprawę do sądu - mówi dr hab. Jarosław Kasperczak, konsultant wojewódzki ds. chirurgii. W piątek odszedł z pracy w szpitalu w Kaliszu
Urząd Marszałkowski wyśle dziś do Kalisza swoich urzędników. Mają rozmawiać z protestującymi chirurgami. To kolejny lekarski bunt w tym szpitalu. Medycy żądają odwołania dyrektora.
- Łęgi Rogalińskie to wyjątkowe miejsce w Europie. Zarządca majątku właśnie je niszczy, sadząc tu wierzby - mówi Jacek Bakutis, fotograf i autor akcji "Nadzy w obronie krajobrazu", która podbija internet.
W piątek na pl. Adama Mickiewicza w Poznaniu o godz. 18 rozpocznie się pikieta z okazji Dnia Niepodległości Białorusi.
Prawie setka lekarzy ze szpitala w Pile pisze w otwartym liście, że od dłuższego czasu musi mierzyć się z falą hejtu i nienawiści prowokowaną przez internetowe wpisy starosty pilskiego Eligiusza Komarowskiego, sędziego bokserskiego.
- Dostrzegamy brak dobrej woli władz miasta oraz barbarzyńskie podejście do zieleni i pośrednio także do nas - mówił pan Adam, który razem z innymi mieszkańcami Żegrza protestował w środę przeciw wycince drzew.
Spontaniczny protest po śmierci George'a Floyda zgromadził kilkuset poznaniaków. Przeszli w milczeniu przez centrum miasta. Takie zgromadzenia nadal są w Polsce zabronione, ale policja nie interweniowała.
- Zadzwonił policjant. Zaczął mi wyliczać numery paragrafów i mówić, że grożą mi kary. Był bardzo miły, ale odniosłam wrażenie, że skłania mnie do wycofania się z organizacji. I tak zrobię. Po prostu się boję - mówi Anna Świątkowska-Bacik.
- Nie podoba nam się sięganie do najbardziej mulistych i bagiennych części PRL-u - mówi Anna Świątkowska-Bacik, jedna ze współorganizatorek akcji, która ma dać wyraz sprzeciwu wobec tego, co wydarzyło się niespełna tydzień temu w radiowej Trójce. W niedzielę na placu Wolności organizatorzy akcji będą puszczać m.in. piosenkę Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".
Jedna z protestujących w Poznaniu kobiet postawiła obok świec pod pałacem arcybiskupa pluszowego kotka. - Ta maskotka symbolizuje wszystkie skrzywdzone dzieci. I dzieci, które nigdy nie powiedzą, że ktoś je skrzywdził. Które nigdy nie będą miały szczęśliwego życia - mówiła.
"Wkurzony człowiek" zaprosił poznaniaków na spacer w obronie Konstytucji. Na pl. Wolności zjawili się przypadkiem także zwolennicy PiS. Mikrofon oddano nawet sympatyczce Jarosława Kaczyńskiego. - Uwierzcie, on nie dzieli Polski - mówiła. Reakcja zebranych była natychmiastowa.
Kilkaset osób protestowało 1 maja przeciwko rządowi PiS w centrum Poznania. Policja nie interweniowała, ale teraz kieruje sprawę do sądu. On ma ocenić, czy doszło do złamania prawa podczas ogłoszonego stanu epidemii.
Okres pandemii w Polsce pokazał prawdziwe oblicze władzy, która pisze ustawy pod swoimi stołkami, mając za nic obywateli w tym kraju, oraz nie liczy się z ich zdaniem - piszą na Facebooku i wzywają do masowych protestów
- Wykonywanie tego zawodu ma sens tylko wówczas, gdy wykonuje się go w warunkach niezawisłości i niezależności sądu. A ustawa kagańcowa jest nieudolną próbą zakneblowania nam ust - mówi sędzia Paweł Legawiec ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Justitia". W czwartek wieczorem w Poznaniu oraz w innych polskich miastach odbędą się protesty w obronie praworządności.
W Poznaniu protest zacznie się o godz. 18 w Al. Marcinkowskiego - przed budynkiem Sądu Rejonowego i Okręgowego.
Poznaniacy Przeciwko Myśliwym zorganizowali w sobotę w centrum miasta happening. To protest przeciwko specustawie "Lex Ardanowski", którą Senat przegłosował w piątek. - Rząd właśnie oddał państwowe lasy w ręce myśliwych! - skandowali.
Radcy prawni jadą do Warszawy zorganizowanym autokarem, inni prawnicy i sędziowie swoimi samochodami lub pociągiem. Z Poznania do Warszawy na Marsz Tysiąca Tóg licznie jadą przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości.
Copyright © Agora SA